Hokej.net Logo

Awantura po derbach. Hokejowa bramka użyta jako broń [WIDEO]

Awantura po derbach szwajcarskiego kantonu Ticino: HC Lugano - HC Ambrì-Piotta.
Awantura po derbach szwajcarskiego kantonu Ticino: HC Lugano - HC Ambrì-Piotta.

Awanturą na trybunach zakończyła się pierwsza w tym sezonie odsłona być może najgorętszych hokejowych derbów Europy. Kibice w czasie walki używali jako broni... hokejowej bramki. Efektem innego derbowego spotkania w tym samym dniu były zniszczone samochody, a policja strzelała do fanów gumowymi kulami.

Po raz pierwszy w tym sezonie szwajcarskiej National League spotkały się drużyny HC Lugano i HC Ambrì-Piotta. Derby włoskojęzycznego kantonu Ticino zakończyły się skandalem, bo na trybunach po meczu doszło do awantury. 

Do walki kibice użyli m.in. stojącej między trybunami a bandą bramki hokejowej.

Grająca u siebie drużyna z Lugano wygrała emocjonujące spotkanie 4:3 po rzutach karnych, mimo że już w 6. minucie przegrywała 0:2. Szwajcarski dziennik "Blick", powołując się na naocznego świadka, twierdzi, że awanturę wywołał jeden z kibiców gości, który wdarł się na taflę.

Derby Ticino należą do najgorętszych rywalizacji w europejskim hokeju. W przeszłości już dochodziło przy ich okazji do awantur na trybunach i przed halami.

Doping przypomina w tych spotkaniach raczej atmosferę znaną z piłkarskich stadionów, a dodatkowej pikanterii rywalizacji dodaje polityka, bo kibice HC Ambrì-Piotta są kojarzeni z mocno lewicowymi poglądami. Ich klub to pod tym względem rodzaj hokejowego odpowiednika piłkarskich FC St. Pauli z Hamburga czy włoskiego Livorno Calcio.

Fani "Biancoblu" regularnie na swoich meczach wywieszają flagi z Che Guevarą czy głoszącym niegdyś hasła marksistowskie przywódcą meksykańskich zapatystów komendantem Marcosem. Z kolei Lugano jako jeden z głównych ośrodków szwajcarskiej bankowości kojarzy im się z neoliberalizmem, przepychem i nadmiernym bogactwem.

Do tego Lugano jest stolicą regionu, a HC Ambrì-Piotta reprezentuje dwie liczące kilkuset mieszkańców górskie wioski (Ambrì i Piotta), stąd rywalizacja jest postrzegana jako starcie Dawida z Goliatem, choć kultowy status klubu HCAP sprawia, że na jego meczach regularnie pojawia się ponad 6 tysięcy kibiców, a frekwencja jest wyższa niż w Lugano.

Na razie nie wiadomo, jak duże straty poniósł w wyniku zadymy klub z Lugano będący gospodarzem meczu. W mediach społecznościowych oprócz nagrań z trybun pojawił się także krótki film pokazujący zdemolowane toalety w hali Cornèr Arena.

- Grupa 15-20 osób w pewnym sensie zniszczyła hokejowe święto i supermecz pełen emocji. Cieszymy się, że nikt nie został poważnie ranny i nic poważnego nikomu się nie stało - powiedział prezes zarządu HC Lugano Marc Werder.

Według jego słów kibice gospodarzy, którzy wzięli udział w awanturze, mogą się liczyć z zakazem stadionowym, jeśli uda się ich zidentyfikować.

- Analizujemy nagrania i będziemy surowo karać winnych tam, gdzie to będzie możliwe - skomentował. - To musi się skończyć.

Ale nie była to jedyna awantura na meczach hokejowych w Szwajcarii w ten weekend.

Tego samego dnia odbyło się także derbowe spotkanie pomiędzy ZSC Lions Zurych a EHC Kloten. Fani z położonego na przedmieściach Zurychu Kloten podczas swojego przemarszu na mecz uszkodzili według policji co najmniej 3 samochody, a po spotkaniu policjanci musieli interweniować, by nie dopuścić do bijatyki zwaśnionych kibiców. Co najmniej kilka razy użyto gumowych kul, a policja zapobiegła awanturze na pobliskiej stacji kolejowej.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe