Hokej.net Logo

Bednar: Napisaliśmy historię polskiego kobiecego hokeja

Ivan Bednar, były już trener kobiecej reprezentacji Polski (Foto: Michał Chwieduk)
Ivan Bednar, były już trener kobiecej reprezentacji Polski (Foto: Michał Chwieduk)

Były już selekcjoner reprezentacji Polski kobiet Ivan Bednar, który końcem roku pożegnał się ze swoim stanowiskiem. W rozmowie z naszym portalem opowiedział o spędzonym czasie z Hokejowymi Orlicami, sukcesach oraz o rozstaniu z kadrą.

HOKEJ.NET: – Panie trenerze zanim zaczniemy o sprawach aktualnych wróćmy trochę do historii. Jak to się stało, że od 2017 roku był Pan trenerem Polek?

– W 2017 roku zadzwoniła do mnie Marta Zawadzka. Wcześniej prezes i dyrektor sportowy skontaktowali się Milanem Skokanem, z którym prowadziłem w tym czasie kobiety w Popradzie. Powiedzieli, że szukają trenera do reprezentacji Polski kobiet. Chcieli mieć trenera obcokrajowca, Milan powiedział, że pomyśli i da odpowiedź. Po kilku dniach dał odpowiedź, że to ja byłbym odpowiednim trenerem do objęcia kadry i tak to się zaczęło.

Z czego jest Pan najbardziej dumny po tych prawie pięciu latach pracy z reprezentacją Polski?
 
– Najbardziej jestem dumny z tego, że napisaliśmy historię polskiego kobiecego hokeja. Z informacji, jakie mam od innych trenerów, kibiców opinia jest taka, że zawodniczki bardzo podniosły swój poziom sportowy. W dywizji IB zdobyliśmy historyczny brązowy medal dla Polski, w światowym rankingu uplasowaliśmy się na 19. miejscu, co jest lepszym wynikiem niż ten, który osiągnęła kadra seniorów. Ostatni sukces to awans do finałowej fazy kwalifikacji do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Należy zaznaczyć, że dziewczyny zostawiły na lodzie całe serce i w porównaniu do mężczyzn nie otrzymują za swoją grę pieniędzy.

Co można było poprawić w grze, organizacji a z różnych względów się nie dało?

– Dziewczyny przychodziły na nasze mini zgrupowania EWHL głównie w piątki, bardzo mało dziewczyn przychodziło w tygodniu na treningi i to był jeden z największych problemów. Nie można było do końca popracować nad taktyką i nad przewagami. Gdybym miał porównać to na przykład do Słowacji, to tam jest SMS, gdzie najlepsze dziewczyny pracują razem cały rok i kluby te najlepsze dziewczyny muszą zwolnić na zgrupowania kadry. Mówiliśmy też o tym w Polsce i przekazałem plan, aby zrobić SMS dla kobiet. Akademię, która nie tylko wychowuje hokeistki, ale przygotowuje też do życia w przyszłości. Niestety nie udało się wdrożyć tego planu, jestem pewien, że dzięki niemu polski hokej kobiecy poszedłby jeszcze do góry.

Wracamy pomału do teraźniejszości. W październiku odnieśliście wielki sukces wygrywając turniej prekwalifikacyjny do Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Co się złożyło na ten sukces?

– Pracowaliśmy z tym zespołem ponad 4 lata i wiedzieliśmy, że jedynie Holenderki mogą być przeszkodą w awansie ale nie jest to niemożliwe. Tak poukładaliśmy to, aby dziewczyny uwierzyły same w siebie i aby zagrały te mecze w Bytomiu ze stuprocentowym zaangażowaniem. Atmosfera w drużynie była wspaniała i to też był klucz do sukcesu.

Minęły niecałe 3 miesiące i można powiedzieć z nieba do piekła. Informacja, że trener został odwołany. Jak się pan o tym dowiedział?

– 27 grudnia zadzwoniła do mnie Marta Zawadzka, że chce się ze mną spotkać prezes, wiceprezes, dyrektor sportowy i ona jako menedżer reprezentacji kobiet. Zapytała czy mógłbym przed zakończeniem roku przyjechać do Polski na spotkanie. Powiedziałem, że nie wiem czy dam radę, bo miałem jeszcze inne obowiązki na Słowacji, ale wiedząc, że pracuję dla Polski to wszystko poustawiałem tak, aby dać radę.
Udało mi się to już kolejnego dnia, bo 28 grudnia przyjechałem do Bytomia, gdzie było umówione spotkanie z tymi osobami. Na miejscu okazało się, że czas dla mnie znalazła tylko Marta Zawadzka i jeden członek zarządu, którego nigdy nie spotkałem wcześniej. Przekazano mi tylko informację, że ja jak i mój sztab kończymy pracę z reprezentacją z końcem roku 2021 i umowa nie będzie przedłużona.

Jakie podano powody takiej decyzji?

– Głównym powodem było to, że w zespole jest stagnacja i że trzeba nowego impulsu dla szatni. Było to dla mnie niezrozumiałe, bo – tak jak wcześniej powiedziałem – atmosfera w drużynie była super. Spotkanie trwało raptem dziesięć minut i w drodze powrotnej do Popradu jechałem i przez głowę przechodziły mi setki pytań, na które dalej nie znalazłem odpowiedzi. Za jakiś czas może dowiemy się, jaki był prawdziwy powód. Wszystkie cele były osiągane i nigdy wcześniej kobieca reprezentacja nie osiągała takich wyników.

Dalej pan nie wie, dlaczego tak się stało?

– Dwa miesiące wcześniej wywalczyliśmy awans po turnieju w Bytomiu. Dziewczyny, mój sztab i ja przeżyliśmy jedne z największych emocji, ludzie czekali na nas po meczu. Po meczu tradycyjnie zatańczyliśmy „kaczuchy”, taniec który my wprowadziliśmy po wygranych meczach. Tej decyzji o zwolnieniu nie rozumiem do dzisiaj, bo tak jak powiedziałem nie dostałem żadnego konkretnego powodu.

Czy ktokolwiek z PZHL prezes czy dyrektor sportowy dawał panu wcześniej jakieś sygnały, sugestie, czy jakiekolwiek uwagi co do pracy?

– Nie, nikt mi nie dawał żadnych uwag. Na naszych treningach często bywał pan Demkowicz i rozmawialiśmy wspólnie o treningach. Często były pytania dlaczego tak mało dziewczyn, ale wiemy jak to jest w kobiecym hokeju. Dziewczyny mają pracę, studia, a hokej jest ich wielką pasją i grają z całego serca.

Zdążył się pan pożegnać z zawodniczkami?

– Nie dane mi było pożegnać się z nimi „face to face” i podziękować im za pracę, którą wykonują z serca. Miałem nadzieję, że otrzymam na pamiątkę koszulkę z autografami zawodniczek, lecz obowiązują chyba inne standardy. Ten temat jest już dla mnie zamknięty.

Ale chyba wysłał pan dziewczynom SMS-y i też trochę ich otrzymał?

– Tak oczywiście, niektóre zawodniczki napisały do mnie krótkie wiadomości tekstowe i to było bardzo miłe. Nie mogłem też podziękować współpracownikom, z którymi pracowałem tyle lat przy reprezentacji.

Jest pan trenerem ZHK Poprad.

– Tak, z Popradskimi Liskami mamy nowe wyzwania i plany. Dla mnie ta praca w Popradzie, gdy byłem trenerem reprezentacji była taka pół na pół. Teraz w stu procentach skupię się na pracy z dziewczynami w klubie. A jeśli pojawi się jakaś ciekawa oferta to ją rozważę.

Na koniec chciałem podziękować Polskiemu Związkowi Hokeja na Lodzie za to, że dane mi było pracować przez prawie pięć lat z reprezentacją kobiet. Dla mnie to była duma i honor. Można powiedzieć, że stałem się Polakiem i wszędzie mówiłem, że tak jest. Chciałbym również podziękować moim współpracownikom, całemu sztabowi, którzy w tych latach z reprezentacją współpracowali ze mną. Miałem możliwość poznać ich pracę, jak również to, jakimi są ludźmi. Najbardziej chciałem podziękować wszystkim zawodniczkom, które przez te lata grały w reprezentacji. Za pracę, którą wykonały i za te piękne chwile, z których mogliśmy się razem cieszyć. Będę to pamiętał i wspominał do końca życia. Aż w końcu za to, że napisaliśmy piękną historię polskiego hokeja. Trzymam za was kciuki i życzę powodzenia w dalszej karierze.

Rozmawiał: Sebastian Królicki
 

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 1

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Lista komentarzy
  • WitekKH
    2022-01-12 07:15:33

    Kobiecy hokej sporo zyskał na przestrzeni ostatnich lat i niemała w tym zasługa byłego już szkoleniowca kadry.
    Dla mnie zmiana na stanowisku selekcjonera przynajmniej zaskakująca, po naprawdę dobrym roku.
    Panu Ivanowi należą się podziękowania i uważam, że związkowe władze mogły to uczynić w sposób chyba lepszy niż to miało miejsce w Bytomiu.

Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: NTJacek - fakt my takich batów i upokorzenia nie musieliśmy przechodzić, bo nasz występ był godny, po prostu godny zważywszy na szczupłość naszego hokeja...natomiast przed Słoweńcami decydujące boje (Fran i Aust) więc ten mecz pewnie w trybie ekonomicznym zagrali...
  • Demonbrandt: Komorski praktycznie potwierdził, że "za chwilę" podpisze z GKS Tychy. Jak sobie z gęby zrobi [****], to będę bardzo zaskoczony, ale dziwniejsze rzeczy świat widział.
  • Beta: bliźniaki nadal w JKH
  • innuendo: Chciał mieć spokój na urlopie.
  • Luque: Z niewolnika nie ma pracownika, zrobi co zechce
  • narut: Beta - no i elegancko, powoli powoli i zaczyna to nabierać jakiegoś kształtu, tak trzymać
  • narut: Luq co privda (samostijna) to privda (zawsze samostijna).. zresztą Filip już swoje lata ma...
  • kijek od szczotki: adolfy 1
  • Oilers: Gdyby katowice oddały te dwa mecze w sosnowcu i nie zrobiły sweepa na zagłębiu, to może chęciński by sie tak nie wkurwił, i nie byloby dream team...a tak to stary ład zostanie przerwany
  • narut: Kijek - oni robią przynajmniej swoistą furorę na tych mistrzostwach.. a Czesi dopiero teraz wbili pierwszą Madziarom, którzy po zwycięstwie z Kazachstanem najwyraźniej w siebie uwierzyli.. :)
  • narut: nigdy nigdy więcej tych mistrzostw w Danii.. nigdy... strasznie wyglądaj te puste trybuny... jak na stypie a nie na święcie hokejowym... ew. niech robią te mistrzostwa na obiekcie pojemności sosnowieckiego...
  • narut: to antyreklama hokeja a już na pewno dla kibiców zza Oceanu...
  • narut: w Sztokholmie to widzę, że jest jeszcze życie, przyzwoicie to wygląda..
  • Beta: narucie jeszcze Górny,Bagin,Szymek,Kubax2 plus młodziez i ewentualnie ktoś z tych którym się skończyły kontrakty a nie znajdą innego klubu plus .....tajemnica :P
  • PanFan01: I znowu kwitną Kasztany
  • PanFan01: Patrzyłem na ceny biletów przed mistrzostwami, mówiąc delikatnie nie zachęcały, do tego Skandynawia jest ogólnie droga, myślę że stąd ta frekwencyjna katastrofa @Narut
  • PanFan01: ... Czesi rok temu dużo mądrzej to organizacyjnie rozegrali.
  • narut: tak Fanie tam ceny faktycznie potrafią powalić z nóg ale Szwedy jakoś idą z serca hokejowego popatrzyć na innych, nie tylko na swoich.. tak samo chyba było i w Finlandii a Duny to mają swoją fiksację ale jest to ręczna..
  • narut: Czesi to ogólnie dobrzy i mądrzy organizatorzy... choć też bezsprzecznie mieli też szczęście, że my awansowaliśmy... byli też Słowacy, Niemcy, Austria bliziutko, Szwajcaria nie daleko - poza wszystkim Czechy mają dobre położenie geograficzne ale też i Czesi mają serce do hokeja..to swoją drogą..
  • NTjacek: Dziś Ovechkin przejdzie na emeryturę beecie patrzyć ?
  • narut: NTJacek - jak zdrowie mi pozwoli to zawalczę coś
  • narut: z tercję a jak nie to o 5 nad ranem skrót już będzie... :)
  • narut: Beta - dobre rzeczy piszesz, optymizm wlewasz, że Wasz klub będzie miał kształt przyzwoity, elegancko by było..
  • PanFan01: Hokej Czesi potrafią bardzo fachowo pokazywać i w ogóle produkować, chyba każdy kto tam był rok temu prócz obejrzenia dobrego hokeja, po prostu się dobrze ubawił, do tego rozsądnie podeszli do kwestii cen biletów i ich kolportażu. Ostrava mimo że paskudna sama w sobie, to również i przyzwoita cenowo (zjeść-wypić), myślę że głównie stąd ich frekwencyjny sukces.
  • narut: a kasztany kwitły kwitły i już zdaje się przekwitły.. w końcu już taki czas nastał.. :)
  • PanFan01: Zgadzam się Narut że logistycznie mieli łatwiej, ale też bardzo umiejętnie to wykorzystali.
  • PanFan01: Tak to już jest z Kasztanami.
  • narut: w Ostrawie byłem kiedyś raz nocą.. tj. o 3 nad ranem jadąc do Brna .. :) wtedy faktycznie nie wydała się mi za miła ... Romowie mi na dworcu kolejowym w poczekalni utkwili w pamięci.. :) no i Fanie - Czechy to co by nie mówić, jak piszesz, to wysoka kultura organizacyjna.
  • narut: mają ten zmysł ...
  • Oilers: Przed mistrzostwami organizatorzy chwalili sie ze poszło 90% biletów...sprzedawali pakietami całodniowe, a nikt na hali 9h siedział nie będzie
  • narut: Kurde ale mimo wszystko te kasztany się nieźle trzymają, połowa meczu 1-1.. w 2015 roku pamiętam jakiej lekcji im Kanada udzieliła.. było chyba 10 -1 .. i to było ustawienie miejsca w hierarchii hokejowej.. a dziś.. no no..Kasztania się trzyma..przynajmniej póty co..
  • narut: 2-1 .. dla Kanady..
  • PanFan01: W Sfantu też organizacyjnie całkiem fajnie, pomijając ceny biletów które były bardzo niskie (20 zł za bilet na mecz bez udziału Rumunii) to i fanzonie było tanio i przyjemnie (piwo po 10 zł, przekąski też niedrogie) a mimo to nie widać było nachlanego chamstwa, a raczej dobrze bawiących się kibiców hokeja
  • PanFan01: ... no może z malutkim epizodem kiedy po hali szwędała się tropem węża maleńka grupka z biało-czerwoną flagą i napisem Sanok na niej, ale to chyba nie w fanzonie wpadli w trans ;)
  • narut: nieźle.. :) sanoczanie klasa .. :)
  • narut: tymczasem Madziarstwo tercję remisuje 1-1..
  • NTjacek: Ovechkin dobrym hokeistą był
  • emeryt: Syty podpisał w Toruniu na kolejny sezon
  • uniaosw: Nie było jego tematu wgl ale portal konkurencji wie lepiej :)
  • emeryt: 2.5 ataku narazie liczac DOTa
  • emeryt: Finczyki czekajo na kolege....a Olli Valtola czeka na telefon
  • emeryt: wysoki,dynamiczny,agresywny,jak ulał do naszych fińskich przyjaciół i do taktyki Wielkiego Robsona,bardzo dobre liczby na Słowenii
  • robson_1906: A co z bratem?
  • innuendo: Olli był fajny grajek. Chociaż zawsze jak z Wami graliśmy to były bęcki i Kalle trafiał, bo się śmiałem, że mamy nie tego brata co potrzeba.
  • emeryt: innu trzeba bedzie sposobem zeby z Wami wygrać w tym sezonie ...
  • KubaKSU: Brata nie będzie
  • robson_1906: Olli z Lindgrenem i tak byli wartoscia dodaná do druzyny i ligi w tamtym czasie. Jakby wrocil to dobrze by go bylo ogladać. Aczkolwiek nie zdziwilbym sie gdyby chcial grac w bardziej turystycznym miejscu :-)
  • Beta: Syty podpisał w Toruniu
  • emeryt: Beto eme juz pisał rano,pozdro
  • Beta: eme nie przewijam okienka do góry-czytam tylko to co się pokazuje na bieżąco a rano mnie nie było tutaj :(
  • emeryt: ciekawe gdzie zagra Kapi...młody i stary
  • emeryt: na rynku coraz mniej wartościowych i perspektywicznych,Jarczyk i Wielkiewicz Bytom?
  • Andrzejek111: Wielkiewicz i perspektywa ??
  • emeryt: na bezrybiu i rak ryba
  • narut: Madziary piękny początek z Dunami...
  • hubal: Hungary cienkie jak nasi
    Duny ich dojadą , kwestia czasu
  • Beta: Król jest jeden -100 lat Rysiu
  • Andrzejek111: Węgrzy już się nagrali widzę.
  • kijek od szczotki: adolfy biją żabojadów, a gang olsena rozjechał Madziarów. Słoweńcy mogą mieć mecz o życie z żabojadami w ostatniej kolejce jak my w zeszłym roku z boratami
  • kijek od szczotki: W grupie B na dole tabeli jak śpiewała proroczo jedna taka - wszystko siś może zdarzyć
  • kijek od szczotki: @eme, uniaosw, Paskal, Jamer podpiszą coś jeszcze w tym tygodniu? Miało się dziać po MŚ a na razie lekka posucha...
  • Oilers: Ma ktoś kontakt z dyrektorem Rzeszutko?, niech sprawdzi messangera, może uda sie fajny sparing zorganizować
  • narut: widziałem tylko I tercję Madziarów - teraz sprawdzam i oczom nie wierzę.... pogrom.. Dunowie im nieźle skórę sprali w II i III tercji... to już wstydliwa porażka dla Madziarów... dali sobie wbić aż 8 bramek..
  • Beta: chyba co niektórzy się pośpieszyli z bramkarzem
  • Paskal79: Kijek spokojnie będą ogłoszone kontrakty.....:-)
  • kijek od szczotki: To na pewno, jeno kiedy? ;)
  • kijek od szczotki: I kogo? ;)
  • emeryt: pradawna przepowiednia głosi ze "...zanim bób na stołach Waszych zagości,trzy podpisy sprawio Wam dużo radości..."
  • emeryt: "...a imie Jego Hegemon 2.0..."
  • emeryt: Linus,DOT,Soder,Dima,pytanie kto jeszcze....moim zdaniem Adrian bo ma pare,dynamike i potrafi szarpnąć
  • emeryt: Beza też pasuje charakterem do układanki Wielkiego Robsona
  • kijek od szczotki: Charakterem może i tak eme. Ale poziom w THL powoli rośnie, a Beza pewnego poziomu już nie przeskoczy
  • kijek od szczotki: sezon na bób dopiero w czerwcu
  • kijek od szczotki: przydałby się jakiś kocur, co w sezonie punktów 70+ natrzaska
  • kijek od szczotki: albo najlepiej trzech takich kocurów ;) jak niegdyś Prima-Pajerski-Gusov. Pamięta to jeszcze ktoś? 238 pkt tego piekielnego trio, sezon 98/99 czasy Wielkiej Unii a kręcili bączki między naszymi...
  • emeryt: taaaa,zimny ch.am co to wejdzie,swoje ukuje
  • kijek od szczotki: drań bez serca, który nie zna słowa litość
  • emeryt: trio co sie zowie,to był atak 2 poziomy ponad lige
  • emeryt: jeszcze Roszczin
  • hubal: sąsiad ma 4y kocury młode
    wykastrować i do Unii :)
  • emeryt: Prima jeszcze w pape umiał dać
  • kijek od szczotki: ale mieli tylko jedną taką piątke i ich zajechali. w PO odpadli od razu w ćwierćfinale, chyba ze Stoczniowcem jeśli mnie pamięć nie myli
  • emeryt: z tamtych lat tylko Roman Steblecki....zawsze Unia załatwiał w końcöwkach meczów....był taki mecz Cracovia w osłabieniu ,minuta do końca,Steblecki rajd spod swojej bramki,slalom miedzy naszymi....to był przekozak
  • emeryt: Piotr Baryła i jego bomby z niebieskiej
  • emeryt: tego nam nikt nie zabierze kochani
  • emeryt: prezesie SKH a moze by tak cykliczne art o bohaterach tamtych lat....Radzie fajnie byłoby powspominać
  • kijek od szczotki: tak to drzewiej bywało, piękne czasy
  • emeryt: Soliński-Fraszko-Minge taaaaa
  • kijek od szczotki: a tymczasem Szwedy dla mnie jakby dziś bez pazura, choć 60 strzałów
  • emeryt: ciekawe kiedy chłopoki zaczno ładować aku na sucho
  • krych: Prima, Gusov,Pajerski to był atak z SMS Warszawa. Niewiele brakło żeby Unię zdetronizować w tamtym czasie...
  • JohnnyyHockey: We got Reino
  • JohnnyyHockey: We got Barky
  • JohnnyyHockey: We got Boqvist
  • JohnnyyHockey: We got Forsy
  • JohnnyyHockey: We got Aron
  • JohnnyyHockey: We got Bobby
  • JohnnyyHockey: Lets go panthers
  • PanFan01: Let's Go You Cats
  • PanFan01: Johnny będziesz oglądał ?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe