Kto choć raz był już tak znudzony życiem, że aż przeczytał któryś z moich artykułów ten wie, że hokej kobiet nie jest moim zdaniem najpopularniejszą formą tego sportu. Zanim jednak część z Was zbierze szmatką resztę piany toczącej się teraz z ust i zacznie jak z karabinu sypać oskarżeniami o wszystko niezwiązane ze sportem, uspokajam. Chodzi mi o to, że hokej kobiet ma zasady, które czynią to wydanie naszej dyscypliny zwyczajnie nieatrakcyjnym. Przynajmniej tak było do tej pory. Bowiem niewykluczone, że jesteśmy świadkami narodzin organizacji, która wyciągnie hokej Pań z piwnicy i zrobi z niego pełnoprawny zawód, zamiast kolejny zawód sprawić. Nie wierzę, że to piszę, ale przyszłość zaczyna wyglądać nieco lepiej.