Jarosław Rzeszutko został nowym zawodnikiem Unii Oświęcim. – W piątek wieczorem doszliśmy do porozumienia ze Stoczniowcem w sprawie rocznego wypożyczenia. Jest nam bardzo miło, że Jarek zdecydował się na grę w naszym zespole – powiedział portalowi Hokej.Net Artur Januszyk, sekretarz oświęcimskiego klubu.
Po udanym sezonie w barwach Les Gothiques d'Amiens (najwyższa klasa rozgrywkowa we Francji) wydawało się, że popularny „Rzeszut” nie wróci do ojczyzny. – Pojawiły się propozycje z Francji, Danii i Norwegii, ale ze względów rodzinnych zdecydowałem się pozostać w Polsce – przyznał 26-letni napastnik, który w minionych rozgrywkach strzelił 19 bramek i zaliczył 16 asyst.
– Kontaktowałem się z Unią już po zakończeniu minionego sezonu. Podpytałem też mojego kolegę Mikołaja Łopuskiego, który bardzo pozytywnie wypowiedział się o klubie i kibicach. To też miało wpływ na moją decyzję – zaznaczył Rzeszutko.
Wychowanek gdańskiego Stoczniowca jak dotąd trenował indywidualnie. – Na początku brałem pod uwagę grę w zagranicznym klubie, więc - z przyczyn oczywistych - sam przygotowywałem się do sezonu. Zdaje sobie sprawę, że ten okres jest niezwykle istotny – stwierdził.
Z pozyskania reprezentacyjnego napastnika cieszy się trener oświęcimian, który zwraca uwagę na jego uniwersalność. – Takiego gracza potrzebowaliśmy, zwłaszcza ze względu na jego walory ofensywne i możliwość gry zarówno na środku ataku, jak i na obydwu skrzydłach– podkreślił Tomasz Piątek.
– Nieważne, gdzie będę grał, chcę przede wszystkim pomóc drużynie – zakończył nowy zawodnik biało-niebieskich.
Czytaj także...
Biegają jak konie
Czytaj także:
