Od porażki 1-4 ze Stoczniowcem Gdańsk w ramach rozgrywek o Puchar Polski, rozpoczęli sezon hokeiści zespołu Wojasa Podhala Nowy Targ. Częściowym usprawiedliwieniem przegranej, może być brak w składzie kilku podstawowych zawodników. Spotkanie rewanżowe zaplanowane jest na 30 października.
Szarotki w Gdańsku wystąpiły bez Egidjusa Bauby, Davida Lemanowicza, Michała Radwańskiego, Mariana Kacira oraz Michała Piotrowskiego. Dwaj pierwsi nie zostali na czas zgłoszeni do PZHL i nie otrzymali zgody na oficjalne występy w barwach Wojasa. Wina leży po stronie kanadyjskiego i litewskiego związku hokeja, którzy nie przesłali do PZHL podbitych kart zawodników – tłumaczy wice prezes Wojasa Wiktor Pysz – Próbowaliśmy się z nimi skontaktować telefonicznie i przyśpieszyć ten proceder, ale bez skutku. Mam nadzieje, że te formalności zostaną załatwione już w tym tygodniu. Trochę dziwi opieszałość nowotarskich działaczy, przecież termin pierwszego pucharowego pojedynku znany był już kilka tygodni temu. Również paradoksalna wydaje się przyczyna braku występu w Gdańsku Michała Piotrowskiego. W tym przypadku na przeszkodzie stanął konflikt pomiędzy Wojasem a ..drugim nowotarskim klubem – Miejskim Młodzieżowym Klubem Sportowym Podhale, którego formalnie Piotrowski jest zawodnikiem. To jest sprawa sprzed kilku lat – mówi Pysz – Będziemy to wyjaśniać prawdopodobnie 5 września, kiedy spotkają się przedstawiciele obydwu klubów.
Absencja w Gdańsku Mariana Kacira była spowodowana z kolei...brakiem łyżew. Trudno w to uwierzyć (przecież Wojas uchodzi za klub w pełni profesjonalny), ale od dwóch tygodni z tego powodu, gracz ten nie trenuje z zespołem. Czy zakup nowej pary jest dla klubu aż tak kłopotliwy? Proponowaliśmy Kacirowi łyżwy zastępcze – wyjaśnia Pysz – Niestety on odmówił. Zażądał łyżew firmy szwajcarskiej, które bardzo ciężko jest dostać. Firma ta nie ma w Polsce swoich przedstawicieli a i w Czechach jest z tym problem. W taki wypadku gracz dostał kilka dni wolnego, odpowiednią sumę pieniędzy i pojechał sobie kupić odpowiednie łyżwy.
Powrót Kacira przewidziany jest na początek tego tygodnia. Również wtedy do zespołu dołączyć ma słowacki napastnik Matus Hanes. Zawodnik ten wystąpił już w barwach Szarotek podczas pojedynku kontrolnego z Kieżmarkiem. Zaprezentował się na tyle korzystniej, że postanowiono mu się bliżej przyjrzeć. O ile angaż Hanesa jest prawdopodobny, to jak zapewnił nas Wiktor Pysz sprawa pozyskania przez klub, Litwina Dariusa Pliskauskasa jest już nie aktualna.
Po powrocie z Gdańska, zespół Wojasa wraca do cyklu treningowego i spotkań kontrolnych. Od poniedziałku drużyna dojeżdża do Krynicy gdzie raz dziennie odbywają się treningi na lodzie. Poszerzyła się również lista sparingpartnerów. We wtorek Szarotki zmierzą się w Tychach z tamtejszym GKSem. W Piątek z kolei, również na lodowisku rywala zespół zmierzy się z Unią Oświęcim a w sobotę przeciwnikiem Wojasa będzie ekipa Naprzodu Janów.
Zmienił się również termin inauguracji sezonu ligowego. Początkowo spotkanie z KTH Krynica miało odbyć się 7 września, jednak ostatecznie rozegrane ono zostanie dzień później. Z racji remontu na nowotarskiej hali lodowej mecz odbędzie w Krynicy, ale w roli gospodarze wystąpią nowotarżanie.
MZ
Czytaj także:
