Wielu kibiców Comarch Cracovii z pewnością zastanawia się, jaką decyzję odnośnie swojej przyszłości podejmie Jiří Gula. Trener Rudolf Roháček widzi w nim lidera nowego zespołu.
Szefostwo “Pasów” po nieudanym sezonie 2022/2023 wdrożyło plan oszczędnościowy. Ograniczyło wydatki na pensje, czego ofiarą padł choćby Alan Łyszczarczyk, z którym rozwiązano kontrakt.
Pozostałym zawodnikom zaproponowało niższe kontrakty, które są dopasowane do obecnych realiów klubu. Z tych propozycji skorzystali już Aleš Ježek, Martin Kasperlík i Sebastian Brynkus, ale ostatecznej decyzji wciąż nie podjął Jiří Gula, który w sezonie 2022/2023 był kapitanem Cracovii.
Zawodnik, który urodził się w Moście, występuje w Polskiej Hokej Lidze od czterech sezonów. Dał się poznać jako defensor umiejący wykorzystać swoje dobre warunki fizyczne (190 cm, 102 kg), przepchnąć rywala i skutecznie odzyskać krążek.
Poza tym potrafił też zrobić przewagę w ofensywie, rozegrać krążek i oddać soczysty strzał. Nic więc dziwnego, że trener Roháček często korzystał z usług swojego rodaka i wystawiał go do gry w formacjach specjalnych.
Dodajmy, że Jiří Gula w każdym z czterech sezonów był najlepiej punktującym defensorem krakowskiego zespołu. W 201 meczach zaksięgował 118 punktów za 35 bramek i 83 asysty. Na ławce kar spędził 132 minuty.
Nic więc dziwnego, że Rudolf Roháček nakłania go do podpisania nowego kontraktu. Sęk w tym, że doświadczony defensor mający w swoim dorobku blisko 400 meczów w czeskiej ekstralidze, rozważa… zakończenie kariery. Do zmiany decyzji może nakłonić go naprawdę dobra oferta.
Czytaj także:
