Hokeiści Comarchu Cracovii powrócili do ekstraklasy po wygraniu pierwszoligowej rywalizacji play off z KH Sanok. Są już po krótkim świętowaniu sukcesu, teraz przystąpili do wzmacniania drużyny.Prowadzone są rozmowy transferowe z kilkoma czołowymi polskimi zawodnikami.
"Świętowanie skończone i rozpoczęliśmy już działania zmierzające do wzmocnienia drużyny - powiedział PAP szef sekcji hokejowej Adam Zięba. - Prowadzimy rozmowy z kilkoma zawodnikami krajowymi oraz zagranicznymi. Na nazwiska jeszcze za wcześnie. Większość hokeistów z drużyny, która wywalczyła awans, pozostanie, ale musimy wzmocnić niektóre formacje, by spokojnie utrzymać się w ekstraklasie. Mierzymy w środek tabeli".
Cracovii po latach chudych dzięki finansowemu wsparciu firmy Comarch jest znów w elicie hokejowej. Pomoc sponsora spowodowała, że w trakcie rozgrywek I ligi zespół wzmocniono aż siedmioma zawodnikami, w tym trzema zagranicznymi. Cracovia pewnie weszła do ekstraklasy.
Krakowianie w nagrodę za awans otrzymali do podziału 180 tysięcy złotych. A pieniądze jakie w Cracovii zarabiają czołowi zawodnicy, nie odbiegały zbytnio od sum otrzymywanych przez hokeistów klubów ekstraklasy.
"Budżet sekcji na rozgrywki ekstraklasy będzie na pewno większy od obecnego - dodał Adam Zięba. - Wiele zależeć będzie od tego, jakiej klasy zawodników pozyskamy i jakie podpiszemy z nimi kontrakty. Chcemy ściągnąć do Krakowa bardzo dobrych hokeistów. Jesteśmy klubem, który nie ma większych problemów finansowych i w terminie płaci zawodnikom. To zapewne będzie zachętą dla wielu hokeistów".
Cracovia będzie musiała przed rozpoczęciem rozgrywek Polskiej Ligi Hokejowej (PLH) zmodernizować przestarzałe lodowisko, by uzyskać pozwolenie na prowadzenie tu meczów. I na to sponsor jest przygotowany finansowo.
"Musimy przede wszystkim wymienić drewniane bandy na plastikowe, bo takie są wymagania - zapewnił Adam Zięba. - Ponadto na widowni zainstalujemy kilkaset siedzeń dla widzów. Chcemy poprawić także estetykę tego obiektu. Trudniejszym zadaniem będzie modernizacja instalacji chłodzącej. Obecnie trudno zamrozić taflę już w sierpniu. Nawet gdy temperatury na zewnątrz są niskie, jakość lodu jest kiepska. Mamy nadzieję, że przy modernizacji instalacji chłodzących przyjdzie nam z pomocą finansową miasto".
Trenerem Cracovii pozostanie Mieczysław Nahuńko. W szkoleniu bramkarzy pomagał mu społecznie ksiądz Paweł Łukaszka, olimpijczyk i były bramkarz Podhala Nowy Targ. Także w następnym sezonie ksiądz Łukaszka będzie nadal trenował bramkarzy. Cracovia zamierza zatrudnić asystenta trenera Mieczysława Nahuńki.
Krakowski beniaminek PLH rozpoczyna w maju przygotowania do nowego sezonu.
skh
Czytaj także: