Dzisiaj byłem w Tychach i dogadałem się, co do gry w tym klubie. Oficjalnie w poniedziałek będę trenował w tyskim zespole. Za parę dni wyślę do Stoczniowca pismo, aby mnie wykreślili z listy zawodników. Z Cracovią nawet nie rozmawiałem dzisiaj gdyż, tyszanie zaproponowali mi bardzo dobre warunki – powiedział Hokej.Net, Rafał Cychowski.
Mam 27-lat, żonę i dziecko i chciałbym trochę zarobić, a w Stoczniowcu nie mam takiej możliwości. Nie ma pieniędzy oraz jest ciągły spój między klubem a kibicami. Atmosfera też nie jest najlepsza. – dodał obrońca, Rafał Cychowski.
Fot. stoczniowiec.net
Czytaj także: