- W środę po południu podpisaliśmy umowy z bramkarzem Lukášem Smolką i napastnikiem Františkiem Bakrlíkiem. Od razu wysłaliśmy dokumenty do PZHL, aby obaj mogli wystąpić w piątkowym meczu ze Stoczniowcem. Dzisiaj rano, jak się dowiedzieliśmy, Wydział Gier przekazał dokumenty do czeskiego związku – powiedział nam wiceprezes a zarazem trener Wojasa Podhale, Wiktor Pysz.
Obaj Czesi zgodzili się na podpisanie kilkunastodniowych kontraktów i udział w dwóch spotkaniach ligowych. Dopiero po nich menedżer hokeistów, Luděk Vojáček, usiądzie do rozmów z działaczami Podhala i być może umowy zostaną przedłużone do końca sezonu.
W najbliższym czasie do Nowego Targu przyjadą na testy napastnik i dwóch golkiperów.
(AnGo)
26 letni Czech Lukáš Smolka, ma na swoim koncie występy na czeskich, słowackich i niemieckich lodowiskach. Smolka w dotychczasowej karierze przywdziewał barwy HC Vitkovice, HC Sareza Ostrava, MHC Plastik Nitra, Kometa Brno, Havirov Panthers oraz EHC Freiburg. W tym ostatnim zespole, Smolka grał w sezonie 2005/2006, lecz był tam jedynie golkiperem rezerwowym i wielu spotkań nie zagrał. Po raz pierwszy zawodnik ten pojawił się na wtorkowym wieczornym treningu. Po pierwszym treningu trudno coś powiedzieć – mówi trener Szarotek Wiktor Pysz – Stawił się na zajęciach po długiej i męczącej podróży, ale zaprezentował kilka ciekawych interwencji. Jest przede wszystkim bardzo sprawny i ruchliwy. Muszę jednak podkreślić, że mamy jeszcze kilka ofert i wszystkie będziemy rozważać.
Napastnik Frantisek Bakrlik, 23 letni skrzydłowy ma bardzo interesujące „papiery na grę”. Karierę rozpoczynał w drużynie HC Chemopetrol Litvinov. W sezonie 1999/2000 w ekstraklasie juniorów w 42 meczach zdobył 29 goli i zaliczył 11 asyst. Tak udany rok zaowocował wyjazdem za ocean. Przez kolejne dwa lata grał w kanadyjsko-amerykańskiej lidze OHL w barwach drużyn Barrie Colts oraz Saring Sting. W między czasie w roku 2001 zagrała w barwach reprezentacji Czech do lat 18 na Mistrzostwach Świata. W sezonie 2002/2003 na rok powrócił do swojej ojczyzny i grał w ekipach Hvezda Brno i KLH Chomutov. Później ponownie przez dwa lata występował na lodowiskach w USA i Kanadzie. Sezon 2005/2006 rozpoczął w Adirondack Frostbite a zakończył w czeskim pierwszoligowcu HC Berounsti Medvedi. W karierze Bakrlika nie da się również pominąć ilość minut spędzonych na ławce kar. W 331 odnotowanych występach zaliczył on aż 628 minut kar a wiele z nich odsiadywał za bójki!
W rozgrywkach polskiej ligi dopuszcza się wprawdzie występ w barwach jednego zespołu w jednym meczu pięciu graczy spoza granic naszego kraju, ale w bramkarz liczony jest za dwóch. Wynika z tego, że w razie gdyby w meczu bronił czeski golkiper to ktoś spośród pozostałej czwórki obcokrajowców (Kacir, Jakes, Buril i Bakrlik) musiałoby pauzować. Czyżby zatem miał zostać dokonany wybór między Smolka a Bakrlikiem? Bardziej jesteśmy skłonni aby w kadrze było pięciu obcokrajowców w tym bramkarz – rozwiewa wątpliwości Pysz.
(MZ)
Czytaj także: