21 kolejka czeskiej extraligi rozpoczęła się w czwartek 29.10.od wygranej Litvínova na lodzie w M.Boleslav 5:3. To piąte z kolei zwycięstwo Chemików pozwoliło im zająć miejsce w środku tabeli.
W piątek zajechaliśmy na Morawę do Zlína, gdzie miejscowiSzewcy na swoim lodzie przegrali ostatnie trzy ostatnie mecze. Z kolei na wyjeździeSzewcom gra się znacznie lepiej, czego dowodem jest chociażby wygrana naSparcie w Tesla Arenie 3:0 (a jest to rywal, który następcom T.Baťy Juniorawyjątkowo nie leży). I właśnie dlatego piątkowa konfrontacja z Pilznem nastadionie L.Čajki zapowiadała się niezwykle interesująco, tym bardziej, że obazespoły znajdujące się w czołówce tabeli przed tym meczem miały jednakową ilośćpunktów.
Jubilat Leška przed meczem.
Dodatkowo spotkanie to zostało uświetnione rozegraniem osiemsetnegomeczu extraligowego przez P.Leškę – zawodnika, który obok L.Čajki jest chyba największąikoną zlinskiego hokeja. Sam mecz został dość szybko ustawiony w połowie ósmejminuty, kiedy to gospodarze objęli prowadzenie 2:0 (przy drugiej bramcedzisiejszy jubilat zaliczył asystę, kiedy przepięknie podał do wolnego B.Köhlera).Do końca tercji goście nie potrafili znaleźć sposobu na zmniejszenie strat. Drugaodsłona toczyła się pod dyktando przyjezdnych, jednak gospodarze bardzo groźniekontratakowali i tak naprawdę to stwarzali znacznie groźniejsze sytuacje podbramkowe.Jednak gościom udało się w 38.27 min. wykorzystać jedną z gier w przewadze postrzale M.Bomersback'a. Trzecia tercja pomimo, że zakończona rezultatembezbramkowym była najciekawsza z całego spotkania – można w niej byłozaobserwować bardzo szybką grę, doskonałą jazdę zawodników obu drużyn izdecydowaną grę ciałem.
Najwyższy w czeskej lidze "kocioł" z kibicami na stadionie im.L.Čajki
Końcowy wynik 2:1 jest zasłużonym zwycięstwem Szewców, którzyjako całość sprawili lepsze wrażenie. U gości widać było zróżnicowanie poziomugry poszczególnych formacji, choć trzeba przyznać, że atak M.Straka, T.Vlasák iM.Bomersback prezentuje się bardzo ciekawie (szczególne wrażenie robi doskonałagra Kanadyjczyka pod bramką rywala). Aż pięć bramek stracili trzynieccyStalowcy w Libercu (sami strzelili tylko dwie) i jeśli chcą myśleć o odegraniupoważniejszej roli w obecnych rozgrywkach to z pewnością muszą poprawić grę w obronie.Goście otrzymali w tym spotkaniu aż pięć kar większych za niesportowezachowanie. Potknięcie lidera wykorzystał sąsiad zza miedzy, czyli Vítkovice, którzypo dogrywce pokonali Czeskie Budziejowice 3:2 i objęli fotel lidera. Poziommeczu był słaby a tempo gry leniwe, można było odnieść wrażenie, że liderczeskiej extraligi mógłby z taki poziomem gry grać w polskiej lidze i wynik niebyłby z góry przesądzony.
Lądujący Petr Hubáček otrzymał nominacje do reprezentacji na Karjala Cup.
Gościom nie pomogło głośne nazwisko Jagr na ławce trenerskiej– był to Jaroslav, sportowy menadżer zespołu z południa Czech, który przedprzyjściem F.Vybornego na jeden mecz poprowadził swoją drużynę (poprzednitrener Jan Tlačil, został zwolniony po kolejnej porażce). Znacznie lepiejpowiodło się praskiej Sparcie – drugiemu zespołowi, który zmienił trenera (P.Hynkazastąpił D.Volek). Stołeczna drużyna jest kolejną, która wygrała w Karlowych Warach–końcowy wynik 1:2. Także drugiemu praskiemu teamowi – Slavii udało się wygraćna wyjeździe tym razem w Brnie 3:1. W ostatnim meczu Pardubice pokonały Kladno4:2.
Krążek ląduje pod poprzeczką bramki Kuby Štěpánka.
W sobotę kolejny szkoleniowiec stracił pracę. Tym razemprzykrość ta dotknęła Josefa Palečka – trenera aktualnych mistrzów z Karlowych Warów.Zastąpił go Pavel Hynek, który jeszcze niedawno prowadził praską Spartę. Zmianatrenera podziałała korzystnie na Energetyków, gdyż wygrali oni w niedziele w Litvínovie6:5. Sam mecz miał dramatyczny przebieg, gdyż gospodarze po dwóch tercjachprowadzili 4:1, a w połowie trzeciej 5:2. Ostatnie 10 min. to prawdziwy pogromgospodarzy, którzy stracili 4 gole nie strzelając żadnego. Aż trzy spotkania 22 kolejki kończyły się wdodatkowym czasie gry. Najdłużej trwał mecz w O2 Arenie, gdzie Slavia pokarnych pokonała Vítkovice 5:4. Decydującą próbę wykorzystał Vladimír RůžičkaJunior, który wyrasta do największego specjalisty w zespole w tym elemenciegry. Identycznym wynikiem zakończył się mecz w Czeskich Budziejowicach, gdziegospodarze podejmowali Mladą Boleslav – z tym, że decydująca bramka padła tujuż w pierwszej minucie dogrywki po strzale Tomáša Vaka. Trzeci zw.wym. meczów pomiędzy Pilznem a Libercem zakończył się wyjazdową wygraną gości3:2 – zwycięska bramka zdobyta przez Andreja Podkonickiego padła już w połowie pierwszejminuty dogrywki. Dość niespodziewane zwycięstwo odniosła Kometa Brno nadPardubicami 3:1, trzeba jednak pamiętać, że w ubiegłych sezonach ZnojemskimOrłom (czołowi zawodnicy z tego klubu są obecnie w Komecie) grało się dobrze ztym rywalem. Kolejne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli Szewcy ze Zlína, którzywygrali z Kladnem 2:1. W ostatnim meczu spotkali się trzynieccy Stalowcy ze Spartą.
Josef Hrabal #97 - tymczasowo kontuzjowany.
Już po pierwszej tercjibyło wiadomo, że gospodarze w przypadku jakiegokolwiek zwycięstwa wracają na fotellidera (mecz na Slavii był grany dwie godziny wcześniej w celu przyciągnięciajak największej liczby młodych widzów). Przebieg spotkania pomimo, że na początku trzeciej tercji był remiswskazywał jednak na bardzo słabą dyspozycję obrońców gospodarzy w tym meczu. Małotego, stracili oni pod koniec pierwszej tercji Mario Cartelliego po brutalnymfaulu Karla Hromada (M.Cartelli w wyniku tego starcia miał lekki wstrząs mózgu,ale dzięki przerwie w rozgrywkach powinien wystąpić w następnym meczu). Gościejuż w 25 sekund po strzeleniu przez Stalowców wyrównującego gola na początkutrzeciej tercji wyszli ponownie na prowadzenie a potem jeszcze dołożyli dwiebramki i ostatecznie wygrali 6:3. Gospodarze popełniali w tym meczu wręczszkolne błędy w obronie, fatalnie wyprowadzali krążek z własnej tercji isłabiej jeździli. Spotkanie to pokazało, że przy słabszej postawie Jana Výtiskai Tomáša Malca oraz braku kontuzjowanego Jozefa Hrabala (tak jak miało tomiejsce w niedzielę) obrona Stalowców po prostu sypie się. Obecnie wrozgrywkach czeskiej extraligi nastąpi przerwa do 10.11. – kiedy to zostanierozegrany mecz pomiędzy Libercem a Kometą Brno. W najbliższy weekendreprezentacje Czech, Rosji, Finlandii i Szwecji (z P.Forsbergiem w składzie) wezmąudział w corocznym Karjala Cup.
Aktualna tabela:
Miejsce | Klub | Mecze | Bramki | Punkty |
1. | HC Vítkovice Steel | 22 | 74:54 | 42 |
2. | PSG Zlín | 22 | 65:55 | 42 |
3. | HC Oceláři Třinec | 22 | 76:64 | 41 |
4. | HC Eaton Pardubice | 21 | 72:59 | 40 |
5. | HC Slavia Praha | 22 | 69:64 | 37 |
6. | HC Plzeň 1929 | 22 | 56:58 | 37 |
7. | HC Sparta Praha | 22 | 65:61 | 32 |
8. | BK Mladá Boleslav | 22 | 59:58 | 31 |
9. | HC BENZINA Litvínov | 22 | 70:82 | 31 |
10. | Bílí Tygři Liberec | 22 | 65:71 | 30 |
11. | HC MOUNTFIELD | 21 | 57:62 | 29 |
12. | HC Energie Karlovy Vary | 22 | 65:66 | 28 |
13. | HC GEUS OKNA Kladno | 22 | 57:67 | 24 |
14. | HC Kometa Brno | 22 | 50:79 | 15 |
Legenda:
1-6 | Play-off |
7-10 | Faza wstępna play-off |
11-14 | Play-out |
Jacek Radzieńciak, Waldemar Buszta
Czytaj także:
