Premiera i klapa - tak by można nazwać pierwsze wejście w polski hokej nowego „reżysera” Petera Ekrotha. Szwed po nieudanym turnieju preolimpijskim w Sanoku wrócił na chwilę do siebie, by odreagować nieudany debiut w roli selekcjonera polskiej kadry.
Więcej w Sporcie
Czytaj także: