Startuje play-off ekstraligi hokejowej. Liderzy Cracovii nie mogli trafić na gorszego rywala niż JKH Jastrzębie (godz. 18), z kolei TKH Toruń przyjeżdża do Nowego Targu po zwycięstwo (godz. 19.15). A kibice? Liczą, że bój o mistrzostwo stoczą drużyny z Małopolski.
Mecze o nic, wypełnione w połowie hale i szafowanie siłami odchodzą w zapomnienie. W play-off drużyny rzucają do boju wszystkie siły, bo nawet jedna strata krążka może przekreślić wyniki 46 meczów sezonu zasadniczego. - Wszystko zaczyna się od początku - nie ma wątpliwości Jarosław Różański, kapitan Podhala, które wygrało rundę zasadniczą.
Drugie miejsce zajęła Cracovia, a takiego układu w historii polskiego hokeja jeszcze nie było. Kibice ostrzą więc sobie zęby na małopolski finał.
putBan(62);
Lider już raz się sparzył
Nowy układ gier niekorzystny dla Cracovii
Comarch Cracovia - JKH Jastrzębie: 3:2, 2:3, 3:2, 5:2
Wojas Podhale - TKH Toruń: 3:4, 5:2, 1:0, 6:0
Ćwierćfinały play-off
4
tyle razy z rzędu Comarch Cracovia grał w półfinale play-off
3
tyle razy Wojas Podhale
0
tyle razy obie drużyny spotkały się w finale. W tym roku jest jednak na to szansa, jeśli po przejściu ćwierćfinału Podhale pokona zwycięzcę pary GKS Tychy - Naprzód, a Cracovia Stoczniowiec - Zagłębie
Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków - Piotr Jawor, fł
Czytaj także: