W drugim meczu sparingowym z TKH TKE Toruń gdańszczanie ponownie okazali się lepsi, choć tym razem rywale do końca meczu walczyli o wyrównanie a w ostatnich sekundach kapitalny strzał w okienko piękną interwencją zablokował Cezary Maza. Energa Stoczniowiec – TKH TKE Toruń 4:3 (3:0, 1:1, 0:2)
Podobnie jak w czwartek gdańszczanie rozpoczęli mecz z animuszem i z dużą przewagą. Już w pierwszej minucie wynik otworzył Maciej Urbanowicz. Kolejne bramki w pierwszej tercji stały się udziałem Milana Furo i Tomasza Ziółkowskiego. Gdańszczanie byli szybsi i lepiej zorganizowani. Podobnie tez jak w czwartek hokeiści z Torunia pierwsi zdobyli bramke w trzeciej tercji. Pierwszego z trzech swoich goli w piątek zdobył po pokonaniu Sylwestra Solińskiego – Jarosław Dołęga.
Na 4:1 podwyższył Roman Skutchan i w miarę upływy czasu gra stawała się bardziej wyrównana.
W ostatniej odsłonie pomiędzy słupkami bramki gdańskiej stanął Cezary Maza, który jednak dwukrotnie musiał wyciągać krążek z siatki.
„Przetestowałem czterech bramkarzy i jestem zadowolony z ich postawy. Za puszczone bramki nie ponoszą winy, a też mieli dużo strzałów. Soliński i Odrobny bronili po dwie tercje a Witkowski i Maza zaledwie po jednej to jednak udowodnili, że są utalentowanymi bramkarzami. Poprzez prace na treningach i w meczach ich wartość cały czas idzie w górę. Widać tu efekty pracy naszego trenera od bramkarzy Tomka Wawrzkiewicza” – powiedział po meczu trener Henryk Zabrocki.
Energa Stoczniowiec Gdańsk - TKH Thyssen Krupp Energostal Toruń 4:3 (3:0, 1:1, 0:2)
Bramki:
1:0 Maciej Urbanowicz (1)
2:0 Milan Furo as. Łukasz Zachariasz (11)
3:0 Tomasz Ziółkowski as. Marek Sowiński (19)
3:1 Jarosław Dołęga as. Vladimir Buril, Roman Hlouch (27)
4:1 Roman Skutchan as. Piotr Poziomkowski, Mateusz Rompkowski (36)
4:2 Jarosław Dołęga as. Bartosz Dąbkowski (49)
4:3 Jarosław Dołęga as. Przemysław Bomastek (55)
Bronili: Soliński (od 40 min. Maza) - Jakubowski (od 20 min. Plaskiewicz)
Czytaj także: