Evgeni Malkin oficjalnie został wczoraj zawodnikiem Pittsburgh Penguins. Przez 3 najbliższe sezony rosyjski gwiazdor będzie zarabiał po 984,200 USD + premie za wybitne osiągnięcia. Fachowcy szacują, że w sezonie 2006/2007 jego łączne dochody mogą przekroczyć nawet 4 miliony dolarów!
Po perypetiach związanych z przynależnością klubową (podpisanie 2 umów z Metallurgiem Magnitogorsk i ucieczka ze zgrupowania w Finlandii – przyp. red.), Malkin będzie miał 
wreszcie szansę wesprzeć drużynę Pingwinów, która przez ostatnie cztery lata regularnie okupowała ostatnie miejsca w tabelach zarówno dywizji (Atlantic Division), jak i swojej konferencji. Wespół z takimi gwiazdami, jak Sidney Crosby czy draftowany w tym roku Jordan Staal ekipa z Pittsburgha ma realne szanse na wzmocnienie swojej pozycji w lidze.
Z utratą swojego najlepszego zawodnika wciąż nie chce się pogodzić dyrektor Metallurga Magnitogorsk. Gennady Velichkin jeszcze w sierpniu zapowiedział, że wytoczy Pingwinom proces, jeśli ci zdecydują się zaangażować rosyjską gwiazdę. W swoim rodzinnym mieście bezpiecznie nie czują się również rodzice hokeisty, którzy już w zeszłym tygodniu na łamach jednej z rosyjskich gazet wyznali, że rozważają możliwość zmiany miejsca zamieszkania.
Czytaj także:
