Fotorelacja: Czarna passa lidera trwa
W pojedynku Energii Stoczniowca Gdańsk z KH Sanok gdańscy kibice oczekiwali na rewanż za sromotną porażkę z Sanoka. Pojedynek obfitował w fantastyczne momenty i chaotyczne zagrania z obu stron – a najwyższych emocji zgromadzonej publiczności dostarczyła dogrywka - po której to goście wyjechali z Gdańska zwycięscy.
Mecz rozpoczyna się od chaotycznych ataków z obu stron – zawodnicy strzelają albo obok bramki – albo wprost w bramkarzy. Przez kilka pierwszych minut można odnieść wrażenie, że nie ogląda się meczu Ekstraligi - lecz pierwszej ligi. Wynik spotkania otwiera w 8 minucie Demkowicz. Goście wykorzystują ostatnią sekundę gry w przewadze - Caban zagrywa z lewej strony do wjeżdżającego na pełnej prędkości Demkowicza – który strzałem w pusty róg bramki otwiera wynik spotkania.
Komentarze