Trzecią ligową porażkę z rzędu ponieśli hokeiści GKS-u Katowice. Tym razem wicemistrzowie Polski ulegli KS Unii Oświęcim 2:3 po dogrywce w ramach 5. kolejki TAURON Hokej Ligi. Jedną z bramek dla GieKSy zdobył Bartosz Fraszko, z którym zamieniliśmy kilka słów po tej konfrontacji.
– Był to całkiem niezły mecz w naszym wykonaniu. Jak zawsze w naszym przypadku w tym sezonie, łapiemy za dużo kar. Mieliśmy też swoje szanse i w moim odczuciu w grze 5 na 5 byliśmy lepszą drużyną, ale jak mamy tyle okazji nie wykorzystanych, to ciężko o korzystny rezultat – podsumował to starcie Bartosz Fraszko.
Katowiczanie mogą sobie pluć w brodę zwłaszcza patrząc przez pryzmat trzeciej tercji, czy samej dogrywki, w których to sytuacji po stronie GKS-u było co nie miara, lecz za każdym razem brakowało skutecznej finalizacji nieźle zapowiadającej się akcji.
– Dużo sytuacji w tej trzeciej tercji, też w dogrywce parę dogodnych sytuacji nie wykorzystaliśmy, ale wiemy, że Unia jest dobrą drużyną i wiedzieliśmy, gdzie przyjeżdżamy dzisiaj. Pokazaliśmy dobry hokej, wyciągniemy wnioski z tej porażki i w następnym meczu będziemy grali już lepiej – powiedział "Fracho".
Szansę na odkucie się podopieczni Jacka Płachty dostaną już w piątek, 26 września. Wtedy to też ponownie zawitają do własnej areny, gdzie zmierzą się z KH Energą Toruń.
WIĘCEJ W PONIŻSZYM MATERIALE WIDEO
Czytaj także: