Hokej.net Logo

Gwiazdor wpadł na dopingu. Chodzi o narkotyk

Iwan Morozow (Spartak Moskwa)
Iwan Morozow (Spartak Moskwa)

Zdobywał medale Mistrzostw Świata juniorów, został wybrany w drafcie NHL, a ostatnio był najlepiej punktującym graczem swojej drużyny. Teraz wpadł na dopingu. W organizmie rosyjskiego hokeisty wykryto narkotyk.

Klub Spartak Moskwa ogłosił, że otrzymał od Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA) informację, iż badanie przeprowadzone u jego hokeisty Iwana Morozowa wykazało obecność w jego organizmie niedozwolonej substancji. 25-latek został zawieszony przez KHL do czasu ostatecznego wyjaśnienia całej sprawy.

Oficjalnie tego nie podano, ale według informacji rosyjskiej agencji informacyjnej RIA Nowosti środkiem, który wykryto u gracza, jest kokaina.

Morozow był w ostatnim czasie gwiazdą Spartaka. W ubiegłym sezonie zasadniczym KHL w 64 meczach strzelił 19 goli i zaliczył 31 asyst. Był drugim najlepiej punktującym graczem zespołu. W fazie play-off miał 12 punktów. Żaden gracz Spartaka nie punktował lepiej. W obecnych rozgrywkach przed zawieszeniem zdobył 5 "oczek" za gola i 4 asysty w 4 spotkaniach.

To zawodnik wybrany przez Vegas Golden Knights z numerem 61 draftu NHL w 2018 roku. W najlepszej lidze świata jednak nigdy nie wystąpił. W KHL rozegrał 254 mecze. Z reprezentacją Rosji zdobył srebrny i brązowy medal Mistrzostw Świata do lat 20.

Według rosyjskiej telewizji sportowej Match TV władze Spartaka Moskwa skłaniają się do rozwiązania kontraktu z hokeistą, o którym mówi się, że mógłby kontynuować karierę za oceanem, np. w lidze AHL. Gracz zniknął już z listy hokeistów drużyny na oficjalnej stronie internetowej klubu.

Spartak w swoim oświadczeniu zapewnia, że sam klub i jego sztab medyczny nie mają nic wspólnego z dopingową wpadką zawodnika.

- Hokejowy Klub Spartak konsekwentnie trzyma się zasad czystej gry, opowiada się za ścisłym przestrzeganiem przepisów antydopingowych i w pełni współpracuje z uprawnionymi organami w ramach prowadzonego postępowania - stwierdził klub.

To kolejny ujawniony w ostatnich miesiącach przypadek dopingu w rosyjskim hokeju. Wiosną ogłoszono, że złapani zostali Anatolij Gołyszew z Awtomobilista Jekaterynburg oraz Władisław Kamieniew i Nikita Siedow z CSKA Moskwa. Żaden z nich obecnie nie może grać w hokeja, ale ostatecznej decyzji o ich zawieszeniu do tej pory nie ma.

Kilka dni temu prezydent KHL Aleksiej Morozow poinformował, że otrzymał od RUSADA pismo o zawieszeniu Gołyszewa na 2 lata, ale agencja temu zaprzeczyła. Sam zawodnik powiedział, że złożył w RUSADA nowe dokumenty mające świadczyć o jego niewinności, a postępowanie jeszcze się toczy.

Z kolei w sierpniu na 4 lata zdyskwalifikowany został były reprezentant Rosji Igor Grigorienko, którego dane miały zostać usunięte z bazy moskiewskiego laboratorium antydopingowego po wpadce dopingowej z 2015 roku.

Grigorienko zakończył już karierę, ale w wyniku dyskwalifikacji nie może pełnić funkcji generalnego dyrektora klubu HK Soczi. Były hokeista poinformował, że odwołał się od kary do Sportowego Sądu Arbitrażowego w Lozannie.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe