Przy pustych trybunach doszło do spotkania, w którym na lodowisku w Krynicy gospodarzami byli nowotarżanie. Szarotki pokazały trenerowi mineralnych ile jeszcze czaka Go pracy.
S.S.A. Wojas/Podhale Nowy Targ - KS KTH Krynica 5:1 (1:0, 3:0, 1:1)
1:0 Voznik M.-Kacir M. '19:04
2:0 Biela S.-Łyszczarczyk D. '22:10 (w osłabieniu)
3:0 Różański J. '29:45
4:0 Hanes M.-Łyszczarczyk D. '35:43
5:0 Jakes T.-Różański J.-Voznik M. '49:15 (w przewadze)
5:1 Chabior A.-Dubel M. '51:28 (w przewadze)
Kary: Wojas/Podhale 10 minut, KTH 12 minut.
Sędziowie: główny - Wolas Zbigniew, liniowi - Kubiszewski Leszek i Smura Mariusz
Wojas/Podhale :Lemanowicz D., Rajski T., Sroka R., Jakes T.(2 min.), Różański J.-kapitan, Voznik M., Kacir M.; Zamojski J.(2 min.), Dutka R., Łyszczarczyk D., Biela S., Hanes M.; Łabuz S., Piotrowski B.(2 min.), Piotrowski M.(2 min.), Zapała K.(2 min.), Radwański M.; Wilczak Ł., Iskrzycki M., Malasiński T., Słowakiewicz D., Malinowski M.
KTH Krynica :Ziaja A., Batkiewicz M., Kruczak D.(2 min.), Smreczyński S., Chabior A., Koszarek T., Hajnos J.; Čop R.(2 min.), Bogdań M., Zasadny P., Chovanec V., Dubel M.(2 min.); Zieliński A., Tyczyński R.(2 min.), Brocławik R., Jaś J.(4 min.), Caban L.; Kruczek M., Bulanda D., Zabawa M., Piksa L.-kapitan, Horowski G. Nie wystąpili Łukasz Batkiewicz i Marcin Ćwikła - kontuzje, oraz Leszek Waśko i Damian Dubel.
Zamieszanie z tym spotkaniem zaczęło się 16 lat temu. Wtedy bowiem Pan Zygmunt Berdychowski zaczął organizować w Krynicy-Zdroju Forum Ekonomiczne. Nawet taki szmat czasu nie nauczył zainteresowanych, że organizację imprez masowych w czasie trwania spotkań politycznych, w których biorą udział głowy państw, należy załatwiać z odpowiednim wyprzedzeniem. W przeciwnym wypadku policja nie wyda zezwolenia na organizację meczu, a cierpieć będą kibice. Należy pochwalić zaradność fanatyków, którzy własnym sumptem zorganizowali przekaz telewizyjny do nieodległej restauracji.
Przy tym wszystkim opóźnienie rozpoczęcia meczu o 8 minut z powodu awarii zegara to już pestka.
A spotkanie w pierwszej tercji było bardzo wyrównane. Może częściej przy krążku byli Nowotarżanie, ale akcje pod bramką Ziaji i Lemanowicza były godne ekstraklasy. Pięknie bronił Artur Ziaja i to dzięki Jego interwencjom kateheci do ostatniej minuty tej części mieli czyste konto. W 15 minucie w odstępie 2-3 sekund obronił trzy groźne strzały przyjezdnych "gospodarzy", ale w ostatniej minucie nie sprostał Voznikowi. Wcześniej strzał na bramkę mineralnych oddał Kacir, guma odbiła się od bandy i do bezpańskiego krążka doszedł Martin Voznik, rozpoczynając tym samym ekstraklasowe strzelanie dla Nowego Targu. W pierwszych 20 minutach sędzia nałożył tylko jedną dwuminutową karę.
Druga tercaja to już popis szarotek i powalające na kolana interwencje obrońców spod Góry Parkowej. Na początku drugiej odsłony genialną zagrywką przypomniał się TomaszKoszarek i obsłużył Łyszczarczyka z Bielą, którzy będąc w sytuacji 2 na 1 nie dali szans golkiperowi baniaminka. Bramkę tę Podhalanie zdobyli grając w osłabieniu. Trzecie trafienie to zasługa słynnego już w Krynicy, Roberta Tyczyńskiego, który zagraniem własnymi plecami zmienił lot krążka uderzonego przez Jarosława Różańskiego. Od defensora oczekuje się bronienia własnej bramki, zasłaniania jej, a nie uchylania się przed lecącym krążkiem. Przed kolejnym golem Artur Ziaja zapewne nie spodziewał się, że nie zatrzyma Hanesa bo będzie przygnieciony przez kolegę z drużyny. Pierwsza interwencja była udana, z obrońcą na brzuchu obserwował tylko dobitkę.
Ostatnie 20 minut to znowu nieporadność mineralnych, ale górale już odpuścili, do gry już nie wkładali tyle sił ile na początku i pozwalali na bardziej wyrównaną walkę. Piąty gol padł po ładnej akcji Jakesa, Voznika i Różańskiego, którzy szybko przeszli linię obrony KTH i ładnymi podaniami zmusili do kapitulacji Artura Ziaję. Honorowe trafienie dla Kryniczan zanotował Adrian Chabior, który w tym spotkaniu grał w ataku. Podawał Mateusz Dubel, a zegar psuł się nadal.
Czytaj także: