Henryk Gruth zaskoczony i dumny
Henryk Gruth jest zaskoczony powołaniem w poczet członków Galerii Sław Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie. "Nie spodziewałem się takiego wyróżnienia. To ukoronowanie mojej pracy" - powiedział Gruth pracujący obecnie w Szwajcarii jako trener.
"Kilka lat temu byłem nominowany do tego wyróżnienia, ale wtedy się nie udało. Teraz znalazłem się wśród takich sław, że ... jest mi ogromnie przyjemnie. To wspaniała nagroda za wieloletnią pracę i wyrzeczenia. Za to, że nie miałem takiej młodości jak rówieśnicy, za zarwane życie rodzinne. Doceniono to, co zrobiłem dla polskiego hokeja. Jestem dumny, że mogę się znaleźć w tak doborowym towarzystwie" - powiedział Gruth.
Już w czasach szkolnych, kiedy Gruth chodził do rudzkiego LO nr 3 należał do najlepszych sportowców. Jego rekordy sportowe długie lata nie do pobicia dla następców. "Coś pamiętam. Byliśmy taką usportowioną klasą, i to w różnych dyscyplinach" - śmieje się były reprezentant Polski i czterokrotny olimpijczyk.
Henryk Gruth w Galerii Sławy IIHF
Henryk Gruth został powołany w poczet członków Galerii Sławy Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF).
Prócz reprezentanta Polski w 2006 roku do Hall of Fame włączeni zostali także - w grupie zawodników Rosjanin Władimir Pierow, Fin Juhani Wahlsten i Szwed Kent Nilsson, a w gronie działaczy - Japończyk Shoichi Tomita i Ukrainiec Anatoli Chorozow.
Urodzony w Rudzie Śląskiej w 1957 roku Henryk Gruth w reprezentacji Polski wystąpił w 292 meczach, zdobył 54 bramki. Grał w linii obrony, w klubach - GKS Katowice, GKS Tychy, a w Szwajcarii - w ZSC Zuerich. W 629 ligowych meczach uzyskał 136 bramek. Dzisiaj pracuje jako szkoleniowiec w Zurychu.
Gruth jako zawodnik 15 razy wystąpił w mistrzostwach świata (od 1975 do 1993 roku), a ponadto jako trener - dwukrotnie (w 1995 i 96). Czterokrotnie brał udział w igrzyskach olimpijskich (1980- 92), a w Calgary (1988) i Albertville (1992) był chorążym olimpijskiej reprezentacji Polski
"Henryk Gruth jest wielce zasłużony dla polskiego hokeja, o bardzo bogatym dorobku sportowym. Był jednym z najlepszych zawodników w historii tej dziedziny sportu w Polsce. Pracowałem z nim siedem lat - zawsze był przykładem dla innych zawodników" - mówi Leszek Lejczyk, były trener reprezentacji Polski, dzisiaj dyrektor sportowy PZHL.
Komentarze