W Hokejowej Lidze Mistrzów dokończona została dziś pierwsza część 1/8 finału. W wewnątrzczeskiej rywalizacji Sparta Praga nie dała większych szans mistrzowi Czech Oceláři Trzyniec, a w Sheffield miejscowy klub Steelers odzyskał frekwencyjny rekord sezonu, ale musiał uznać wyższość rywala.
W praskiej O2 arenie 7 689 widzów śledziło dziś kolejną odsłonę wielkiej rywalizacji miejscowej Sparty z Oceláři. Obie drużyny po raz pierwszy spotkały się w Hokejowej Lidze Mistrzów.
Gospodarze bardzo szybko ruszyli na rywali, którzy w ostatnich trzech sezonach kończyli ich marzenia o mistrzostwie kraju i już w 20. sekundzie wyszli na prowadzenie po golu Tomáša Hyki, a w 12. minucie prowadzili 3:0. Najpierw w przewadze trafił Kryštof Hrabík, a asystujący mu Pavel Kousal później dołożył swojego gola.
Goście z Trzyńca zdobyli bramkę dającą im nadzieję na dobry wynik w ostatnich sekundach drugiej tercji, gdy do siatki krążek dobitką z bliska skierował Daniel Kurovský.
Sparta nie dała się jednak dogonić, a ostatnie słowo należało do niej. W trzeciej tercji Aaron Irving wykończył trójkową kontrę z Romanem Horákiem i Filipem Chlapíkiem, zdobywając jedynego gola tej odsłony i ustalając wynik na 4:1. Wracający po problemach zdrowotnych do bramki Sparty Jakub Kovář obronił 30 z 31 strzałów rywali.
W sezonie zasadniczym Hokejowej Ligi Mistrzów to drużyna Oceláři była lepsza, bo zajęła w tabeli 4. miejsce, podczas gdy Sparta dopiero 13., ale w czeskiej lidze to zespół ze stolicy jest na 4. pozycji i wyprzedza fatalnie spisujących się mistrzów kraju o 8 miejsc oraz 14 punktów.
Oceláři przegrali 5 z ostatnich 6 meczów. By awansować do ćwierćfinału Hokejowej Ligi Mistrzów będą musieli za tydzień na własnym terenie odrobić z nawiązką trzybramkową stratę w dwumeczu.
Sparta Praga - Oceláři Trzyniec 4:1 (3:0, 0:1, 1:0)
Hyka (1.), Hrabík (9.), Kousal (12.), Irving (52.) - Kurovský (40.)
W ostatniej parze 1/8 finału w Sheffield kibice miejscowych Steelers po zaledwie jednym dniu odzyskali utracony dzień wcześniej na rzecz fanów Lozanna HC najlepszy frekwencyjny wynik w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów. Na meczu mistrzów Wielkiej Brytanii z mistrzami Niemiec Eisbären Berlin pojawiło się 8 983 kibiców, czyli o... 10 więcej niż wczoraj w Lozannie na derbach Jeziora Genewskiego z Servette Genewa. Miejscowa drużyna nie dała jednak rady "Niedźwiedziom Polarnym" i przegrała 3:5, mimo że w drugiej tercji odrobiła dwubramkową stratę, doprowadzając do remisu 3:3.
Gola i 2 asysty dla gości zaliczył Leo Pföderl, Blaine Byron, Mitchell Reinke i Ty Ronning uzyskali po bramce i asyście, Zach Boychuk otworzył wynik w pierwszej tercji swoim golem, a dwukrotnie asystował kolegom wracający do domu Liam Kirk, który urodził się w Maltby nieopodal Sheffield i właśnie w Sheffield zaczynał swoją hokejową karierę. Zespół Eisbären wygrał 10 z 11 ostatnich meczów, licząc łącznie ligę i HLM.
Sheffield Steelers - Eisbären Berlin 3:5 (0:1, 3:2, 0:2)
Simpson (24.), Tremblay (34.), Cormier (40.) - Boychuk (19.), Reinke (22.), Ronning (28.), Byron (44.), Pföderl (57.)
Wyniki wtorkowych meczów 1/8 finału:
Tappara Tampere - Färjestad Karlstad 2:3 (1:0, 1:1, 0:2)
Lozanna HC - Servette Genewa 0:5 (0:1, 0:2, 0:2)
Straubing Tigers - ZSC Lions Zurych 2:4 (0:1, 2:1, 0:2)
Växjö Lakers - Fribourg-Gottéron 1:0 (0:0, 1:0, 0:0)
Fischtown Pinguins Bremerhaven - Skellefteå AIK 5:0 (4:0, 0:0, 1:0)
Pelicans Lahti - Red Bull Salzburg 1:2 (0:0, 1:1, 0:1)
Rewanże odbędą się w najbliższy wtorek i środę (19-20 listopada).
Czytaj także:
