Po latach posuchy sosnowiecki hokej znowu ma być dumą miasta. Hokeiści marzą o zwycięskich meczach, tłumach na trybunach i... nowej szatni.
W Zagłębiu działo się tego lata dużo, a to jeszcze nie koniec. Dziś odbędzie się kolejne spotkanie działaczy Klubu Hokejowego Zagłębia, które ma przejąć drużynę od Uczniowskiego Klubu Sportowego. Nie jest wykluczona kolejna zmiana władz...
Zespół przystąpi do rozpoczynających się w piątek rozgrywek ekstraligi osłabiony chorobą. Podczas weekendowego turnieju w Toruniu sześciu zawodników dopadła grypa żołądkowa (mieli wysoką, prawie 40-stopniową gorączkę), a na zdrowie narzekało przynajmniej pół zespołu.
Letnia ofensywa transferowa Zagłębia była imponująca. Do klubu nie wracają jeszcze wychowankowie (wyjątkiem jest Rafał Twardy, który po kontuzji pachwiny ma wyjechać na lód pod koniec września), ale działacze wierzą, że i na to przyjdzie czas.
Zagłębiu odmówił wczoraj Waldemar Klisiak i jego dwóch kolegów z Unii. Działacze jednak nie rezygnują i zapowiadają transfery kolejnych Czechów.
Najbardziej wyczekiwany
Jarosław Morawiecki to jeden z symboli Zagłębia. "Sosnowiecki Gretzky", bo tak mawiali o nim kibice, wraca na Stadion Zimowy po czterech latach przerwy. Duet trenerski stworzy z Krzysztofem Podsiadłą, kolejnym ulubieńcem sosnowieckich fanów.
Większość zawodników z obecnej kadry Zagłębia dobrze pamięta, jakimi zagraniami potrafił zaskakiwać Morawiecki. Nie ma więc obaw, że młody trener będzie dopiero musiał zapracować na szacunek wśród hokeistów.
Największe wzmocnienie
Trenerów cieszy przede wszystkim to, że do zespołu dołączył Tomasz Jaworski. 35-letni bramkarz ma być ostoją zespołu w meczach z lepszymi drużynami. Pesymiści obawiają się jednak, że Jaworski nie będzie już tak skuteczny, bowiem wraz ze zmniejszeniem rozmiarów bramkarskiego stroju, nie zastawi już swoim ciałem prawie całej bramki. Forma "Jawy" podczas meczów sparingowych nie budziła jednak obaw.
Najdalej od domu...
... będą grali francuscy bracia Teddy i Gabriel Da Costa. Co ma jednak powiedzieć ich młodszy brat Stefan, który wyjechał uganiać się za krążkiem aż do Teksasu. Kilka tygodni temu wydawało się, że Teddy zamieni Sosnowiec na Kraków, ale ostatecznie najlepszy napastnik Zagłębia w poprzednim sezonie podpisał nowy kontrakt i nadal będzie czarował grą na Stadionie Zimowym.
Po roku pobytu w Sosnowcu bracia zżyli się z kibicami, bez problemu można się też z nimi dogadać po polsku. Zamienili też hokejowy pokój na przytulne mieszkanie.
Największy znak zapytania
Klubowy budżet to w Sosnowcu temat tabu. Działacze niechętnie mówią o źródłach finansowania. Wiadomo, że Zagłębie na pewno nie miałoby tak ambitnych planów, gdyby nie pomoc władz miasta. Mimo wszystko około 15. dnia każdego miesiąca zawodnicy nerwowo sprawdzają bankowe konta, czy działacze wywiązali się z obietnic.
Najstarszy, najlepszy...
Mariusz Puzio to fenomen polskiej ekstraklasy. Gdy 40-letni dziś zawodnik debiutował w ekstraklasie, 19-letniego Łukasza Rutkowskiego, najmłodszego zawodnika w obecnej kadrze Zagłębia, nie było jeszcze na świecie! 12-krotny mistrz Polski rozegrał w naszej lidze około tysiąca spotkań, w których strzelił 555 goli (to rekord!). Uchodzi za wzór pracowitości i chociaż lubi sobie zapalić nie narzeka na kondycję.
Najdalej od tafli...
... gdyby zerwał z hokejem byłby Karel Horny, który przed laty zastanawiał się już, czy nie zamienić chłodnego lodu na ciepło chlebowego pieca i zostać piekarzem. Pavel Urban, kolejny Czech w drużynie Zagłębia, jest dla odmiany elektronikiem.
Prawie wszyscy zawodnicy Zagłębia to zawodowcy. Grę w hokeja łączą z pracą tylko Wojciech Sosiński (jest przedstawicielem handlowym) oraz Marcin Kotuła (pracownik MOSiR-u). Jacek Rutkowski, kapitan zespołu, jeszcze w poprzednim sezonie był strażnikiem miejskim.
Jarosław Morawiecki
trener Zagłębia
Zadanie na początek to awans do czołowej szóstki. Co będzie potem? Zobaczymy. Ten zespół dopiero powstaje. Drużyna się zgrywa. Mamy olbrzymie rezerwy taktyczne. Myślę, że na razie zawodnicy realizują moje pomysły najwyżej w 70 procentach. Ważne będą też finanse klubu. Jeżeli nastąpi stabilizacja, będzie można myśleć o sukcesach. Chciałbym jeszcze wzmocnić zespół. Dwóch obrońców, dwóch napastników i Zagłębie byłoby w komplecie. Musimy się nastawić na walkę i to od pierwszych spotkań. Dwie rundy szybko miną, a nikt nie chce się znaleźć w dolnej czwórce.
Jacek Rutkowski
kapitan zespołu
W porównaniu z poprzednim sezonem mamy zdecydowanie mocniejszy skład. Plan minimum to awans do pierwszej szóstki. Jestem obrońcą, więc tym bardziej cieszy mnie, że klub pozyskał Tomka Jaworskiego. Tak dobrego bramkarza nie miałem za plecami już dawno. Świetnie kieruje grą drużyny, widzi z nas najwięcej, więc jego podpowiedzi są bardzo cenne.
Cieszę się też, że na trenerskiej ławce usiądzie Jarek Morawiecki. Wychowałem się na jego grze, znamy się z lodu, teraz wspólnie powalczymy o jak najlepsze wyniki Zagłębia. Znacznie poprawiła się też organizacja klubu. Poprzedni sezon mam spłacony na czysto, teraz pieniądze są już na koncie nawet przed terminem. Może nawet będą premie za wygrane mecze...
Wojciech Todur- Gazeta Wyborcza
Czytaj także: