Po dzisiejszych ostatnich meczach 1/8 finału poznaliśmy pełny skład ćwierćfinałów Hokejowej Ligi Mistrzów. Już na tym etapie rozgrywek zabraknie przedstawiciela Finlandii.
Ostatnią nadzieją Finów na drużynę w ćwierćfinale byli Pelicans Lahti. Wicemistrzowie tego kraju zostali jednak dziś w rewanżowym meczu 1/8 finału zdeklasowani przez Red Bulla Salzburg, który w sezonie zasadniczym pokonał m.in. Re-Plast Unię Oświęcim. Ulegli mu na wyjeździe 0:5, a w zeszłym tygodniu u siebie przegrali z tym rywalem 1:2 i żegnają się z rozgrywkami. Mistrz Austrii zdobył dziś 2 gole w osłabieniu. Zrobili to: Troy Bourke, który zaliczył także asystę oraz Peter Schneider. Swoje bramki zdobyli także: Lucas Thaler, młody Phillip Krening po kapitalnej dwójkowej akcji z Andrew Rowe'em oraz Mario Huber. Były bramkarz Pelicans Atte Tolvanen, który dziś broni bramki Red Bulla, dzięki 22 skutecznym interwencjom zachował "czyste konto" przeciwko drużynie ze swojej ojczyzny. W ćwierćfinale zespół z miasta Mozarta czeka bardzo trudne zadanie, bo zmierzy się z najlepszą drużyną sezonu zasadniczego Färjestad Karlstad ze Szwecji. Finlandia miała w tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów 3 przedstawicieli. Drużyna Ilves Tampere nie awansowała do fazy pucharowej, a mistrz kraju Tappara Tampere odpadł wczoraj właśnie z Färjestad.
Red Bull Salzburg - Pelicans Lahti 5:0 (1:0, 1:0, 3:0)
Bourke (4.), Thaler (30.), Krening (42.), Huber (49.), Schneider (57.)
Wynik dwumeczu: 7:1. Awans: Red Bull.
W wewnątrzczeskim starciu górą była Sparta Praga, która wyeliminowała Oceláři Trzyniec. Dziś w trzynieckiej Werk Arenie, w której nie brakowało problemów ze stanem tafli, był remis 1:1, ale całą rywalizację rozstrzygnął pierwszy mecz w Pradze wygrany przez stołeczny zespół 4:1. W rewanżu prowadzenie dał Sparcie Fin Valtteri Kemiläinen, a wyrównał na nieco ponad 2 minuty przed końcem Francuz Justin Addamo, który zabrał szansę na "czyste konto" Jakubowi Kovářowi. Bramkarz, który tydzień temu wrócił do gry po przerwie spowodowanej problemami ze zdrowiem, obronił 25 strzałów. W trzeciej tercji Kovář został ostro zaatakowany przez młodego Petra Sikorę, który otrzymał karę meczu za niesportowe zachowanie z przepisu o ataku w okolice głowy i szyi. Sparta w ćwierćfinale zmierzy się ze szwedzkimi Växjö Lakers. Te kluby to starzy znajomi z Hokejowej Ligi Mistrzów, bo rozegrały ze sobą w tych rozgrywkach już 6 meczów, w tym 2 w półfinale w 2017 roku. Wtedy górą była Sparta. A ekipa Oceláři musi teraz skupić się już tylko na lidze, w której zdobywca ostatnich 5 tytułów mistrza Czech spisuje się katastrofalnie i zajmuje przedostatnie miejsce.
Oceláři Trzyniec - Sparta Praga 1:1 (0:1, 0:0, 1:0)
Addamo (58.) - Kemiläinen (20.)
Wynik dwumeczu: 2:5. Awans: Sparta.
Z kolei w szwajcarskich derbach Jeziora Genewskiego broniący trofeum Hokejowej Ligi Mistrzów zespół Servette Genewa pokonał Lozanna HC. W dużej mierze rywalizacja rozstrzygnęła się w zeszłym tygodniu, gdy podopieczni Jana Cadieux wygrali z lokalnym rywalem 5:0. Dziś przypieczętowali awans odnosząc przed ponad 6 tysiącami kibiców rewanżowe zwycięstwo 7:4. Klasą dla siebie był Vincent Praplan, który strzelił aż 4 gole, w tym ostatniego z rzutu karnego. Co ciekawe, w 7 poprzednich spotkaniach tej edycji HLM ani razu nie trafił do siatki. Oula Palve zdobył dla "Orłów" z Genewy gola i zaliczył asystę, a na liście strzelców znaleźli się jeszcze Teemu Hartikainen i Josh Jooris. Tak wysokie zwycięstwo Servette w dwumeczu (12:4) jest tym bardziej zaskakujące, że w lidze szwajcarskiej Lozanna HC zajmuje 3., a ekipa z Genewy przedostatnie, 13. miejsce. Do tego oba ligowe mecze derbowe padły łupem zespołu LHC. Servette w ćwierćfinale zmierzy się z wicemistrzem Niemiec Fischtown Pingiuns Bremerhaven. Będzie to jeden z dwóch szwajcarsko-niemieckich ćwierćfinałów, bo w innej parze spotkają się mistrzowie tych krajów: ZSC Lions Zurych i Eisbären Berlin, a zwycięzcy obu tych par w półfinałach trafią na siebie. Oprócz Niemiec i Szwajcarii dwóch przedstawicieli w 1/4 finału ma też Szwecja, a po jednym Austria oraz Czechy.
Servette Genewa - Lozanna HC 7:4 (2:2, 1:0, 4:2)
Palve (7.), Praplan (8.), (24.), (42.), (48.), Hartikainen (52.), Jooris (54.) - Riat (2.), (15.), Fuchs (52.), Hügli (55.)
Wynik dwumeczu: 12:4. Awans: Servette.
Pary ćwierćfinałowe:
Färjestad Karlstad - Red Bull Salzburg
Växjö Lakers - Sparta Praga
Fischtown Pingiuns Bremerhaven - Servette Genewa
Eisbären Berlin - ZSC Lions Zurych
Ćwierćfinały są zaplanowane na 3-4 i 17 grudnia.
Czytaj także: