Jak za dawnych czasów (VIDEO)
Emocjonujące widowisko, pękające w szwach trybuny, gorący doping, a w końcu zwycięstwo GieKSy 7:5. Mecz na szczycie I ligi w pełni zasłużył na swoje miano.
Ogromnym zainteresowaniem cieszył się mecz pomiędzy czołowymi drużynami I ligi hokeja na lodzie. Ostatni kibice jeszcze wchodzili na trybuny, gdy legioniści wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Przy obu golach udział miał Mateusz Bepierszcz, który najpierw przeprowadził akcję prawą stroną i celnym podaniem do Bryana Świderskiego zapewnił sobie asystę, a następnie dzięki podaniu Rafała Solona, znalazł się w sytuacji sam na sam z Piotrem Jakubowskim, którą pewnie wykorzystał. Katowiczanie rzucili się do odrabiania strat, ale wszelkie próby trafienia do siatki gości mijały cel, bądź padały łupem bramkarza. Dwie sekundy po tym jak na ławkę kar powędrował Michał Krokosz, padła trzecia bramka dla gości. Wznowienie w tercji obronnej GieKSy wygrał Karol Wąsiński, wycofał krążek do Mateusza Wardeckiego, a ten bez namysłu strzelił na bramkę, zdobywając gola.
Odpowiedź katowiczan nastąpiła dwie minuty później. Łukasz Bartak przejął krążek w strefie neutralnej, minął obrońców Legii i silnym strzałem pokonał Marcina Blota. Zawodnicy HC GKS Katowice przeprowadzali kolejne akcje, ale goście raz za razem odgrywali się groźnymi kontratakami. Ostatecznie jednak krążek jeszcze dwukrotnie znalazł się w bramce przyjezdnych. Najpierw Robert Grobarczyk wprowadził krążek do strefy obronnej Legii i oddał go Marcinowi Frączkowi, a ten wymienił go z Kevinem Kozlowskim i zdobył gola. Wyrównującego gola zdobył Bartak, który wykorzystał idealne podanie od Kyle'a Kozlowskiego.
Przed rozpoczęciem drugiej tercji, wiceprezes ds. finansowych HC GKS Katowice, Dariusz Domogała przekazał klubową koszulkę na licytację, z której dochód zostanie przekazany na leczenie piłkarza GKS-u Katowice, Edwarda Nazariana. Aukcja rozpocznie się od poniedziałku na portalu Allegro.pl.
Tuż po wznowieniu gry, kibice zaprezentowali efektowną oprawę, z wymownym hasłem:Sześciokrotni mistrzowie, wracają po swoje!Tymczasem hokeiści obu drużyn walczyli o zdobycie kolejnych goli. Sztuka ta udała się dopiero Tomaszowi Maćkowiakowi i tym samym GieKSa wyszła na prowadzenie. Na trybunach zapanowała euforia, która wzrosła po trafieniu Mateusza Szymańskiego. Legioniści nie zamierzali się poddawać, a ich wysiłki zostały nagrodzone na niespełna półtorej sekundy przed przerwą. Tym razem celnym trafieniem popisał się Karol Wąsiński.
Ostatnia odsłona meczu rozpoczęła się od ataków hokeistów GieKSy, jednak ich strzały bądź mijały bramkę (Śmiełowski), bądź lądowały w rękawicy golkipera Legii (Żogała, Szymański). Gorącą atmosferę na trybunach podgrzało starcie pomiędzy Adamem Żogałą i Mateuszem Bepierszczem, które jednak szybko przerwali sędziowie. Kolejną bramkę gospodarze zdobyli, wykorzystując grę w przewadze. Frączek dopadł do krążka odbitego przez bramkarza i wpakował go do siatki. Chwilę później, to goście grali w liczebnej przewadze, ale nie udało im się jej wykorzystać. W tym czasie Milan Furo dwukrotnie przeprowadził indywidualną akcję, jednak bez rezultatu bramkowego. Po wyrównaniu sił na lodzie, Bepierszcz przejął źle wyprowadzany przez katowickich defensorów krążek i pokonał Jakubowskiego. Za moment Grzegorz Rostkowski (Legia) powędrował na ławkę kar, a grę w przewadze po raz kolejny wykorzystali katowiczanie. Ostatniego gola w tym spotkaniu zdobył Krzysztof Śmiełowski, pieczętując tym samym zwycięstwo na Legią Warszawa.
HC GKS Katowice - Legia Warszawa 7:5 (3:3, 2:1, 2:1)
0:1 01:40 Świderski - Bepierszcz
0:2 02:45 Bepierszcz - Solon
0:3 06:43 Wardecki - Wąsiński K. (5/4)
1:3 08:50 Bartak
2:3 14:05 Frączek - Kozlowski Kevin
3:3 16:03 Bartak - Kozlowski Kyle - Śmiełowski
4:3 25:00 Maćkowiak - Grobarczyk - Kozlowski Kevin
5:3 30:41 Szymański - Furo
5:4 38:40 Wąsiński K. - Wąsiński P. - Świderski
6:4 47:35 Frączek - Bigos - Krokosz (5/4)
6:5 54:03 Bepierszcz
7:5 55:49 Śmiełowski - Furo - Koszarek (5/4)
Kary: 18-20 min.
Widzów: 1100.
HC GKS:Jakubowski (Stańczyk) - Śmiełowski, Rasikoń, Grobarczyk, Frączek, Maćkowiak, Żogała, Krokosz, Krzysztofik, Bibrzycki, Sękowski, Kozlowski Kevin, Bigos, Chyliński, Koszarek, Furo, Grelich, Bartak, Kozlowski Kyle, Szymański. Trener: Mieczysław Nahuńko.
Legia:Blot (Strąk) - Wardecki, Solon, Bepierszcz, Wąsiński K., Świderski, Grzesik, Pronobis, Wąsiński P., Rostkowski, Wiśniewski, Stępski. Trener: Zbigniew Stajak.
Komentarze