Jastrzębianie wygrywają z Porubą. Kieler bohaterem
W swoim trzecim meczu przedsezonowym JKH GKS Jastrzębie pokonał na wyjeździe HC RT TORAX Poruba 3:1. Bohaterem spotkania był bramkarz Michał Kieler, który obronił 37 z 38 strzałów zawodników czeskiego pierwszoligowca.
Jastrzębianie już na początku spotkania złapali karę, lecz dobra gra w defensywie nie pozwoliła gospodarzom na zdobycie bramki. Mistrzowie Polski wyszli na prowadzenie w 13. minucie, a na listę strzelców jako pierwszy wpisał się Dominik Jarosz.
Gospodarze próbowali wykorzystać kolejny okres gry w przewadze w drugiej odsłonie, ale gola zdobyli dopiero w 32. minucie, gdy Korkiakoski z bliska pokonał Michała Kielera. Hokeiści z Jastrzębia-Zdroju szybko odpowiedzieli bramką. Gdy skończyło się osłabienie Macieja Urbanowicza, kontrę dobrym strzałem zwieńczył Māris Jass.
W ostatniej tercji gospodarze atakowali z wyraźną determinacją, jednak na posterunku był Michał Kieler, który w sumie obronił aż 37 strzałów. Jastrzębianie natomiast wyszli z kontrą 2 na 1 i w 56. minucie kropkę nad "i" postawił Maciej Urbanowicz, wykorzystując dobre zagranie Rusłana Baszyrowa. Trener Poruby próbował jeszcze manewru z wycofaniem bramkarza, lecz nie zdołali pokonać bramkarza JKH GKS-u Jastrzębie.
Po meczu powiedzieli:
Jiří Šejba (HC RT TORAX Poruba 2011):–Nasz hokej optycznie wyglądał dobrze, ale pod względem wyniku był lepszy dla przeciwnika. Spodziewałem się, że rywale zagrają w ten sposób, czyli defensywnie i będą szybko transportowali krążki ze swojej tercji. Oni wykorzystali swoje szanse, a my największy problem mamy z wykończeniem akcji. Podania nie szły tak, jak powinny, a bramkarz rywali nie otrzymywał od nas prawie żadnych mocnych strzałów. Znajduje to następnie odzwierciedlenie podczas gry w przewadze. Musimy nauczyć się grać szybciej. Zawodnicy powinni więcej grać przed bramką. Tak, wiem, że to czasem boli, ale dziś gole padają po zmianie lotu krążka. Rzeczy, które trenowaliśmy były widoczne, ale największym problemem jest skuteczność.
Robert Kalaber (JKH GKS Jastrzębie):–Mieliśmy dobry początek meczu, ale faule trochę nas spowolniły. Wiedzieliśmy, że Poruba gra dobrze i kombinacyjnie, więc cieszę się, że nasi hokeiści zagrali dobrze w obronie i sporo strzałów blokowaliśmy. Bramkarz też miał swój dzień i dobrze łapał, więc na tym poziomie wyglądało to naprawdę bardzo dobrze. W dodatku jesteśmy przed rozpoczęciem sezonu, więc wciąż pracujemy nad taktyką. Zagraliśmy trzeci mecz i po każdym meczu ruszamy lekko do przodu. Cieszę się, że zawodnicy grali z zapałem i odnieśli zwycięstwo.
HC RT TORAX Poruba - JKH GKS Jastrzębie 1:3 (0:1, 1:1, 0:1)
0:1 Jarosz - Ł. Nalewajka, R. Nalewajka (12:18),
1:1 Korkiakoski - Vachovec (31:39),
1:2 Jass - Jarosz (35:21),
1:3 Urbanowicz - Baszyrow (55:51)
Sędziowali: Novák, Mrkva – Vengřín, Hlavatý
Minuty karne: 8-12
Strzały: 38-19
Widzów: 129
Poruba: Mustukovs (Brízgala) - Žovinec, Voráček; Szathmáry, Kozak, Gąski - Urbanek, Houdek; Słowik, Korkiakoski, Vachovec - Guman, Puchar; Švec, Jenys, Špaček - Toman, Stloukal; Bródek, Hotek, Kanko.
Trener: Jiří Šejba
Komentarze