Jastrzębie lepsze od "Pasów". Zdecydował karny Mikyski [WIDEO]
Po emocjonującym meczu hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali po rzutach karnych 4:3 Comarch Cracovię w 34. kolejce Polskiej Hokej Ligi. Decydującego gola zdobył Josef Mikyska.
Rozgrywany w Święto Trzech Króli mecz rozpoczął się dla jastrzębian niefortunnie, bowiem już w 4. minucie Bence Bálizs skapitulował po golu Damiana Kapicy, który z bliska dobił strzał Jiříego Guli. Niebawem JKH złapało dwie kary mniejsze, w efekcie czego przez półtora minuty zmuszeni byli bronić się w podwójnym osłabieniu. Gospodarze nie tylko przetrwali trudny moment, ale na dodatek zaraz po powrocie do gry po pięciu stan meczu wyrównał kapitalnym wypadem wprost... z ławki kar Maciej Urbanowicz.
Na drugiego gola czekaliśmy do kolejnej tercji. Tym razem to jastrzębianie wyszli na prowadzenie, a stało się tak za sprawą Marcina Horzelskiego, który efektownym mierzonym strzałem znalazł lukę między obrońcami „Pasów” i zaskoczył Davida Zabolotnego. W 30. minucie kibice byli świadkami dodatkowych emocji, gdy pod bramką Balizsa doszło do małej przepychanki, za którą na ławkę kar powędrowali Jozef Švec, Łukasz Nalewajka, Roman Rác i Aleš Ježek. Z prowadzenia kibice jastrzębian cieszyli się jednak tylko do 34. minuty, w której defensywa gospodarzy nie upilnowała Patryka Wronki, a ten pomknął prawym skrzydłem, po czym zmieścił krążek przy „krótkim słupku” Bence Bálizsa. Na finiszu drugiej odsłony gospodarze mogli odzyskać prowadzenie, ale tym razem Zabolotny spisał się na medal.
W trzeciej tercji przeżyliśmy powtórkę z... pierwszej partii, bowiem już w 42. minucie krakowianie ukłuli po raz trzeci, wykorzystując serię błędów w obronie JKH. Jastrzębianie rzucili się do odrabiania strat, jednak Zabolotny wydawał się „nie do ugryzienia”. Jednak po karze dla Guli podopieczni Kalabera przy pewnej dozie szczęścia zdołali pokonać golkipera „Pasów”, a trafienie zapisano na konto Dominika Pasia. Mimo prób z obu stron wynik 3:3 utrzymał się do końca trzeciej tercji i dogrywki, w rezultacie czego o losach trzeciego z punktów musiały decydować rzuty karne.
Tym razem w tym elemencie lepsi okazali się hokeiści znad czeskiej granicy. Krakowianie ani razu nie zdołali bowiem pokonać bardzo pewnego Bálizsa, a z kolei do krakowskiej siatki trafili Josef Mikyska i cichy bohater dnia Raivo Freidenfelds.
JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia 4:3 k. (1:1, 1:1, 1:1, d. 0:0, k. 2:0)
0:1 Damian Kapica - Jiří Gula, Patryk Wronka (03:42)
1:1 Maciej Urbanowicz - Eduards Hugo Jansons, Raivo Freidenfelds (08:35)
2:1 Marcin Horzelski - Raivo Freidenfelds (24:50)
2:2 Patryk Wronka - Damian Kapica, Fabian Kapica (33:21)
2:3 Erik Němec - Patrik Husák, Vojtěch Tomi (41:22)
3:3 Dominik Paś - Antons Sinegubovs (51:04, 5/4)
4:3 Josef Mikyska (65:00, Karny decydujący)
Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Robert Długi (główni) - Sławomir Szachniewicz, Wojciech Moszczyński (liniowi)
Minuty karne: 12-10
Strzały: 24-41
Widzów: 750
JKH GKS (2): B. Bálizs - O. Viinikainen, M. Bryk, M. Urbanowicz (2), D. Paś (2), T. Rajamäki - K. Górny (2), E. Jansons, M. Kaleinikovas, J. Mikyska, J. Švec (2) - A. Kostek, J. Kamienieu, Ł. Nalewajka (2), R. Freidenfelds, P. Pelaczyk - M. Horzelski, Ē. Ševčenko, J. Blanik, J. Onak, A. Sinegubovs.
Trener: Róbert Kaláber
Cracovia: D. Zabolotny - S. Kinnunen, A. Ježek (2), M. Kasperlík, R. Rác (2), R. Sawicki - J. Šaur, J. Gula (4), P. Wronka, F. Kapica, D. Kapica (2) - P. Husák, R. Graborenko, E. Němec, M. Račuk, V. Tomi - D. Krejčí, M. Bdžoch, S. Brynkus, R. Arrak, M. Michalski.
Trener: Rudolf Roháček
Komentarze
Lista komentarzy
jastrzebie
Zdecydował karny Raivo Freidenfelds
WitekKH
Bardzo fajny i ciekawy mecz. Raczej z przewagą gości, ale wydaje się, że na więcej stać Zabolotnego, który dziś nie pomógł Pasom.
BYLY GRACZ
Dla pasów światło ich razilo!
Blendy indywidualne
Beta
ciekawe kiedy będzie video ze skrótem meczu