Hokej.net Logo

Jeszcze tak źle na naszych lodowiskach nie było...

Jeszcze tak źle na naszych lodowiskach nie było...

Jaka liga, tacy sędziowie tak twierdzi jeden ze znawców przedmiotu. Jeszcze tak źle na naszych lodowiskach nie było - mówią jednym głosem hokeiści, działacze oraz trenerzy. Arbitrzy są na cenzurowanym od poprzedniego sezonu ostatnio ich postawą zajął się zarząd PZHL.

Jeszcze tak źle na naszych lodowiskach nie było - mówią jednym głosem hokeiści, działacze oraz trenerzy

Zapowiada się okrągły stół z udziałem zainteresowanych stron- tak twierdzą w hokejowej centrali. Do spotkania ma dojść przy okazji turnieju Euro Ice Hockey Challenge w Katowicach-Janowie w połowie grudnia

Paragrafy na blachę
W tym sezonie, pod wpływem nacisku z zewnątrz, Wydział Sędziowski zdecydował się na ujawnienie not arbitrów, jakie otrzymują po każdym meczu. Lektura wielce ciekawa, choć chyba nie do końca wiarygodna. Sędziowanie na przyzwoitym poziomie to oceny od 70 do78 (w skali do 100), powyżej - więcej niż dobre, zaś poniżej - słabe. Kwalifikatorzy otrzymują arkusz obserwacyjny, który jest dość skomplikowany, a jego wypełnienie wymaga czasu. - Tymczasem sędzia albo ma wyczucie, albo go nie ma - twierdzi znany trener, proszący o anonimowość. - Co mi z tego, że wszystkie przepisy arbitrzy mają wykute na blachę, skoro wychodzą na lód i zapominają o elementarnych zasadach obowiązujących w tym fachu.

Nagły wzrost formy?
Noty w dwóch przypadkach są dość wymowne. Grzegorz Porzycki za pracę podczas meczu Wojas Podhale - Stoczniowiec (1:2) otrzymał tylko 66 pkt, zaś Włodzimierz Zarodkiewicz (Cracovia - Toruń 6:1) - 62 pkt. Pieprzyku całej sprawie dodaje fakt, że kwalifikatorem w obu przypadkach był Jan Zajączkowski z Krakowa. - Nie widzę w tym nic sensacyjnego. Widocznie popełnił błędy - przekonuje Zajączkowski. - Nie pamiętam szczegółów, ale zapewniam, że moja ocena nie była tendencyjna.

Nie podejrzewamy Zajączkowskiego o stronniczą ocenę, skoro niewiele później Porzycki otrzymał od niego 78 pkt (Wojas Podhale - Toruń 1:4), tyle samo Zarodkiewicz (Cracovia - Zagłębie 6:2). - Bo z sędziami jest jak z hokeistami: też muszą wejść w sezonu - próbuje przekonywać Zajączkowski - Im dłużej będzie trwał, tym więcej będzie pozytywnych ocen.

Źródło "Sport" czwartek 24. 11. 05art. Włodzimierz Sowiński



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe