JKH GKS ładuje akumulatory i... maluje bombki
Trwa przerwa reprezentacyjna. Dla polskich klubów jest to idealny czas na podładowanie akumulatorów i podreperowania zdrowia po drobnych urazach. Nie inaczej jest w Jastrzębiu-Zdroju.
– Od wtorku do piątku trenujemy na lodzie, a ponadto zaliczamy zajęcia na siłowni i air-bike'ach – wyjaśnił Rafał Bernacki, drugi trener JKH GKS-u.
Brązowi medaliści poprzedniego sezonu wolne dostaną w sobotę, a w niedzielę wieczorem spotkają się na treningu. Być może odbędzie się on już pod batutą Róberta Kalábera, który z reprezentacją Polski dotarł już do Francji.
Jastrzębianie kolejny mecz rozegrają 20 grudnia. Na własnym lodzie zmierzą się z Re-Plast Unią Oświęcim, która jak na razie zajmuje pozycję lidera. W tym spotkaniu nie wystąpi Marcin Horzelski, który zmaga się z urazem i do gry powinien wrócić w styczniu.
Jastrzębianie włączyli się też w szereg akcji charytatywnych. Maciej Urbanowicz, Arkadiusz Kostek, Dominik Paś oraz Łukasz Nalewajka kompletowali „Szlachetną Paczkę”, a szesnastu graczy na czele z Mateuszem Brykiem, Josefem Mikyską i Bence Bálizsem malowali świąteczne bombki. Dochód z ich sprzedaży zasili konto Hospicjum im. księdza Edwarda Dutkiewicza.
Komentarze