Jokerit po Mosesie
Kibice z Helsinek z niepokojem przyjęli wiadomość o tym, że "Holy Moses" postanowił kontynuować karierę w NHL. Czy najlepsza zagraniczna drużyna ubiegłego sezonu będzie równie silna w nadchodzących rozgrywkach?
–Chciałbym z całego serca podziękować fanom i całej organizacji za ten wspaniały czas w Helsinkach. Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy – tymi słowami Steve Moses pożegnał się z drużyną Jokeritu. 25-letni skrzydłowy w zakończonych rozgrywkach ustanowił rekord liczby strzelonych goli w sezonie zasadniczym KHL, pokonując bramkarzy rywali 36 razy. Jeszcze przed zakończeniem sezonu, Amerykanina łączono z Columbus Blue Jackets. Głownie dzięki osobie generalnego menadżera ekipy z Ohio, Jarmo Kekalainena, który w 2012 roku sprowadził Mosesa do Jokeritu. Ów trop okazał się błędny, ponieważ ostatecznie Moses złożył podpis pod roczną umową z Nashville Predators.
Jednakże kibice z Hartwall Areeny musieli przekłnąć nie tylko odejście Mosesa, ale i demontaż całej fantastycznie spisującej się formacji, którą Finowie nazwali LOKOMO (Linus Omark, Petr Koukal, Steve Moses). Szwed, który według nieoficjalnych informacji zarabiał w Jokericie milion euro za sezon, wybrał jeszcze bardziej lukratywną ofertę Saławatu Jułajew Ufa. Natomiast, ku zaskoczeniu wielu obserwatorów, do negocjacji w sprawie nowego kontraktu Koukala nawet nie przystąpiono.
Na domiar złego drużynę postanowił opuścić Ryan Gunderson. Amerykański obrońca, który w poprzednim sezonie zdobył 42 punkty (7 bramek, 35 asyst) przeszedł do Dynama Mińsk, gdzie razem z Nickiem Bailenem może stworzyć najgroźniejszy duet obrońców podczas gry w przewadze.
Światełko w tunelu pojawiło się wraz z ogłoszeniem informacji o tym, że Juhamatti Aaltonen wciąż reprezentować będzie barwy Jokeritu. Później było już tylko lepiej.
Dziurę po Gundersonie załatano Philipem Larsenem. Duńczyk, który w swojej karierze występował m.in. w Dallas Stars i Edmonton Oilers, chciałby powrócić za ocean dzięki dobrym występom w drużynie Erkki Westerlunda. Wydaje się, że Larsen obrał dobry kierunek, ponieważ w każdym z dotychczasowych sparingów były obrońca Jugry Chanty-Mansyjsk zdobywał bramkę.
Duńskie media okrzyknęły już Jokerit mianem ”danskerklub”, ponieważ prócz Larsena do ekipy ze stolicy Finlandii dołączyli również obrońca Jesper B. Jensen oraz Peter Regin, który na taflach NHL rozegrał 254 spotkania, zdobywając 26 bramek i notując 45 asyst w barwach Chicago Blackhawks, New York Islanders i Ottawa Senators.
Włodarze Jokeritu pokładają także ogromne nadzieje w Mathisie Olimbie. Norweg, który w ostatnich MŚ zaliczył 8 asyst w 7 meczach jest przymierzany do pierwszego ataku wraz z 25-letnim Brandonem Kozunem. Kanadyjczyk, który posiada również amerykańskie obywatelstwo, w poprzednim sezonie po raz pierwszy w karierze wpisał się na listę strzelców NHL.
Generalny menedżer Jokeritu Jari Kurri jest optymistą. –Jest za wcześnie, aby mówić o Pucharze Gagarina, ale chcemy tego dokonać. Po potyczkach w fazie play-off z CSKA Moskwa pozostał spory niedosyt, więc wciąż jesteśmy głodni sukcesu. Wierzę, że jako zespół jesteśmy silniejsi niż w ubiegłym sezonie– przekonuje.
Jokerit Helsinki zainauguruje swój drugi sezon w KHL 25 sierpnia spotkaniem z Siewierstalem Czerepowiec.
Ubyli: Steve Moses (USA, Nashville Predators), Ryan Gunderson (USA, Dynamo Mińsk), Linus Omark (SWE, Saławat Jułajew Ufa), Petr Koukal (CZE, Automobilist Jekaterynburg), Riku Hahl (HPK Hämeenlinna), Semir Ben-Amor (Ässät Pori).
Przybyli: Mathis Olimb (NOR, Frölunda), Peter Regin (DEN, Chicago Blackhawks), Philip Larsen (DEN, Jugra Chanty-Mansyjsk), Jesper B. Jensen (DEN, Färjestad), Brandon Kozun (CAN/USA Toronto Maple Leafs), Jesse Joensuu (SC Bern), Pekka Jormakka (Tappara Tampere).
Komentarze