Trwa kompletowanie kadry w obozie hokeistów Wojasa Podhale. Jak poinformował wice prezes klubu Wiktor Pysz zdecydowana większość składu na przyszły sezon jest już znana. W kilku najbliższych dniach powinny się wyjaśnić pozostałe niewiadome.
Na dzień dzisiejszy do porozumienia z klubem doszli: bramkarz David Lemanowicz, obrońcy: Sroka, Wilczek, Zamojski, Łabuz, Piekarz, Dutka, Jakes a także napastnicy: Kacir, Różański, Łyszczarczyk, Biela, Jastrzębski, Malasiński (powrócił z JKH Jastrzębie), Słowakiewicz oraz Sulka. Z większością z tych graczy mamy już podpisane kontrakty – wyjaśnia Pysz – Ci którzy jeszcze nie złożyli podpisu pod umową, zrobią to w najbliższych dniach. M. in w Piątek przyjeżdżają do nas Kacir i Jakes. Nie wiadomo jeszcze, kto będzie zmiennikiem Lemanowicza. Kandydatów jest dwóch – Zborowski i Rajski. Z tej dwójki zostanie wybrany jeden, natomiast drugi będzie wypożyczony do innego klubu. Co raz mniej realne stają się występy w barwach Podhala w nowym sezonie Michała Radwańskiego, który jest bliski finalizacji kontraktu w Krakowie. Do Jastrzębia najprawdopodobniej przeniesie się Michał Zubek, natomiast Marcin Ćwikła rozpoczął już treningi w Sanoku. Nie wiadomo również jeszcze do końca, kto będzie trzecim obcokrajowcem w zespole. Trener Dimitrij Miedwiedew jest już po rozmowie ze czołowym napastnikiem reprezentacji Litwy Dariusem Pliskauskasem, ale prezes Pysz nie ukrywa, że penetrowany jest również rynek amerykański. Szeregi Wojasa wzmocnią również najprawdopodobniej gracze z innych polskich zespołów. Kandydatów jest czterech (jeden obrońca i trzech napastników), ale nazwiska owiane są tajemnicą. Z każdym z tych graczy w najbliższych dniach przeprowadzone zostaną rozmowy.
Znany jest już również plan treningowy zespołu. Drużyna przez czerwiec i lipiec będzie się przygotowywać na „sucho” na własnych obiektach. W lipcu zawodnicy dostaną tydzień wolnego i w pierwszym tygodniu sierpnia planowane jest „wejście” na lód. Na skutek remontu nowotarskiej hali lodowej, gracze będą gościnnie trenować na innym lodowisku. Pod uwagę brane są takie miasta jak Sanok, Opole, Janów czy Oświęcim.
MZ
Czytaj także:
