Zagłębie Sosnowiec, które zdaniem niektórych działaczy miało bić się o pierwszą czwórkę, zawodzi.
- Dziury w składzie, osłabienie kilku zawodników po chorobie - to wszystko nie pozostało bez wpływu na naszą grę - podkreśla Jarosław Morawiecki. Trener Zagłębia liczy, że zespół zostanie jeszcze solidnie wzmocniony.
- Na piątkowy mecz ze Stoczniowcem na pewno mam mieć Teddy'ego Da Costę[zawodnik nie grał w ostatnim meczu z powodu braku jego karty transferowej, która nie doszła jeszcze z Francji]i Kamila Duszaka[wyleczył anginę], ale czy uda się potwierdzić do gry Piotrka Cinalskiego i Grzegorza Maja (zawodnicy Unii), to już wątpię - dodaje.
Zagłębie kusi też Pavla Mareczka, 37-letniego obrońcę GKS-u Katowice. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom w Sosnowcu będzie jednak grał Robert Grobarczyk, działacze mają również ofertę od zawodnikaz Kanady, a trener Morawiecki szuka jeszcze wzmocnień na rynku rosyjskim.
tod
Czytaj także: