Kędra: Osobiście wybór Krynicy był dla mnie zaskoczeniem
Reprezentacja Polski kobiet rozegrała dwa mecze towarzyskie z Włoszkami, które zakończyły się dwiema porażkami. – Te mecze traktujemy jako dobrą lekcję i pokazanie nam nad czym jako drużyna musimy jeszcze popracować – stwierdziła Wiktoria Kędra.
HOKEJ.NET: – Jak przebiegły przygotowania do tych spotkań?
Wiktoria Kędra, reprezentantka Polski kobiet: – Od początku sezonu trenujemy ze sobą co tydzień na katowickim Spodku i przygotowujemy się do rozgrywek w lidze EWHL, więc przygotowania do dwóch spotkań z Włoszkami były wliczone w ten czas. Każda z nas trenuje regularnie i daje z siebie sto procent.
Spotkania wyjątkowo odbyły się w Krynicy-Zdroju. Było to dla was zaskakujące? I jak się czułyście na tym obiekcie?
– Osobiście wybór Krynicy był dla mnie zaskoczeniem, ale z drużyną cieszymy się, że to właśnie tam odbyły się te spotkania. Była to świetna okazja, aby w ten sposób wypromować krynickie lodowisko, które jest świeżo po modernizacji i prezentuje się naprawdę świetnie. Myślę, że każda z nas czuła się naprawdę dobrze na tamtym lodzie.
Włoszki w rankingu światowym plasują się nieco wyżej od was. Pierwsze spotkanie pokazało jednak, że potraficie nawiązać z nimi walkę...
– Z Włoszkami grałyśmy także na tegorocznych mistrzostwach świata i wygrałyśmy ten mecz, tak, że śmiało można powiedzieć, że walkę da się nawiązać z taką drużyną. Kwestia ambicji i dobrego dnia.
Czego zabrakło wówczas, żeby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść?
– Myślę, że tutaj na wyniku zaważyły drobne błędy indywidualne, które każda z nas popełniała. Mecz był do wygrania, może to być też kwestia zwykłego szczęścia hokejowego. Finalnie nie można odebrać nam woli walki do samego końca i zaangażowania.
W drugim dniu nie poszło jednak wam już tak kolorowo i przegrałyście 1:6. Co zawiodło w tym starciu?
– Uważam, że była to kwestia dyspozycji dnia oraz braku dokładności przy najprostszych elementach gry z naszej strony. Każda z drużyn miała dużo swoich szans, jednak Włoszki potrafiły je wykorzystać w tym meczu.
Jakie wnioski nasuwają się po tych spotkaniach?
– Naszym celem jest oczywiście jak najlepszy występ na mistrzostwach świata, tak, że mecze te traktujemy jako dobrą lekcję i pokazanie nam nad czym jako drużyna musimy jeszcze popracować.
Rozmawiał: Mikołaj Hoder
Komentarze