Wojtek Wolski zdobył bramkę, a jego Mietałłurg Magnitogorsk pokonał na własnym lodzie Awtomobilist Jekaterynburg 6:2. Dla urodzonego w Zabrzu zawodnika było to 15. trafienie w tym sezonie.
Podopieczni Ilji Worobjowa od samego początku wypracowali sobie optyczną przewagę, ale na prowadzenie wyszli dopiero pod koniec pierwszej tercji. Po 35 minutach „Magnitka” prowadziła 3:0 i wydawało się, że emocje już się skończyły.
Tymczasem „Łosie” w 38. minucie zdobyły pierwszego gola, a siedem minut później złapały kontakt z rywalem. Hokeiści z Magnitogorska w porę się otrząsnęli i w 50. minucie do siatki rywali trafił Aleksandr Siomin.
Na 5:2, podczas gry swojego zespołu w liczebnym osłabieniu, podwyższył Wojtek Wolski. Polski skrzydłowy wykorzystał błąd na linii niebieskiej Dmitrija Miegalinskiego, a następnie w sytuacji sam na sam nie dał żadnych szans Igorowi Ustinskiemu. Zwycięstwo Mietałłurga w 57. minucie przypieczętował Siomin.
Na koniec słówko o dokonaniach Wolskiego. 29-letni skrzydłowy w tym sezonie radzi sobie naprawdę dobrze: w 47 spotkaniach zdobył 15 bramek i zanotował 29 asyst. Takie liczby dają mu 11. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej całej ligi, choć w tym miejscu należy zaznaczyć, że od niektórych zawodników rozegrał nawet o sześć spotkań mniej.
Jego statystyki uzupełnia bilans +19 w klasyfikacji plus/minus oraz 22 minuty na ławce kar. W każdym ze spotkań gra średnio 18 minut i 45 sekund.
Lepszym dorobkiem punktowym mogą pochwalić się choćby jego trzej koledzy z drużyny Siergiej Moziakin (40 meczów, 29 bramek i 35 asyst), Jan Kovář (51 spotkań, 18 goli i 32 kluczowe zagrania) oraz Danis Zapirow (53 gry, 49 punktów).
Czytaj także:
