W niedzielę w Toruniu KH Sanok przegrał z TKH aż 0:8, co było srogim rewanżem gospodarzy za porażkę, której doznali w Sanoku. W spotkaniu tym były kapitan sanoczan, a obecnie zawodnik torunian Maciej Radwański zdobył ósmą bramkę dla TKH Toruń. Przy szóstym trafieniu zaliczył także asystę.
Bartosz Wiśniewski: Jakie to uczucie strzelać bramki swojej byłej drużynie?
Długo nie mógł się Pan przełamać i zapunktować w swojej nowej drużynie.
Trenerem TKH jest Miroslav Doleżalik, a więc szkoleniowiec, którego zna Pan doskonale. Przed sezonem, będąc jeszcze zawodnikiem KH, nie ukrywał Pan, że to właśnie jego widziałby Pan najchętniej w roli trenera swojej drużyny.
Zdobyć medal?
Przygląda się Pan poczynaniom swoich kolegów z Sanoka z nieco innej perspektywy niż rok temu. Nie żałuje Pan, że nie reprezentuje Pan barw KH?
Czytaj także: