Na dzień przed startem rozgrywek TAURON Hokej Ligi w sezonie 2025/26 wyjaśniła się sytuacja STS-u Sanok. Mamy komentarz hokejowej centrali.
Do tej pory STS miał jedynie warunkową licencję, bo prezes Marta Przybysz nie przesłała kompletu dokumentów. Jak udało nam się jednak ustalić, sytuacja zmieniła się i nic nie stoi na przeszkodzie, aby sanocki klub mógł pełnoprawnie uczestniczyć w rozgrywkach THL.
Potwierdził to nam Andrzej Gut, prezes PIHED, spółki zarządzającej TAURON Hokej Ligą.
– Są kluby, do których nie mamy zastrzeżeń, są też takie do których mamy pewne uwagi. STS Sanok ma licencję warunkową. Podstawowe dokumenty złożyli, ale są jeszcze rzeczy, które muszą wykonać, dlatego mówimy o tej warunkowości. Normalnie będą grać, ale jeżeli pewnych zobowiązań nie będą wykonywali, to będziemy na nich nakładać kolejne sankcje. Na dziś STS Sanok jest dla nas czysty – powiedział nam Andrzej Gut.
Czytaj także: