Klub Dallas Stars podpisał nowe kontrakty z Thomasem Harleyem i Esą Lindellem. Ile zarobią obaj zawodnicy?
Harley, 23-letni obrońca złożył podpis pod dwuletnią umową zapewniającą mu zarobki w wysokości ośmiu milionów dolarów. Zeszły sezon był pierwszym w jego karierze, który w całości rozegrał w NHL. Wystąpił w 79 spotkaniach, zdobył w nich 15 bramek i zanotował 32 asyst.
Zawodnikiem "Gwiazd" jest od momentu, gdy został wybrany w pierwsze rundzie draftu w 2019 roku.
– To jeden z czołowych młodych obrońców w lidze, a to, jak zaprezentował się w zeszłym sezonie tylko to potwierdza. Cały czas nad sobą pracuje, cały czas się doskonali i cieszymy się, że z nami zostaje – powiedział Jim Nill, generalny menedżer Stars.
Na arenie międzynarodowej, Harley wywalczył dla Kanady srebrny medal na juniorskich Mistrzostwach Świata w 2021 roku.
Nie jest to jedyny obrońca, który właśnie przedłużył swój pobyt w teksańskim klubie. Pięcioletnią umowę parafował z nim również fiński defensor Esa Lindell. 30-letni zawodnik na mocy tego kontraktu zarobi 26,25 miliona dolarów (5,25 rocznie).
Mistrz Świata z 2022 roku trafił do Dallas Stars w sezonie 2015/16 i od początku swojej kariery w NHL gra właśnie tam. W zeszłym sezonie rozegrał 82 mecze, a jego łupem padło 5 goli i 21 asyst i 5 kluczowych zagrań Zablokował też 162 strzały na bramkę i spędzał na lodzie średnio 20 minut i 28 sekund w każdym spotkaniu. W sumie na swoim koncie już 604 mecze w NHL (49 bramek, 142 asysty).
– Esa to zawodnik, co do którego można mieć pełne zaufanie, obojętnie jaka sytuacja nie wystąpi na lodzie. Bezlitośnie strzela karne, jest niezwykle aktywny w najcięższych defensywnych momentach, wspaniale, że będzie z nami jeszcze kolejne pięć lat – skomentował nowy kontrakt Fina Jim Nill. Lindell otrzymał powołanie do reprezentacji Finlandii na planowany w lutym Turniej Czterech Narodów.
Czytaj także: