Kolejne wyróżnienie dla Bacy. Poprowadzi mecz fazy pucharowej HLM
Michał Baca solidnie pracuje na miano najlepszego polskiego sędziego. Arbiter z Oświęcimia otrzymał kolejną nominację do prowadzenia meczu Hokejowej Ligi Mistrzów, jednak tym razem w fazie pucharowej.
Baca w tym sezonie poprowadził już pięć spotkań Champions Hockey League. Najpierw był głównym arbitrem domowych starć GKS-u Katowice i Comarch Cracovii, a później wyjechał do niemieckiego Straubingu, gdzie sędziował dwa mecze miejscowego zespołu Tigers.
„Tygrysy” w pierwszym z tych starć mierzyły się z „Pasami” (3:2), a w drugim zagrały z mistrzem Szwecji Färjestad Karlstad i wygrały to starcie (5:2). Wówczas, bez posiłkowania się analizą wideo, nie zaliczył gola Parkera Tuomiego, który skierował krążek do bramki efektownym, ale celowym strzałem... kaskiem. W oparciu o obowiązujące przepisy to trafienie nie mogło zostać uznane.
Później Danny Kurman, szef sędziów w Międzynarodowej Federacji Hokeja (IIHF), nominował go do prowadzenia meczu Belfast Giants - Skellefteå AIK. Jak się okazało, nie było to ostatnie starcie jakie arbiter z Oświęcimia poprowadzi w tym sezonie.
Jako pierwszy polski sędzia został przydzielony do sędziowania spotkania w fazie pucharowej Hokejowej Ligi Mistrzów.
– Cieszymy się, ze Michał swoją ciężką pracą oraz sposobem poprowadzenia meczów zyskuje zaufanie w Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie i jest wyznaczany na kolejne starcia. Już w przyszłym tygodniu wybierze się do Wolfsburga – powiedziała nam Marta Zawadzka, wiceprezes Polskiego Związku Hokeja na Lodzie i członek zarządu IIHF.
15 listopada Grizzlys Wolfsburg, który w poprzednim sezonie zajął trzecie miejsce w DEL zmierzy się z wicemistrzami Szwecji, zespołem Luleå HF.
Co ciekawe, Polak będzie prowadził ten mecz z Janem Hribikiem, który ma w swoim CV prowadzenie meczów na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczangu, Mistrzostwach Świata Elity, KHL i w czeskiej ekstralidze.
– Jestem zaszczycony, że dostałem okazję popracować z tak znakomitym arbitrem. Mam się od kogo uczyć i mam nadzieję, że wyciągnę z tej lekcji jak najwięcej – zaznaczył 34-letni polski arbiter.
Komentarze