Evgeni Malkin dość niefortunnie rozpoczął swoją przygodę z Pingwinami z Pittsburgha. Rosjanin w swym debiucie przeciwko Philadelphia Flyers najpierw asystował przy bramce Sergei`a Gonchara, a później – po zderzeniu ze swoim klubowym kolegą, Johnem LeClairem – trafił do szpitala.
Uraz na szczęście nie jest zbyt poważny i prawdopodobnie jeszcze dziś zawodnik zostanie wypisany do domu. We wczorajszym spotkaniu, partnerami rosyjskiego snajpera w linii ataku byli Mark Recchi (dla niego ten mecz również zakończył się w szpitalu) oraz Ryan Malone.
Czytaj także: