Hokej.net Logo

Krakowski przełom?

Krakowski przełom?

Trzecia runda sezonu zasadniczego za nami. 4 zwycięstwa i 3 porażki, to pierwszym dodatni bilans Szarotek w tym sezonie. Czyżby teraz już zaczął się już tylko marsz w górę tabeli?

Początek tej rundy gracze Wojasa Podhala rozpoczęli pod wodzą „nowego- starego„ trenera Andrzeja Słowakiewicza, który na stanowisku pierwszego szkoleniowca zastąpił zdymisjonowanego przez zarząd klubu, Czecha Zdzislava Tabarę. Pierwsze spotkanie pod wodzą popularnego Mąki Szarotki rozegrały w Toruniu, i po raz trzeci w tym sezonie musiały uznać wyższość toruńskiego zespołu, przegrywając w stosunku 3:2. W następnej kolejce nowotarżanie podejmowali na własnym lodowisku zespół Zagłębia Sosnowiec, a więc rywala, z którym w dwóch poprzednich rundach nie mieli najmniejszych kłopotów. Tym razem jednak, każdy to spodziewał się łatwiej przeprawy Szarotek, srodze się rozczarował. Gospodarze niemiłosiernie męczyli się z beniaminkiem tegorocznych rozgrywek, wygrywając zaledwie 4:3. Zwycięską bramkę, przy stanie 3:3 zdobył na 16 min przed końcem, obrońca Łukasz Wilczek. Identycznym rezultatem zakończyło się następne spotkanie Wojasa z zespołem Stoczniowca Gdańsk rozegrane również na lodowisku w Nowym Targu. W tym spotkaniu po raz kolejny podczas bieżącego sezonu uwidocznił się w grze Podhala, brak odpowiedniej koncentracji przy korzystnym wyniku. Prowadząc 4:1 w szeregi nowotarżan wkradła się jakaś dziwna, niezrozumiała nerwowość, która w efekcie doprowadziła do dwóch goli dla gości w ciągu zaledwie 40 sekund. Na szczęście w trzeciej tercji, zastępujący Zborowskiego, Tomasz Rajski spisywał się bez zarzutu i nowotarżanie zaaplikowali trzy punkty. Dwa dni później Szarotki wyruszyły w podróż do Sanoka. Wielu spodziewało się tam bardzo ciężkiej przeprawy, bo choć tamtejszy zespół KH aktualnie zajmuje ostatnia pozycję w tabeli, to już nie jednokrotnie pokazywał, że u siebie potrafi zwyciężyć z każdym. Obawy jednak okazały się bez podstawne i po dobrej, co najważniejszej skutecznej grze nowotarżanie zwyciężyli pewnie 8:0. Trzy zwycięstwa pod rząd, czyżby wreszcie Podhale na fali wznoszącej? Egzaminem sprawdzającym te przypuszczenia, było spotkanie na neutralnym terenie w Janowie, z drużyną mistrza Polski, zespołem GKS Tychy. Po bardzo ciekawym, stojącym na wysokim poziomie spotkaniu, Podhale uległo jednak tyszanom, przegrywając 2:1, tracą po raz kolejny, decydującego gola podczas liczebnego osłabienia. Nadmierna agresywność i gra na pograniczu faulu, była decydującym powodem porażki Podhala, w następnej kolejce z odwiecznym rywalem, Dworami Unią Oświęcim. Mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla oświęcimian, a trzy gole w tym meczu, Podhale straciło właśnie w osłabieniu. 86 minut karnych chluby graczom Wojasa nie przynosi, inna sprawa, że po raz kolejny nie popisał się sędzia Michał Szot, który dopuścił do nadmiernej ostrości w grze.
Porażka w Oświęcimiu, wywołała kolejną burzę w klubie. Rozstano się z trenerem Słowakiewiczem, na którego miejsce sprowadzono słowacki duet Rohacik – Pollak. Już w pierwszym spotkaniu, zespół pod wodzą nowych szkoleniowców, zmierzył się z niezwykle silnym zespołem Cracovii. Okazało, się , że był to debiut jak marzenie. Po koncertowej pierwszej tercji, w której Szarotki sześć razy lokowały krążek w krakowskiej bramce, mecz zakończył się niespodziewanie wysokim zwycięstwem Podhala w stosunku 7:3! Zdaniem wielu kibiców, ten mecz może być przełomowym spotkaniem Szarotek w tym sezonie. Miejmy nadzieję, że faktycznie tak się stanie i nowotarżanie tak jak w pierwszej tercji meczu z Cracovią, będą grać skutecznie, szybko, kombinacyjnie a przede wszystkim nie zwykle ambitnie!

Kto z zawodników zasłużył na wyróżnienie w tej rundzie? Bezwzględnie kapitan Szarotek, Jarosław Róźański, który znajduje się w czołówce ligowych snajperów. Dobrą rundę rozegrali obrońca Łukasz Wilczek oraz napastnicy Marcin Ćwikła oraz Zbigniew Podlipni. W kilku spotkaniach wreszcie formą błysnął Tomasz Rajski. Takiego Rajskiego jak w spotkaniu przeciwko krakowianom, kibice chcieliby już widzieć do końca sezonu.

MZ



Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe