Hokej.net Logo

Krokiet dwa razy

W końcu przyszedł ten gorszy dzień hokeistów Legii i pierwsza porażka w sezonie 2006/2007 stała się faktem. Uczciwie trzeba przyznać, że rywale byli lepszym zespołem, a ponadto mecz wspaniale się dla nich ułożył.

W 5. minucie spotkania dwóch legionistów siedziało na ławce kar. Z niebieskiej potężnie uderzył Bartłomiej Talaga. Wojtek Rocki odbił krążek parkanem, ale był bezradny wobec dobitki Michała Zubka. Niecałe dwie minuty później JKH podwyższyło za sprawą kapitana Rafała Bernackiego. W 10. minucie dogodną okazję miała Legia. W osłabieniu krążek wyłuskał Bartek Słowik. Podał przed bramkę, ale Krystian Górka nie zdążył dojechać. W 13. minucie o krok od szczęścia był Michal Sukop. Po jego strzale krążek zatańczył przed linią bramkową. Kilka sekund później Maciej Rajski wjechał niepilnowany przed bramkę Rockiego i było 3:0. Legia walczyła o pierwszego gola, ale miała pecha. W 20. minucie Krystian Górka trafił w słupek.

Druga tercja zaczęła się od bramki rywali. Wojtek Rocki obronił strzał z niebieskiej, ale Michał Zubek na raty trafił do siatki. Po tym golu między słupkami stanął Michał Strąk. Od tego momentu Legia złapała drugi oddech. W 25. minucie Michał "Krokiet" Krokosz przegrał pojedynek 1/1 z Jakubowskim, ale trzy minuty później zapalił światło za bramką JKH. Legia poszła za ciosem. 75 sekund później "Krokiet" potężnym strzałem w okienko zdobył drugiego gola dla CWKS. Niestety dwubramkowa przewaga utrzymała się tylko 33 sekundy, bo Damian Bernaś w zamieszaniu pokonał Michała Strąka.

W trzeciej tercji rywale kontrolowali wynik. Legia miała szansę w 44. minucie, ale Jakubowski wybronił strzał Michała Michałkiewicza. W 48. minucie krążek na środku lodowiska stracił Mateusz Wardecki. Mateusz Danieluk ruszył w stronę Michała Strąka i nie zmarnował okazji. W 58. minucie szansę na hattricka miał Michał Krokosz, ale Jakubowski wygrał pojedynek 1/1.

Marian Pysz (trener Legii): Końcowy wynik na pewno jest za wysoki. Bardzo źle grała nasza obrona. Większość goli padło po indywidualnych błędach naszych defensorów. Niestety przyszedł w końcu ten gorszy dzień. Dla rywali mecz świetnie się ułożył. Wykorzystali przewagi i było 0:2. To ustawiło spotkanie. Nasz zespół otrząsnął się dopiero w drugiej tercji, po zmianie bramkarza.

CWKS LEGIA - JKH CZARNE JASTRZĘBIE 2:6 (0:3, 2:2, 0:1)
0:1 Zubek - Talaga (4:01) w podwojnej przewadze
0:2 Bernacki - Danieluk (6:00) w przewadze
0:3 Rajski (12:57)
0:4 Zubek (21:53) w przewadze
1:4 Krokosz - Smoliński (27:48)
2:4 Krokosz - Smoliński - Michałkiewicz (29:03)
2:5 Bernaś (29:36)
2:6 Danieluk (47:45) w osłabieniu

sędziowali: Pachucki - Mądrala (obaj Gdańsk), Millati (Warszawa)
widzów: 300

LEGIA: 1.Rocki (od 22:50 3.Strąk) - 14.M.Pawłowski, 28.Wardecki, 10.Kosobucki, 21.Słowik, 7.Górka - 19.Pióro, 26.T.Pawłowski, 87.Krokosz, 99.Smoliński, 17.Michałkiewicz - 8.Chmielewski, 23.Połącarz, 33.Sukop, 88.Stajak, 22.Czech - 24.Niewiadomski, 25.Nowak, 20.Grunwald, 77.G.Rostkowski, 15.Łoś
Patryk Rokicki
warszawa.hokej.net

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe