Hokej.net Logo

Krzemień o czwartym zwycięstwie z rzędu. "Fajnie, że dobrze nam idzie"

Łukasz Krzemień napastnik Re-Plast Unii Oświęcim (Foto: Jarosław Fiedor)
Łukasz Krzemień napastnik Re-Plast Unii Oświęcim (Foto: Jarosław Fiedor)

Re-Plast Unia Oświęcim w swoim czwartym spotkaniu pokonała Comarch Cracovię 5:2 i tym samym wciąż pozostaje niepokonana. Jednym z ojców tego zwycięstwa był Łukasz Krzemień, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Oświęcimianie dobrze rozpoczeli ten mecz i już po 102 sekundach wyszli na prowadzenie właśnie za sprawą Łukasza Krzemienia, który po profesorsku wykorzystał sytuację sam na sam z Davidem Zabolotnym.

Cieszę się, że tak zaczęliśmy to spotkanie i że zdobyłem bramkę. Moja pierwsza myśl była taka, żeby uderzyć w inne miejsce. Zauważyłem, że bramkarz rywali dobrze je pokrył, więc posłałem gumę między nogami. Udało się – uśmiechnął się Łukasz Krzemień.

Jego zespół po pierwszych dwudziestu minutach prowadził 2:0, ale w drugiej odsłonie dał sobie narzucić styl gry krakowian. W 23. minucie „Pasy” zdobyły kontaktowego gola.

Na pewno ta druga tercja była gorsza od pozostałych, ale udało nam się ją zremisować i zakończyliśmy ją z wynikiem 3:1. Dobrze, że nie straciliśmy więcej bramek i w trzeciej tercji mieliśmy nieco większą kontrolę – zaznaczył autor dwóch trafień w tym spotkaniu.

Tym samym biało-niebiescy odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Ekipa z Chemików 4 jest też liderem Polskiej Hokej Ligi, ale tyle samo punktów ma również GKS Katowice.

Fajnie, że na razie idzie nam dobrze, oby tak było jak najdłużej – stwierdził 26-letni środkowy.

W niedzielę oświęcimian czeka daleki wyjazd do Torunia, gdzie zmierzą się z KH Energą Toruń, która - przypomnijmy - w tym tygodniu pokonała Comarch Cracovię (6:2), a wczoraj uległa GKS-owi Katowice (2:5).

Na pewno musimy zagrać to, co nam trener nakreśli i pokaże. Wiadomo, że czeka nas długa podróż do Torunia, ale musimy zrobić swoje i pokazać swoją wartość – przyznał „Krzemyk”.

Z kolei we wtorek Unia odrobi zaległości i zmierzy się z GKS-em Katowice. Będzie to starcie wicemistrza z mistrzem Polski.

Trenowaliśmy całe lato, żeby być na to gotowym. Nie ma co narzekać, trzeba się cieszyć, że liga się rozpoczęła i można grać – zakończył.

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe