Hokeiści MH Automatyka Gdańsk wystosowali list otwarty do prezesa GKS Stoczniowca Gdańsk Marka Kosteckiego. W poniższym liście czytamy m.in. "Tak nie musi być, stać Pana na spojrzenie ponad własny interes i przynajmniej utrzymanie dotychczasowych cen".
Szanowny Panie Prezesie,
z wielkim niepokojem śledzimy przebieg rozmów pomiędzy Panem – przedstawicielem operatora Hali Olivia – i zarządem naszego klubu. W sytuacji, gdy inne drużyny Polskiej Hokej Ligi już rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu, my nadal nie mamy pewności, czy w ogóle wystartujemy. Wiemy, że decyzja o starcie jest uzależniona przede wszystkim od ceny wynajmu lodowiska na mecze i treningi. Nie chcemy ingerować w te negocjacje – naszym zadaniem jest godne reprezentowanie klubu i miasta, dla którego gramy. Aby to było możliwe, chcemy zaapelować do Pana o spojrzenie na nasz klub z szerokiej perspektywy.
Powstaliśmy 3 lata temu. Przez pierwsze dwa lata jako zawodnicy, zrezygnowaliśmy z wynagrodzeń, łączyliśmy pracę z grą w hokeja. Obecnie wciąż grę dla klubu traktujemy jako inwestycję, bo wierzymy, że z każdym sezonem będziemy się rozwijać sportowo i organizacyjnie. Jesteśmy najmłodszym klubem w Polskiej Hokej Lidze, z jednym z najniższych budżetów. Wielu z nas wróciło do Gdańska lub tutaj pozostało przede wszystkim ze względu na sentyment dla kibiców i miasta. Zgodnie z misją klubu mieliśmy dać przykład młodzieży, na powrót przyciągnąć ich do tego pięknego sportu. To się dzieje.
W poprzednim sezonie wywalczyliśmy utrzymanie w Ekstraklasie ogromną pracą i ambicją. Mimo, że nie byliśmy faworytem, potwierdziliśmy, że sport wynagradza cierpliwość i zaangażowanie. Graliśmy z kontuzjami, walczyliśmy z pechem, ale ostatecznie to nasi kibice świętowali z nami po ostatnim meczu rywalizacji z Toruniem. Wtedy myśleliśmy, że zapewniliśmy sobie możliwość dalszego rozwijania się i trenowania pod okiem świetnego fachowca, jakiego w Gdańsku jeszcze nie było. Docenili nas kibice, młodsi hokeiści przychodzili po autografy, czuliśmy, że wróciliśmy Gdańskowi należny szacunek na hokejowej mapie Polski. Krótko potem nasi koledzy – juniorzy MH Automatyki Gdańsk zdobyli złoty medal w Mistrzostwach Polski.
Docierające do nas obecnie informacje o kolejnych podwyżkach cen dla naszego klubu i związana z tym groźba wycofania zespołu z rozgrywek, każą nam wątpić w sens naszej pracy przez ostatnie 3 lata. Nasze poświęcenie, zaangażowanie i wyrzeczenia mogą pójść na marne. Decyzja skutkująca wycofaniem naszej drużyny z rozgrywek PHL na lata zepchnie hokej w Gdańsku na margines, co najlepiej było widać, gdy przez kilka lat w naszym mieście nie było hokeja na profesjonalnym poziomie. Nam będzie ciężko wytłumaczyć to naszym rodzinom, które mamy na utrzymaniu. Wszyscy będziemy też winni logiczne wytłumaczenie tej sytuacji kibicom i całej społeczności skupionej wokół hokeja.
Wierzymy jednocześnie, że tak nie musi być, że stać Pana na spojrzenie ponad własny interes i przynajmniej utrzymanie dotychczasowych cen. O to dziś apelujemy.
Ze sportowym pozdrowieniem
W imieniu zawodników drużyny MH Automatyka Gdańsk
Jan Steber, kapitan zespołu
Czytaj także: