Hokej.net Logo

Magiczna bramkarska interwencja. "Moja szczęka była na podłodze" [WIDEO]

2023-11-28 07:34 NHL
Bramkarz Buffalo Sabres Ukko-Pekka Luukkonen broni strzał Jimmy'ego Veseya podczas meczu NHL.
Bramkarz Buffalo Sabres Ukko-Pekka Luukkonen broni strzał Jimmy'ego Veseya podczas meczu NHL.

Strzelec mógł już widzieć krążek w bramce, ale nagle pojawił się bramkarski kij. Bramkarz Buffalo Sabres niesamowitą interwencją uchronił swój zespół przed stratą gola, ale później twierdził, że po prostu miał szczęście.

Ekipa z Buffalo tej nocy na wyjeździe pokonała w meczu NHL New York Rangers 5:1. Casey Mittelstadt trafił dla zwycięzców raz i zaliczył 2 asysty, Alex Tuch zdobył 2 gole, a celnie strzelali też Kyle Okposo i John-Jason Peterka.

Ale wielki wkład w wygraną wniósł także bramkarz gości Ukko-Pekka Luukkonen, który zanotował 25 skutecznych interwencji i został wybrany drugą gwiazdą spotkania.

Żadna z jego obron nie była lepsza niż ta z 44. minuty, gdy zatrzymał Jimmy'ego Veseya. Napastnik Rangers dostał krążek przed bramką, która wydawała się być odsłonięta. Oddał strzał, ale Luukkonen w fantastyczny sposób sięgnął kijem za siebie i zagrodził krążkowi drogę do bramki.

To był ważny moment meczu, bo Sabres prowadzili wtedy 2:0, więc Vesey mógł zdobyć gola kontaktowego. Co prawda niecałe 5 minut później Mika Zibanejad w przewadze znalazł sposób na Luukkonena i zmniejszył straty do jednego gola, ale Fin obronił pozostałe strzały rywali, a jego koledzy dorzucili jeszcze 3 trafienia i to goście wywieźli z Madison Square Garden 2 punkty.

Fiński bramkarz po meczu nie chciał jednak brać na siebie zasługi za interwencję po strzale Veseya. Wręcz przeciwnie. Powiedział, że to rywal trafił w jego kij.

- Czasem masz szczęście, a czasem nie - skomentował. - Starasz się brać udział w akcji tak długo, jak to możliwe i tym razem on trafił w mój kij. Cieszę się z tego, ale nie będę takich rzeczy próbował w najbliższej przyszłości.

Nieco inaczej ocenił jednak sytuację Tuch.

- Wielka interwencja. Interwencja roku. Nie wiem, jak chcecie to nazwać, ale ja byłem na ławce i moja szczęka była na podłodze dopóki nie wróciłem na lód - powiedział o wyczynie swojego kolegi klubowego.

Luukkonen, który w przeszłości nie miał łatwo z kibicami w Buffalo i był przez nich krytykowany za swoją postawę między słupkami, ostatnio znajduje się w znakomitej formie. Wygrał 3 mecze z rzędu, a w 4 ostatnich występach wpuścił tylko 5 goli, broniąc 94 strzały.

W całym sezonie ma skuteczność interwencji na poziomie 91,8 %, średnio wpuszcza 2,54 gola na mecz, a w jednym spotkaniu w ogóle nie dał się pokonać.

Drużyna z Buffalo wczorajszą wygraną zrehabilitowała się za przegrany aż 2:7 sobotni mecz z New Jersey Devils, w którym Fina w składzie nie było.

22 punkty dają podopiecznym Dona Granato dopiero 6. miejsce w dywizji atlantyckiej, co oznacza, że mniej więcej w 1/4 sezonu są poza strefą play-off. Z kolei Rangers nawet po tej porażce z dorobkiem 31 punktów pozostają na czele nie tylko dywizji metropolitalnej, ale także całej NHL.

Wyniki poniedziałkowych meczów NHL:
Columbus Blue Jackets - Boston Bruins 5:2
New York Rangers - Buffalo Sabres 1:5
Ottawa Senators - Florida Panthers 0:5
Colorado Avalanche - Tampa Bay Lightning 4:1
Calgary Flames - Vegas Golden Knights 2:1d.
San Jose Sharks - Washington Capitals 2:1

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe