W ostatniej kolejce KHL hokeiści Mietałłurga Magnitogorsk pokonali na własnym lodzie Dinamo Moskwa 2:1. Przy obu trafieniach swój udział miał Wojtek Wolski.
Urodzony w Zabrzu zawodnik od dłuższego czasu jest ustawiany przez trenera Ilję Worobiowa w pierwszym ataku u boku Rosjanina Siergieja Moziakina i Czecha Jana Kovářa. I trzeba przyznać, że radzi sobie w nim naprawdę dobrze.
W meczu z Dinamem pokazał się ze świetnej strony. Już w 12. sekundzie spotkania wpisał się na listę strzelców, wykorzystując dobre podanie Wiktora Antipina i złe ustawienie Aleksandra Szaryczenkowa, który zbyt wolno się przemieszczał.
Moskwianie wyrównali w 13. minucie, ale ostatnie słowo w tym pojedynku należało do „Magnitki”, a konkretnie do Danisa Zapirowa, który w 46. minucie z najbliższej odległości pokonał bramkarza Dinama. Warte podkreślenia jest to, że asystę przy tym trafieniu zanotował właśnie polski skrzydłowy.
W 38 spotkaniach Wojtek Wolski zdobył 13 bramek i zanotował 26 asyst. Taki dorobek daje mu 11. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej. Jego statystyki uzupełnia bilans +19 w klasyfikacji plus/minus oraz 20 minut na ławce kar. W każdym ze spotkań gra średnio 18 minut i 42 sekundy.
Lepszym dorobkiem punktowym mogą pochwalić się jego dwaj partnerzy z ataku: Jan Kovář (42 spotkań, 14 goli i 30 kluczowych zagrań) i Siergiej Moziakin (44 mecze, 29 bramek i 27 asyst) oraz Danis Zapirow (44 gry, 42 punkty).
Mietałłurg Magnitogorsk – Dynamo Moskwa 2:1 (1:1, 0:0, 1:0)
1:0 – Wolski – Antipin, Lee (0:12),
1:1 – Briukwin – Kokariew, Robinson (12:18)
2:1 – Zapirow – Wolski, Kovář (45:33)
Minuty karne: 14-12.
Strzały: 29-28.
Widzów: 7 240.
Czytaj także:
