Marzec: Solidnie się napracowaliśmy przez całe spotkanie
GKS Tychy po niezwykle emocjonującym meczu 13. kolejki Polskiej Hokej Ligi pokonał GKS Katowice 2:1. Wynik spotkania w liczebnym osłabieniu otworzył Szymon Marzec.
W przekroju całego meczu tyszanie byli drużyną lepszą. Grali dojrzalej oraz skuteczniej.
– Jednym z naszych założeń na ten mecz była odpowiedzialna gra w defensywie. Wiedzieliśmy, że musimy wystrzegać się błędów w tercji obronnej i to będzie kluczem do zwycięstwa w meczu z Katowicami – zaznaczył Szymon Marzec.
Podopieczni Andrieja Sidorienki na prowadzenie wyszli w 15. minucie spotkania podczas osłabienia. 31-letni napastnik samotnie pognał lewą stroną tafli i uderzył z bulika, a krążek wturlał się do bramki pomiędzy parkanami Johna Murraya.
– Na pewno dużo lepiej się gra, jeżeli to my jako pierwsi strzelimy bramkę. Ta zdobyta w liczebnym osłabieniu dodatkowo napędza drużynę – przyznał napastnik trójkolorowych.
Na niespełna sześć minut przed końcem spotkania Bartosz Fraszko zdołał wyrównać wynik spotkania, jednak tyszanie nie spoczęli na laurach i zdołali odrobić straty.
– Po stracie bramki w końcówce nie spuściliśmy głów. Wiedzieliśmy, że sytuacje do strzelenia gola jeszcze będą. Solidnie się napracowaliśmy przez całe spotkanie i nie mogliśmy pozwolić sobie na porażkę w samej końcówce meczu – zakończył wychowanek Stoczniowca Gdańsk, który w Tychach rozgrywa swój trzeci sezon.
W piątek trójkolorowych czeka wyjazdowy mecz z Re-Plast Unią Oświęcim, która jak na razie jest liderem tabeli. W pierwszej rundzie triumfowali biało-niebiescy, wygrywając na "Stadionie Zimowym" 4:2.
Komentarze