Hokej.net Logo
KWI
14
KWI
18
KWI
19
KWI
24

Michalska: Dalej chcę być członkiem hokejowej rodziny

Michalska: Dalej chcę być członkiem hokejowej rodziny

Rozmowa z Agatą Michalską, byłą już prezes TatrySki Podhala Nowy Targ. Rozmawiamy o sześciu latach jej bycia na czele władz rządzących nowotarskim hokejem.

Wiele osób pani decyzja zaskoczyła. Co tak naprawdę leżało u jej podstaw?

- Dlaczego zaskoczyła? Od lat związana jestem z dużymi korporacjami i tam tego typu rotacje, głównie na stanowiskach kierowniczych, są czymś normalnym, a nawet wskazanym. Robi się to po to, by nie stać w miejscu, nie wpaść w rutynę, by nowi ludzie realizowali nowe pomysły, spojrzeli na nowo na pewne sprawy, nadali im tempa. Tylko wtedy ta praca będzie efektywna i będzie szła w odpowiednim kierunku. I tak też jest w moim przypadku. Po prostu doszłam do wniosku, że i w naszym klubie czas na pewne radykalne zmiany. Tak po prostu musi być. I jestem przekonana, że wyjdzie to wszystkim na dobre.

Dlaczego akurat teraz taka decyzja ? Tuż przed startem sezonu...

- Kiedykolwiek bym podjęła tę decyzję, zawsze pojawiało by się takie pytanie. Myślę jednak, że teraz to dobry czas na taki ruch. Osoba trenera Tomka Valtonena sprawia, że jestem spokojna o poziom sportowy naszej drużyny, ale i nie tylko. To niesamowity człowiek, pochłonięty hokejem, dzięki któremu na nowo spojrzałam na wiele spraw związanych z tym sportem. Otworzył mi oczy na wiele zagadnień. Myślę, że jego osoba będzie inspiracją dla innych. Jestem przekonana, że wraz z Marcinem Jurcem i Tomkiem Dziurdzikiem będą tworzyć zgrany, rozumiejący się zespół. Każdy z nich kocha hokej. A tylko tacy ludzie mogą sprawić, że ta dyscyplina w naszym mieście nie tylko przetrwa, ale będzie szła na przód. Naprawdę z optymizmem patrzę w przyszłość.


Z perspektywy czasu uważa pani że decyzja sprzed sześciu lat, w doskonale znanym wszystkim okolicznościach, podjęła się pani próby ratowania hokeja, była słuszna?

- Oczywiście. Nigdy o tym nie mówiłam, ale w dużym stopniu, podejmując się wtedy tej roli, kierowały mną emocje, co zazwyczaj mi się nie zdarza. To było chwilę po śmierci mojego taty, dla którego hokej i Podhale było całym życiem. On rozpalił we mnie miłość do tej dyscypliny. Po prostu czułam, że jestem mu coś winna i nie mogę stać obojętnie w momencie, gdy jego ukochany klub znalazł się w poważnych tarapatach.

Tak na gorąco, jest pani zadowolona z efektów swojej pracy ?

- Jeżeli mówimy o wynikach sportowych, to oczywiście niedosyt zostaje z powodu tego, że nie udało się nam sięgnąć po 20 tytuł Mistrza Polski. Ale biorąc pod uwagę punkt z którego startowaliśmy, to te 3 brązowe medale są w moim odczuciu naprawdę olbrzymim sukcesem i sprawiają mi dużą satysfakcję. Nie wszystkie, ale zdecydowaną większość celów jakie sobie krok po kroku zakładaliśmy, udało się nam zrealizować. Dziś znów mamy mocny zespół i co najważniejsze oparty na wychowankach. A to było priorytetem naszych działań. Dla mnie samej była to szkoła życia. Przez siedem lat łączyłam dwa światy. I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że praca prezesa klubu sportowego, doświadczenia z niej czerpane, pomogły mi w wielu zawodowych kwestiach. Absolutnie nie był to stracony czas.

A może pani wskazać najtrudniejszy dla pani moment w przeciągu tych 6 lat…

- Było ich bardzo wiele, ale jak mam wskazać ten jeden najtrudniejszy, to - pierwszy sezon kiedy nie udało się nam wywalczyć w sportowej rywalizacji awansu do ekstraklasy. Wiedziałam, że trzeba poszukać jakiejś innej drogi, innych rozwiązań by wrócić do grona najlepszych polskich drużyn. W przeciwnym razie, naprawdę byłoby nam trudno przetrwać kolejny rok. Pojawiła się szansa, aby wykupić „dziką kartę”, tyle że w budżecie brakowało środków. Byliśmy jednak mocno zdeterminowani by zebrać potrzebne na to fundusze. Kosztowało to ogrom pracy, ale udało się. Wróciliśmy do ekstraklasy i myślę, że wszyscy na tym zyskali i my, i cały polski hokej bo ten bez Podhala po prostu nie ma prawa istnieć.

A jest coś co powoduje, że odczuwa pani niedosyt?

- Na pewno, to że nie udało się nam podpisać wieloletnich umów o współpracy. Z roku na rok przerabialiśmy to samo. Przez cały okres swojej pracy w klubie podejmowałam ryzyko w momencie kiedy podpisywałam kontrakty z zawodnikami, nie wiedząc tak naprawdę jakim będę dysponowała budżetem. Również to, że nie udało się nam znaleźć generalnego sponsora, mimo setek rozmów i negocjacji jakie przez te kilka lat odbyłam.


Co stało na przeszkodzie?

- Nie powiem nic odkrywczego. Wartość medialna hokeja w naszym kraju jest na dzisiaj jeszcze słaba. I to jest największy problem. Być może teraz to się zmieni, po tym jak kanał TVP Sport stał się ogólnodostępny, co już założenia daje nam gwarancje że będzie można dotrzeć do szerszego grona odbiorców, co może być poważną karta przetargową w rozmowach z dużymi firmami. Bez tego nie ma szans na pozyskanie poważnego inwestora. Marka Podhale – proszę mi wierzyć – jest bardzo dobrze postrzegana. Gdziekolwiek bym pytała, ludzie kojarzą Nowy Targ z hokejem, „Szarotkę” z Podhalem. Te 90 lat tradycji zrobiło swoje. Co z tego, skoro finał finałów wszystko rozbija się o brak realnych korzyści dla potencjalnego inwestora.

Jak przeanalizujemy te 6 lat to jest pani jedyną osobą, która przetrwała w zarządzie. Przez ten czas przewinęło się w nim bardzo wielu ludzi. Każdy jednak, wcześniej czy później, rezygnował…

- I każdej z tych osób z tego miejsca dziękuję. Mam szacunek do wszystkich tych, którzy kosztem życia prywatnego chociaż w najmniejszym stopniu poświecili swój wolny czas dla dobra klubu. Niestety, nie każdy radził sobie z presją środowiska. Dlatego każdą decyzję o rezygnacji, przyjmowałam ze zrozumieniem, szczególnie że u jej podstaw leżały na ogół poważne powody.

Bolała panią krytyka ludzi z zewnątrz?

- Absolutnie nie! Konstruktywną krytykę zawsze z uwagą wysłuchałam i starałam się z niej wyciągnąć wnioski. Tego nauczył mnie biznes. Im więcej wiesz, tym lepiej dla Ciebie. Tylko w taki sposób można coś zmienić, ulepszyć. Uwielbiam ludzi szczerych, którzy powiedzą wprost „co leży im na żołądku”. Nawet gdy nie są to przychylne mi opinie, to takich ludzi szanuję i choć nie muszę się z nimi zgadzać, to liczę się z ich oceną. A krytyka w postaci wyzwisk, wulgarnych, anonimowych wpisów w Internecie, dla mnie nie istnieje. Kompletnie nie wywołuje to u mnie emocji.

Nie uwierzę, że w pani głowie nie pojawiały się myśli „na co mi to wszystko”….

- Ale ja wcale nie zamierzam temu zaprzeczać. Może nie nazwałabym tego momentami kryzysowymi, bo z reguły staram się nigdy nie poddawać, ale momentów kiedy pojawiały się pewne wątpliwości, było wiele. Ważne jednak wtedy by nie kierować się emocjami, by na wszystko popatrzeć z szerszej perspektywy. Starać się zrozumieć to co się stało, znaleźć jakieś racjonalne wytłumaczenie. Tak było na przykład w momencie kiedy z pracy z nami zrezygnował Marek Ziętara. W pierwszej chwili byłam zła, może troszkę podłamana. To jednak szybko minęło. Po prostu zaakceptowałam i uszanowałem jego decyzję.

Wspomniany przez panią trener Ziętara, to druga obok pani osoba najbardziej identyfikowanaz odrodzeniem Podhala. Nie miała z nim pani łatwo…

- Był ze mną od samego początku. To że po mistrzowskim sezonie w Sanoku, udało mi się go namówić do powrotu do Nowego Targu uznaje za mój pierwszy sukces w roli prezes. To fanatyk hokeja. Oddany swojej pracy bezgranicznie. On nie umiał być nieszczery. Ja cenię takich ludzi. Wolę z takimi pracować, niż z osobami które tłumią w sobie emocje, coś ukrywają, starają się pewne sprawy zamieść pod dywan. Na dłuższą metę to nie ma sensu. Marek co myślał, to mówił i myślę, że w dużej mierze dlatego ta nasza współpraca trwała tak długo i przyniosła wiele pozytywnych rzeczy.


Czegoś będzie pani brakować?

- Nie, bo ja nie odcinam się od hokeja. Po prostu przestaje być prezesem spółki. Dalej jednak chcę być członkiem tej hokejowej rodziny, uczestniczyć w życiu klubu, ale już w nieco innej roli. Na pewno nie odmówię pomocy, jeżeli tyko będzie taka wola.

Marcin Jurzec to osoba przez panią wskazana jako pani następca?

- Przede wszystkim myślę, że to najbardziej odpowiednia osoba na obecną chwilę. Posiada sporo cech, które go do tej funkcji pretendują. Od ponad roku bardzo angażował się w pracę w klubie. Od samego początku dawał sygnał, że traktuje to bardzo poważnie. Sprawdzał się w rozmowach z zawodnikami zagranicznymi i ich agentami. Widać było, że to go cieszy. Dlatego wydaje mi się, że będzie dobrym prezesem – jeżeli nie zapomni o tym, że człowiek uczy się przez całe życie. Potrzebuje on jednak osób do współpracy. W pojedynkę nie zdziała wiele. Wiem, co mówię. Ciągle tych rąk do pracy jest za mało. Bardzo się cieszę, że udało mu się namówić do współpracy Tomka Dziurdzika. To „złoty” człowiek, pochłonięty kibicowską miłością do klubu. Mam nadzieję, że z czasem dołączą kolejne osoby.

Na koniec naszej rozmowy, czy chciała by pani za naszym pośrednictwem komuś podziękować?

- Oczywiście. Dziękuję wszystkim z którymi przez te lata miałam okazję choć w najmniejszym stopniu współpracować. Wydaje mi się, a przynajmniej mam taką nadzieję, że z każdą z tych osób, mam do dzisiaj dobre relacje. Dziękuję przede wszystkim zawodnikom, którzy są dzisiaj w zespole i tym którzy przewinęli się przez te lata przez naszą drużynę. Niebywale dużo się od nich nauczyłam. Nigdy im tego nie powiedziałam. Byli dla mnie dumą, inspiracją a wielu z nich wzorem, który przenosiłam na korporacyjny biznes. Oczywiście dziękuję członkom zarządu, radzie nadzorczej, którzy po tych wspólnych latach pracy są moimi wyjątkowymi przyjaciółmi. Dziękuję Trenerom, mojemu ulubionemu Kierownikowi, całemu sztabowi trenerskiemu, Pani Irence, Asi, Kubie, p. Ewie (będą wiedzieli o kim mówię). Dziękuję władzom miasta, powiatu, lokalnym mediom a przede wszystkim naszym kibicom. To ich doping, ich zaangażowanie, ich „klepnięcie w ramię” na trybunach napędzało nas do pracy i powodowało, że człowiekowi chciało się żyć i ciężko pracować. I na koniec pragnę podziękować naszym Sponsorom i Partnerom – bez Was nie byłoby tej pięknej dyscypliny sportu – nasi nowi, perspektywiczni włodarze Klubu, będą Was bardzo potrzebować.

Rozmawiał: Maciej Zubek

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • MisiuYogi: Alex, żebyś się nie zdziwił 😉
  • jastrzebie: JkH kilku weżmie
  • MisiuYogi: Jaskiewicz nigdy w nigdy w życiu...
  • MisiuYogi: Jastrzębie, nie musicie. Osiadły, Wojciechowski, Michalski z Jastrzebia
  • Alex2023: Zyska Bytom i zyskają młodzi, bo będą u niego się ogrywać,,, Dobry pomysł Gusova i działaczy Bytomia
  • MisiuYogi: Obym zaraz nie wykrakał....
  • jastrzebie: Zając
  • Luque: Jaśkiewicz w Unii to byłby top transfer... jeszcze kogoś o podobnej charakterystyce mu do pary dać ;)
  • fruwaj: 2-3..
  • MisiuYogi: Alex, ja jestem za tym, u Was nie mają szans grę, a macie sporo młodych obiecujących zawodników
  • primosz: Walczą litwini
  • MisiuYogi: A przepraszam, masz rację
  • Luque: Młodzi 3-2... robi się ciepło
  • MisiuYogi: Luque, wolę młodego Majkowskiego 😁
  • MisiuYogi: W przeciwieństwie do taty bardzo dobrze jeździ na łyżwach 😉
  • Luque: Młody Majak to niech sobie nabiera doświadczenia w czeskiej juniorce, jak i każdy chłopak który tam gra
  • jastrzebie: Jaśkiewicz pokazał w ostatniej akcji
  • primosz: Hehe
  • Hokejowy1964: Chopcy trzymać trzymać
  • primosz: Kalaber chce zaangażowania w meczu o nic
  • MisiuYogi: Luque, życzę mu jak najlepszej kariery, chociaż teraz w Czechach jest ciężko, bo grają w czterech rocznikach, a on jest najmłodszy rocznikowo
  • Beta: jeszcze trochę
  • Luque: Yogi niech się tam szkoli, u Nas Sobecki ma ciężko z grą nawet...
  • uniaosw: Florczak Biłas witamy
  • MisiuYogi: Super, mamy to
  • uniaosw: Ale że student...
  • jastrzebie: na flashcore wygrali
  • primosz: Graty młodzi graty gustlik
  • Beta: jest -koniec
  • fruwaj: brawo młodzież!!!!
  • Luque: Wygrali, brawo! :)
  • Alex2023: Fajnie... Tak dziś już Unia zakontraktowała jedna piatke młodych 👌
  • MisiuYogi: No Zachariasz szybko wrócił z Vitkovic, te cztery roczniki go bardziej szybko zweryfikowały
  • Alex2023: Gusov - wielkie brawa...
  • Hokejowy1964: Jeeeessst !!! Brawo chopcy, gratulacje 💪
  • MisiuYogi: A teraz życzę zdrowych i wesołych świąt, z niektórymi do zobaczenia w Rumunii , a z innymi w nowym sezonie 💪
  • hanysTHU: Młodzi graty!
  • szop: brawo mlodziez gratulacje
  • narut: bez Zygmunta i Krężoła nie pajdziosz,nie pajdzosz.. brawo młodzież choć Żmudzini w końcówce arcy niebezpieczni... ale nasi wytrzymali... to bardzo duży sukces w tej kategorii wiekowej.. do tej pory sukcesem był awans na ten poziom.. i nic więcej bo później był szybki spadek.. brawo
  • Stoleczny1982: Brawo U18!
  • hubal: brawo Gustlik !
    brawo U18 !
  • Spezza19: Brawo U18! Dobra robota!
  • Andrzejek111: Gusow na prezydenta
  • NTjacek: Mocne gratulacje dla chłopców z U18
  • NTjacek: Najwięcej mnie cieszy że Gusov udowodnił niektórym naszym Zdzisiom i Natalkom i innym głupkom od nas jakimi są tępymi gamoniami.
  • NTjacek: Brawo Andrzej większość w Nowym nigdy nie zapomni wszystkiego coś zrobił dla Podhala jako zawodnik i trener.
  • NTjacek: Wesołych Świąt
  • 1946KSUnia: Trochę martwią te słowa trenera przed MŚ...
  • Alex2023: Trener już myślami przy tworzeniu hegemona 2.0 w Oświęcimiu 😉
  • emeryt: wreszcie coś mądrego Alex
  • Prorok: Tymczasem Vertanen coś bez ofert z lepszych lig
  • hubal: Dupnego zajca i twardych jajec Wszystkim życzę !:)
  • 1946KSUnia: Brawa dla pana który zaczął śpiewać hymn!
  • narut: motoryka faktycznie siedzi u naszych...
  • BernsztajnAlef: Dobrze, że Pan Michał sędziuje bo byłoby całkiem słabo
  • emeryt: narucie motoryka i cała reszta bedzie na MŚ...
  • Alex2023: Oby na MŚ było dużo lepiej. Na razie widać ciężkie nogi. Bardziej mnie martwią dalej niezgrane piątki.
  • BernsztajnAlef: Jakie ciężkie nogi? Panowie, przecież nikt teraz nie robi siły ani ciężarów…
  • narut: Eme - Bóg zapłać dobry człowieku za budujące słowo, pozdrawiam
  • Roy: Jak nasi również mają tak grać pod wodzą Kalabera to ja dziękuję. Podobno Linus nie jest widziany 2 składzie. Więc kto za Linusa? Gdzie pójdzie Linus?
  • Roy: W składzie
  • Arma: Nie wymyślaj
  • 1946KSUnia: Taką kadre, jak tą w drugiej tercji, chcemy widzieć na mistrzostwach
  • 1946KSUnia: Jak dotąd ta druga tercja naprawdę obiecująca
  • Alex2023: Roy@ wymiana Fucik za Linusa
  • Alex2023: Pół żartem / pół serio 😁
  • Alex2023: A co do gry w Unii pod wodzą nowego trenera... Przyzwyczajajcie się - taki będzie styl 😎
  • Roy: Info z Linusem od baby z targu tylko nie tej z bobem a od buraków. Zobaczymy czy się potwierdzi
  • Alex2023: Tyczyński drugi raz na pusta bramkę nie strzela
  • emeryt: kochani a jakie był larum przed mistrzostwami elity ,a że dwucyfrówki,a ze nie przygotowania....
  • emeryt: Kalaber jak dotąd nie zawiódł,troche zaufanie i zimnych głów kochani-Wam i sobie życze
  • Hokejowy1964: Hm....z jednej strony super skutecznie gramy bo na 9 celnych strzałów 2 bramy, z drugiej po 2 tercjach tylko 9 celnych strzałów to tragicznie mało, nie zawsze będzie wpadać do bramy co 4-5 strzał.
  • Alex2023: Emeryt@ w końcu coś mądrego napisałeś 😂
  • fruwaj: młodzież dziś odpuściła mecz skoro awans pewny...
  • 1946KSUnia: Kalaber ogłasza już kompetną kadrę na mistrzostwa po tym meczu czy po meczu z Słowenią?
  • Luque: Młodzi już chyba zrobili sobie wczoraj imprezę :P
  • krych: Jak już młodzież uczy się nie nimalizmu to nie najlepiej rokuje na przyszłość.
  • narut: po tym 1946KSUnia
  • narut: myślę, że dzisiejszy skład w 100 proc się utrzyma, poza Miarką w bramce na rezerwie, co jest oczywiste
  • narut: Gościński się obronił, nie mówiąc o Tyczce - dynamiczny zawodnik z tego ostatniego..
  • Alex2023: Co z tego że jest dynamiczny, jak nie wykorzystuje 100% sytuacji - nagminnie
  • narut: ale też jeśli sam nie wykorzystuje to potrafi takie stworzyć...
  • Alex2023: Zobaczymy jaki skład wybierze trener Kalaber... Oby trafił optymalnie, bo to najważniejsze, a nie to jakie każdy z nas ma sympatie dla zawodników
  • Alex2023: 0

    Zgłoś
    Odpowiedź

    Dobra selekcja... Kapica i Jaśkiewicz dużo za słabi na kadrę... Zieliński jeszcze ma czas, ale jest przyszłościowy. Michalski musi się bardziej postarać. Tak więc wszystko jasne.
  • narut: i Tyka jest - to nie kwestia sympatii tylko obserwacji, Damiana też równie lubię a może nawet i bardziej a porównując wcz. i dzisiejszy mecz widzę, że Tyczka świeższy ...
  • Alex2023: Od poniedziałku treningi i praca nad konkretnymi elementami
  • narut: i oby ich nogi same niosły...
  • hanysTHU: Nic już nie przyspieszą...
  • hanysTHU: Wszyscy grają szybciej. Czeszki co prawda przegrały z hamerykankamy ale naszych to by objeżdżały jak siostry Tlałka tyczki.
  • hanysTHU: Austria - Czechy też warto oglądać.
  • hanysTHU: Doping w Linzu cały czas.
  • Marios91: Moze Biłas i Flarczak do Unii?
  • Andrzejek111: Ja bym ich raczej w Tychach widział.
  • primosz: Nie potrza w Tychach zdolna młodzież jest .
  • emeryt: Konrad Filipek witamy.
  • NTjacek: Tak mi się widzi że Pasiut rozstał się z kadrą tym razem na dobre.
  • PanFan01: To się jeszcze uwidzi
  • PanFan01: ... a tymczasem jeszcze pół godziny i zaczyna się -najpoważniejsze z możliwych - granie
  • PanFan01: Jets v Blues świetnie się zapowiada
  • emeryt: Olli Valtola witamy.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe