Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Michalska: Dalej chcę być członkiem hokejowej rodziny

Michalska: Dalej chcę być członkiem hokejowej rodziny

Rozmowa z Agatą Michalską, byłą już prezes TatrySki Podhala Nowy Targ. Rozmawiamy o sześciu latach jej bycia na czele władz rządzących nowotarskim hokejem.

Wiele osób pani decyzja zaskoczyła. Co tak naprawdę leżało u jej podstaw?

- Dlaczego zaskoczyła? Od lat związana jestem z dużymi korporacjami i tam tego typu rotacje, głównie na stanowiskach kierowniczych, są czymś normalnym, a nawet wskazanym. Robi się to po to, by nie stać w miejscu, nie wpaść w rutynę, by nowi ludzie realizowali nowe pomysły, spojrzeli na nowo na pewne sprawy, nadali im tempa. Tylko wtedy ta praca będzie efektywna i będzie szła w odpowiednim kierunku. I tak też jest w moim przypadku. Po prostu doszłam do wniosku, że i w naszym klubie czas na pewne radykalne zmiany. Tak po prostu musi być. I jestem przekonana, że wyjdzie to wszystkim na dobre.

Dlaczego akurat teraz taka decyzja ? Tuż przed startem sezonu...

- Kiedykolwiek bym podjęła tę decyzję, zawsze pojawiało by się takie pytanie. Myślę jednak, że teraz to dobry czas na taki ruch. Osoba trenera Tomka Valtonena sprawia, że jestem spokojna o poziom sportowy naszej drużyny, ale i nie tylko. To niesamowity człowiek, pochłonięty hokejem, dzięki któremu na nowo spojrzałam na wiele spraw związanych z tym sportem. Otworzył mi oczy na wiele zagadnień. Myślę, że jego osoba będzie inspiracją dla innych. Jestem przekonana, że wraz z Marcinem Jurcem i Tomkiem Dziurdzikiem będą tworzyć zgrany, rozumiejący się zespół. Każdy z nich kocha hokej. A tylko tacy ludzie mogą sprawić, że ta dyscyplina w naszym mieście nie tylko przetrwa, ale będzie szła na przód. Naprawdę z optymizmem patrzę w przyszłość.


Z perspektywy czasu uważa pani że decyzja sprzed sześciu lat, w doskonale znanym wszystkim okolicznościach, podjęła się pani próby ratowania hokeja, była słuszna?

- Oczywiście. Nigdy o tym nie mówiłam, ale w dużym stopniu, podejmując się wtedy tej roli, kierowały mną emocje, co zazwyczaj mi się nie zdarza. To było chwilę po śmierci mojego taty, dla którego hokej i Podhale było całym życiem. On rozpalił we mnie miłość do tej dyscypliny. Po prostu czułam, że jestem mu coś winna i nie mogę stać obojętnie w momencie, gdy jego ukochany klub znalazł się w poważnych tarapatach.

Tak na gorąco, jest pani zadowolona z efektów swojej pracy ?

- Jeżeli mówimy o wynikach sportowych, to oczywiście niedosyt zostaje z powodu tego, że nie udało się nam sięgnąć po 20 tytuł Mistrza Polski. Ale biorąc pod uwagę punkt z którego startowaliśmy, to te 3 brązowe medale są w moim odczuciu naprawdę olbrzymim sukcesem i sprawiają mi dużą satysfakcję. Nie wszystkie, ale zdecydowaną większość celów jakie sobie krok po kroku zakładaliśmy, udało się nam zrealizować. Dziś znów mamy mocny zespół i co najważniejsze oparty na wychowankach. A to było priorytetem naszych działań. Dla mnie samej była to szkoła życia. Przez siedem lat łączyłam dwa światy. I z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że praca prezesa klubu sportowego, doświadczenia z niej czerpane, pomogły mi w wielu zawodowych kwestiach. Absolutnie nie był to stracony czas.

A może pani wskazać najtrudniejszy dla pani moment w przeciągu tych 6 lat…

- Było ich bardzo wiele, ale jak mam wskazać ten jeden najtrudniejszy, to - pierwszy sezon kiedy nie udało się nam wywalczyć w sportowej rywalizacji awansu do ekstraklasy. Wiedziałam, że trzeba poszukać jakiejś innej drogi, innych rozwiązań by wrócić do grona najlepszych polskich drużyn. W przeciwnym razie, naprawdę byłoby nam trudno przetrwać kolejny rok. Pojawiła się szansa, aby wykupić „dziką kartę”, tyle że w budżecie brakowało środków. Byliśmy jednak mocno zdeterminowani by zebrać potrzebne na to fundusze. Kosztowało to ogrom pracy, ale udało się. Wróciliśmy do ekstraklasy i myślę, że wszyscy na tym zyskali i my, i cały polski hokej bo ten bez Podhala po prostu nie ma prawa istnieć.

A jest coś co powoduje, że odczuwa pani niedosyt?

- Na pewno, to że nie udało się nam podpisać wieloletnich umów o współpracy. Z roku na rok przerabialiśmy to samo. Przez cały okres swojej pracy w klubie podejmowałam ryzyko w momencie kiedy podpisywałam kontrakty z zawodnikami, nie wiedząc tak naprawdę jakim będę dysponowała budżetem. Również to, że nie udało się nam znaleźć generalnego sponsora, mimo setek rozmów i negocjacji jakie przez te kilka lat odbyłam.


Co stało na przeszkodzie?

- Nie powiem nic odkrywczego. Wartość medialna hokeja w naszym kraju jest na dzisiaj jeszcze słaba. I to jest największy problem. Być może teraz to się zmieni, po tym jak kanał TVP Sport stał się ogólnodostępny, co już założenia daje nam gwarancje że będzie można dotrzeć do szerszego grona odbiorców, co może być poważną karta przetargową w rozmowach z dużymi firmami. Bez tego nie ma szans na pozyskanie poważnego inwestora. Marka Podhale – proszę mi wierzyć – jest bardzo dobrze postrzegana. Gdziekolwiek bym pytała, ludzie kojarzą Nowy Targ z hokejem, „Szarotkę” z Podhalem. Te 90 lat tradycji zrobiło swoje. Co z tego, skoro finał finałów wszystko rozbija się o brak realnych korzyści dla potencjalnego inwestora.

Jak przeanalizujemy te 6 lat to jest pani jedyną osobą, która przetrwała w zarządzie. Przez ten czas przewinęło się w nim bardzo wielu ludzi. Każdy jednak, wcześniej czy później, rezygnował…

- I każdej z tych osób z tego miejsca dziękuję. Mam szacunek do wszystkich tych, którzy kosztem życia prywatnego chociaż w najmniejszym stopniu poświecili swój wolny czas dla dobra klubu. Niestety, nie każdy radził sobie z presją środowiska. Dlatego każdą decyzję o rezygnacji, przyjmowałam ze zrozumieniem, szczególnie że u jej podstaw leżały na ogół poważne powody.

Bolała panią krytyka ludzi z zewnątrz?

- Absolutnie nie! Konstruktywną krytykę zawsze z uwagą wysłuchałam i starałam się z niej wyciągnąć wnioski. Tego nauczył mnie biznes. Im więcej wiesz, tym lepiej dla Ciebie. Tylko w taki sposób można coś zmienić, ulepszyć. Uwielbiam ludzi szczerych, którzy powiedzą wprost „co leży im na żołądku”. Nawet gdy nie są to przychylne mi opinie, to takich ludzi szanuję i choć nie muszę się z nimi zgadzać, to liczę się z ich oceną. A krytyka w postaci wyzwisk, wulgarnych, anonimowych wpisów w Internecie, dla mnie nie istnieje. Kompletnie nie wywołuje to u mnie emocji.

Nie uwierzę, że w pani głowie nie pojawiały się myśli „na co mi to wszystko”….

- Ale ja wcale nie zamierzam temu zaprzeczać. Może nie nazwałabym tego momentami kryzysowymi, bo z reguły staram się nigdy nie poddawać, ale momentów kiedy pojawiały się pewne wątpliwości, było wiele. Ważne jednak wtedy by nie kierować się emocjami, by na wszystko popatrzeć z szerszej perspektywy. Starać się zrozumieć to co się stało, znaleźć jakieś racjonalne wytłumaczenie. Tak było na przykład w momencie kiedy z pracy z nami zrezygnował Marek Ziętara. W pierwszej chwili byłam zła, może troszkę podłamana. To jednak szybko minęło. Po prostu zaakceptowałam i uszanowałem jego decyzję.

Wspomniany przez panią trener Ziętara, to druga obok pani osoba najbardziej identyfikowanaz odrodzeniem Podhala. Nie miała z nim pani łatwo…

- Był ze mną od samego początku. To że po mistrzowskim sezonie w Sanoku, udało mi się go namówić do powrotu do Nowego Targu uznaje za mój pierwszy sukces w roli prezes. To fanatyk hokeja. Oddany swojej pracy bezgranicznie. On nie umiał być nieszczery. Ja cenię takich ludzi. Wolę z takimi pracować, niż z osobami które tłumią w sobie emocje, coś ukrywają, starają się pewne sprawy zamieść pod dywan. Na dłuższą metę to nie ma sensu. Marek co myślał, to mówił i myślę, że w dużej mierze dlatego ta nasza współpraca trwała tak długo i przyniosła wiele pozytywnych rzeczy.


Czegoś będzie pani brakować?

- Nie, bo ja nie odcinam się od hokeja. Po prostu przestaje być prezesem spółki. Dalej jednak chcę być członkiem tej hokejowej rodziny, uczestniczyć w życiu klubu, ale już w nieco innej roli. Na pewno nie odmówię pomocy, jeżeli tyko będzie taka wola.

Marcin Jurzec to osoba przez panią wskazana jako pani następca?

- Przede wszystkim myślę, że to najbardziej odpowiednia osoba na obecną chwilę. Posiada sporo cech, które go do tej funkcji pretendują. Od ponad roku bardzo angażował się w pracę w klubie. Od samego początku dawał sygnał, że traktuje to bardzo poważnie. Sprawdzał się w rozmowach z zawodnikami zagranicznymi i ich agentami. Widać było, że to go cieszy. Dlatego wydaje mi się, że będzie dobrym prezesem – jeżeli nie zapomni o tym, że człowiek uczy się przez całe życie. Potrzebuje on jednak osób do współpracy. W pojedynkę nie zdziała wiele. Wiem, co mówię. Ciągle tych rąk do pracy jest za mało. Bardzo się cieszę, że udało mu się namówić do współpracy Tomka Dziurdzika. To „złoty” człowiek, pochłonięty kibicowską miłością do klubu. Mam nadzieję, że z czasem dołączą kolejne osoby.

Na koniec naszej rozmowy, czy chciała by pani za naszym pośrednictwem komuś podziękować?

- Oczywiście. Dziękuję wszystkim z którymi przez te lata miałam okazję choć w najmniejszym stopniu współpracować. Wydaje mi się, a przynajmniej mam taką nadzieję, że z każdą z tych osób, mam do dzisiaj dobre relacje. Dziękuję przede wszystkim zawodnikom, którzy są dzisiaj w zespole i tym którzy przewinęli się przez te lata przez naszą drużynę. Niebywale dużo się od nich nauczyłam. Nigdy im tego nie powiedziałam. Byli dla mnie dumą, inspiracją a wielu z nich wzorem, który przenosiłam na korporacyjny biznes. Oczywiście dziękuję członkom zarządu, radzie nadzorczej, którzy po tych wspólnych latach pracy są moimi wyjątkowymi przyjaciółmi. Dziękuję Trenerom, mojemu ulubionemu Kierownikowi, całemu sztabowi trenerskiemu, Pani Irence, Asi, Kubie, p. Ewie (będą wiedzieli o kim mówię). Dziękuję władzom miasta, powiatu, lokalnym mediom a przede wszystkim naszym kibicom. To ich doping, ich zaangażowanie, ich „klepnięcie w ramię” na trybunach napędzało nas do pracy i powodowało, że człowiekowi chciało się żyć i ciężko pracować. I na koniec pragnę podziękować naszym Sponsorom i Partnerom – bez Was nie byłoby tej pięknej dyscypliny sportu – nasi nowi, perspektywiczni włodarze Klubu, będą Was bardzo potrzebować.

Rozmawiał: Maciej Zubek

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Arma: Syndrom oblężonej twierdzy na pełnej
  • szop: szarotek im wiecej ktos Cie w czyms utwierdza tym bardziej znaczy ze jest zupelnie na odwrot mnie to smieszy ta ich troska :)lecz jakie to polskie "skad on wzial na to czy na tamto" :D
  • szop: nie ma to jak bardziej martwic sie o cudze dutki niz o swoje :)
  • szop: ale to zapewne z troski :)
  • omgKsu: A ja osobiscie chciałbym żeby tzw "klasyki" toczyły sie w półfinale/finale ligi miedzy Unią a Podhalem.
    Można było usłyszec miłe słowo w finałach tego sezonu od kibiców z NT także jestem wdzieczny i licze że Szarotki znów bedą w TOPie ;)
  • KubaKSU: My się o dutki martwić nie musimy ,przynajmniej u nas co roku w połowie sezonu nie ma protestów zawodników o brak hajsu :) Unia jest stabilna finansowo od kilku lat :)
  • szarotekNT: Szopie jak wszędzie sa dobrze zyczacy ale i troskliwi
    ....dla nas lixzy sie tylko Podhale
  • szop: i o to w tym chodzi zeby kazdemu sie wiodlo a nie smiac sie ze cos komus nie wyjdzie sadze ze takie zagrywki nie cementuja Naszego srodowiska My z Tychami udowodnilismy ze mozna a kibic ktory mianuje sie mianem prawdziwego no coz chyba nie lapie o co w tym wszystkim chodzi
  • KubaKSU: Tymczasem...19,:46 zbliża się:)
  • Prawdziwy Kibic Unii: Szop nie smieje sie tylko uczulam na dzialania prezesa zapowiadal audyt i informacje dla Was co w klubie informuje Was o kontraktach i planach ale przyznaje ze z PZU rozmowy trwaja czyli nic na pewno wiec nie mysle ze moge tak napisac My Kibice Unii trzymamy za Was kciuki ale Wy potraficie dociekac prawdy wiec zapytajcie o to co bylo oglaszane na konferencjach i o sponosorow pokazcie ze sam PR jest genialny ale musi byc podparty realna kasa chopy
  • szop: i to jest wazne Szarotku nie ma co patrzec i zle zyczyc innym :)
  • S'75: Mark Kaleinikovas znów punktuje😁
    Litwa - Holandia na razie 3:1
  • Sammael78: Bardzo fajny wywiad Pana Dziubińskiego Krystiana
  • Luque: Japońce całkiem sobie radzą z tymi Makaroniarzami
  • PanFan1: Prawdziwy a słyszałeś takie powiedzenie: "pieniądz lubi ciszę" ?
  • PanFan1: ... a jak tam u was ? jest ta "Zupa" w waszym kociołku ? czy wam wyparowała ? z troski o wasz udział w LM pytam
  • PanFan1: Winning Jets spory zawód
  • szmaciany75@tlen.pl: dla tych co nie maja kanałow polsatu to mistrzostwa na CT SPORT i niemieckim PRO7 iPRO7MAX z satelity Astra...
  • Młodziutki: Ciekawe komu Zawadzka musiała dać d…
  • Beta: przestań pisać głupoty -czemu wg.Panów wszystko musi się opierać przez łóżko -tym samym wydajesz świadectwo męskiemu światu
  • Młodziutki: Tak
  • PanFan1: Bez nerw Betko u ludzi młodych lub niedojrzałych wyro to priorytet, zarówno u dziewcząt jak i chłopców ;)
  • rawa: Młodziutki miał właśnie pierwszą erekcje i od teraz mu się wszystko z jednym kojarzy;)
  • rawa: PF1 coś te Liście nie chcą odpaść. Dla Panter dobrze. Niech będzie 7 meczy.
  • narut: i dla Bostonu i dla liści odpadnięcie na tym etapie będzie niezłą porażką.. ale stawiam raczej na Boston.. i na 6 spotkań..
    Madziarko męczy się z Romsko.. Romsko trzyma się..
  • emeryt: za tych lepszych czasów leżącego sie nie kopało i kobiet nie obrażało,świat coraz gorszy,bez zasad i honoru
  • rawa: Też myślę, że Boston ich przejdzie w 6ciu meczach.
  • narut: privda Emerycie privda aczkolwiek ponoć dziś są własnie te lepsze czasy (tak mówią wszędzie i w szkołach uczą), wyzwolenia wszelakiego.. a jednak gołym okiem widać że nader często jest to kloaka maxima..
  • narut: Rawa - tym bardziej, że AM34 zdaje się, że nie zagra, dziś już nie grał, ponoć choroba go jakaś dopadła.
  • rawa: Bezstresowo wychowani, odklejeni od rzeczywistości płyną z nurtem głównego ścieku.
  • rawa: Ciekawe jak Dallas sobie poradzi u siebie. Trzeba bedzie w nocy zarzucić meczyk
  • narut: myślę, że kto dzisiaj wygra ten wygra cała serię, tak to mi wygląda po dotychczasowej rywalizacji.. kluczowy mecz dzisiaj.. natomiast podobnie jak Fana rozczarowała mnie postawa Jets.. myślałem, że bardziej się postawią i tak szybko nie polegną..
  • PanFan1: Leafs dość regularnie więdną w pierwszej, myślę że wielkiej różnicy Kocurom nie zrobi kto wygra w tej parze.
  • PanFan1: Jets bardzo mnie rozczarowali narut
  • rawa: PF1 ważne żeby było jak najwiecej meczy. Więcej czasu na regeneracje i zaleczenie kontuzji. Zdrowie to najważniejsza rzecz w playoffach.
  • PanFan1: Avs to jest jednak duża klasa, sezon regularny tak na spokojnie, byle awansować do PO, a teraz wytoczyli cięższe armaty.
  • PanFan1: Zgadza się Rawa, choć pamiętasz zeszły sezon, Kocury po dramatycznej wojnie w pierwszej z "Misiewiczami", później już szli jak burza ... aż do finału gdzie pary zabrakło
  • Mariusz78PL: Witam
    Panowie mam pytanko... Orientuje się ktoś, czy nadchodzące MŚ będą w otwartym Polsacie, mam tu na myśli spotkania z udziałem naszych oczywiście? Zerkam w program tv i nic tam nie ma, a przecież mecze kadry na ważnych imprezach muszą być chyba puszczane w ogólnodostepnych kanałach.
  • 6908TB: a w meczu Madziarów z Rumunią chyba można mówić o niespodziance
  • Darek Mce: Dla nich to ze facto święta wojna, patrząc na zawiłości historyczne. Rumunii to nie pomoże, raczej zlecą niżej, ale Węgrom porażka może zaszkodzić w awansie
  • botanick: Raczej zakodowane,niech sobie kodują razem z tymi ich reklamami. Ja mam ct sport i mam nadzieję że nie wywiną takiego numeru jak z siódmym meczem finału czeskiej ligi.
  • wpv: Mecze Polaków będą w otwartym kanale Polsatu
  • botanick: A to ciekawostka.
  • Mariusz78PL: @wpv
    Tak sobie właśnie myślałem, bo przecież kilka lat wstecz wszedł przepis, że mecze kadry na ważnych imprezach muszą być puszczane w otwartych kanałach :) I nie chodzi tu tylko o hokej, ale o wszystkie dyscypliny.
  • emeryt: za reżimu pis nie było hokeja w tvp,teraz ma byc w polsacie,tvp sport a moze i w tvn.wie ktoś co tam u Nitrasa?
  • Mariusz78PL: emeryt
    Nitras i spółka są zajęci ściganiem pisowców... Obajtka, Kaczyńskiego, Ziobry czy też Glapinskiego. Na nic innego w chwili obecnej nie mają czasu. Tak są zajęci, że biedacy zapomnieli obniżyć ceny paliw na 5,19 :) Ale w zamian szykują i coś w zamian, czyli podwyzki prądu, czy też gazu. Zawsze to coś.
  • emeryt: eee tam,pare dni temu Nitri przecinał wstęge na otwarciu nowej hali w Gorzowie,patrz Pan ,ledwo pare miesięcy żondzi...majo rozmach sku.syny
  • narut: współczuję Węgrom bo byli już na bardzo bardzo dobrym kursie do elity..tymczasem znowuż Rumunia komuś psuje marzenia, jak nam w 2019 roku.. szacunek dla nich, że pewien poziom trzymają, potrafią zagrać dobry czy bardzo dobry mecz.. niemniej wkurzać mogą Węgrów, jak nas..no cóż taki sport..
  • Darek Mce: Maja, maja sk…..
  • Darek Mce: Najlepsze w tym, ze większość reprezentantów Rumunii to etniczni Węgrzy z Siedmiogrodu
  • Darek Mce: Wszystkie gole padły po strzałach Wegrow
  • Darek Mce: Poza Steaua czy Galati, reszta drużyn rumuńskich pochodzi z Centralnych Karpat południowych gdzie mieszka 2 miliony Wegrow
  • Luque: Kadra Rumunii to taki składak z kilku państw... jakby nie to to wróciliby na swoje miejsce
  • Simonn23: Eeeeeeee oglądał ktoś mecz Węgry Rumunia? Może mi ktoś wytłumaczyć jakim cudem??
  • Simonn23: Na Węgry był kurs 1.01, masakra
  • Gomez87: Witam czy jest jakaś transmisja planowana z meczu ze Słowacją ?
  • Luque: Koreańce prowadzą 1-0, ciekawe jak zagrają w 2 i 3 tercji z Japońcami
  • RafałKawecki: Dobre tempo. Dużo celnych podań. Fajnie się to ogląda.
  • RafałKawecki: Natomiast rzut oka na trybuny pokazuje, że formuła MŚ w hokeju jest kompletnie bez sensu. Większość meczów przy pustych trybunach i tak co roku. Hokej z uporem godnym lepszej sprawy brnie w ścieżkę, którą żadna inna dyscyplina sportu nie idzie.
  • PanFan1: Ja bym Rumunów tak łatwo nie skazywał na pożarcie ;)
  • PanFan1: W tym roku dywizja 1A dużo zaciętsza niż rok temu
  • Simonn23: O kurcze, Japonia win
  • Simonn23: Kaleinikovas goool
  • Luque: W przyszłym roku na zapleczu też nie będzie łatwo
  • emeryt: jeszcze nam ktos Marka sprzątnie sprzed nosa,niech już tak nie szczela
  • mario.kornik1971: ale, że Nitras przecinał wstęgę a miał upiłować...
  • Luque: Korniku oni wszyscy się ładnie kłócą ale jak trzeba jakiś szajs podpisać czy idzie jakaś agenda z góry to robią dokładnie to samo, więc bym się tym nie emocjonował
  • jastrzebie: Luque ty już wiesz że spadniemy.
  • mario.kornik1971: Luque; i tak od lat
  • Luque: Jastrzębiu tego nie napisałem, że spadniemy, chciałbym żeby się im udało jak my wszyscy (chyba)
  • narut: tak na prawdę każdy ko wspiera tzw. zieloną agendę ten jest wrogiem hokeja, choćby nie wiadomo co mówił i deklarował.. hokej i eko-terror się wykluczają ..
  • jastrzebie: My teraz przez 5 lat mamy się utrzymać bo 29 u Nas MŚ :)
  • narut: kiedyś jakoś tak było że gospodarz nie musiał grać.. pamiętam że w 89 we Wiedniu były mistrzostwa a Austria wówczas nie grała..ale teraz już te przepisy chyba na to nie pozwalają
  • Luque: Narucie Europa Zachodnia i Środkowa i tak ma najbardziej restrykcyjne przepisy w różnorakim zakresie, ale ktoś chce żebyśmy popełnili totalne samobójstwo... a świata i tak nie zbawimy, bo USA i kraje BRICSu mają to w pompce
  • narut: Slowenia - Włochy 1-0.. Słowenia aktywniejsza
  • narut: tak Luque - też to dostrzegam, że nie tylko my ale i cała Zachodnia Europa jedziemy na tym samym wózku, podczas gdy np. USA ma na to wyczesane.. i inaczej tego się nie nazwie jak napisałeś - to samobójstwo
  • narut: we Włoszech gra Purdeller a w Słowenii Matic Torok, obaj Panowie lat 20, obaj grają poza granicami, pierwszy w OHL (całkiem dobre liczby) drugi w fińskiej u20 i ekstraklasie - KooKoo(50 występów w ekstraklasie) obaj są przyszłością swoich drużyn narodowych, cały hokejowy świat praktykuje tego typu powołania do kadr na mś..dlatego ew. brak Maciasia będę odbierać jako sabotaż.. przy całej mojej sympatii do Kalabera
  • Luque: Już kiedyś Płachta zrobił tą przyjemność Łyszczarczykowi...
  • narut: 2018?
  • Luque: Albo 2017
  • Luque: Albo nawet 2016...
  • narut: tj. nie powołał go? czy odwrotnie?
  • Luque: Wziął Jeziora, a Alan miał szansę na draft w sumie
  • Luque: Ja bym braci wziął, chyba że bardziej opłaca się brać 38 latków...
  • Luque: Tyczyński też moim zdaniem do składu, szkoda że Sadłochy nie idzie wziąć
  • narut: Popieram to co piszesz z powołaniami, wszystkich bym ich widział, z Jeziorem to tej sytuacji nie pamiętam dokładnie, wiem, że Łyszczarczyk grał na ostatnich Płachty mistrzostwach, czyli w 2018(spadek z AI) - wówczas kibice trochę na niego psioczyli, że nie gra niczego nadzwyczajnego, pierwszy punkt chyba zdobył w tym przegranym meczem z Kazachstanem, Alan w kadrze miał trudniejszy początek aniżeli Maciaś..dlatego tym bardziej winien się znaleźć w kadrze ten ostatni .. i jego brat..
  • narut: bo młodych do obrony czas już zacząć wprowadzać, bo zaraz przejdziemy rewolucję kadrową.. Dronią czy Koluszem czy paroma innymi chłopakami długo już nie pojedziemy..
  • narut: Słowenia za mocna dla Włoch... za mocna..
  • Luque: Jeden weteran jak Kolusz to nie zawadzi ale Pasiut z Urbanowiczem to nie wiem czy wytrzymają trudy turnieju
  • narut: tak ja do Kolusza w tej kadrze nic nie mama ale już przy całym szacunku do Urbanowicza już mam uzasadnione obiekcje co do jego kondycji, wydolności
  • Luque: A co powiesz o Pasiucie? Nawet opaskę kapitana mu w Gieksie zabrali...
  • Luque: Chmielewski też moim zdaniem ze Słowenią słabo i z Brytami chyba też ale tylko skróty widziałem
  • Luque: Teraz te dwa sparingi to się wszystko wyjaśni, na ten z Duńczykami to się chyba wybiorę ;)
  • narut: max jako rezerwowy, do rotacji (co drugi mecz czy jakoś tam inaczej wg. potrzeby) ale na nim już drużyny się nie zbuduje, tj. gry się nie oprze a tym bardziej na poziomie elity, jak jeszcze w zeszłym roku..wolny już jest, przynajmniej wolniejszy i to wyraźnie..
  • narut: Chmielewskiego bym bronił, nie tylko doświadczeniem gry na lepszym poziomie ale i przynajmniej w sparingu II z WB, też nie najgorzej się zaprezentował, sytuacje kreował...
  • Luque: W sumie też jest szansa, że się trochę oszczędza przez tą kontuzję, oby tak było i w turnieju pokaże na co go stać
  • narut: też mam taką nadzieję, a pokazać się musi jeśli chce jeszcze dostać jakiś dobry sportowo kontrakt, w co nie wątpię .. jakoś widzę, ze nikt do Żyliny się nie wybiera a to przecież dla wielu z Was blisko jest... chyba że Słowacy trybuny okupują co widziałem patrząc na mecze z Trnawy..
  • narut: cała hala była wypełniona po brzegi..
  • hanysTHU: Czech Hockey Games polecam obejrzeć fanom hokeja oldbojów.
  • omgKsu: Hej narut , my jedziemy we 4 na mecz do Zyliny .
    🔵⚪️🇵🇱
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe