Przed nami 41. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Najciekawiej powinno być w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie JKH GKS spróbuje zatrzymać GKS Katowice, czyli obecnego lidera tabeli. Emocji nie powinno zabraknąć też w Krakowie.
Trener Róbert Kaláber otwarcie mówił, że chciałby, aby jego zespół zajął trzecie miejsce po sezonie zasadniczym. Na razie mistrzowie Polski plasują się na czwartej lokacie, tracąc do Comarch Cracovii cztery punkty i mając o jedno spotkanie rozegrane mniej.
Zespół znad czeskiej granicy w piątek przegrał na wyjeździe z Re-Plast Unią Oświęcim 1:2. Choć w trzeciej tercji miał nad rywalami olbrzymią przewagę, to nie zdołał trafić do siatki. A nie trzeba nikomu przypominać, jak ważnym elementem hokejowego rzemiosła jest skuteczność pod bramką rywala.
Dziś jastrzębianie postarają się zrehabilitować za tamtą porażkę i pokonać na własnym lodzie GKS Katowice. Ekipa dowodzona przez Jacka Płachtę ma na swoim koncie sześć wygranych z rzędu i dzięki tej serii powróciła na fotel lidera.
W ostatniej kolejce GieKSa pokonała na własnym lodzie GKS Tychy 2:0, prezentując dojrzały i sprytny hokej.
– Spotkanie było toczone w szybkim tempie i ważne, że wygraliśmy ten mecz. To nie koniec naszych poczynań, gramy dalej – zaznaczył Matias Lehtonen, skrzydłowy katowickiego klubu, który liczy na to, że jego zespół będzie kontynuował zwycięski marsz.
Małopolskie derby
W tej chwili najlepszą serią zwycięstw mogą pochwalić się hokeiści Comarch Cracovii. „Pasy” wygrały osiem ostatnich meczów i plasują się obecnie na trzecim miejscu w tabeli. Do drugich oświęcimian tracą trzy punkty, ale rozegrały do tej pory o dwa spotkania więcej.
W poprzedniej kolejce podopieczni Rudolfa Roháčka po istnych męczarniach wygrali na wyjeździe z Tauron Podhalem Nowy Targ 5:4 po rzutach karnych.
W sobotę na treningu Cracovii pojawił się Jewgienij Sołowjow i nie można wykluczyć, że dziś znajdzie się w składzie meczowym. – O tym, kiedy zagram zadecyduje trener. Ja jestem w pełni przygotowany i gotowy do gry – wyjaśnił rosyjski snajper.
Na dzisiejsze spotkanie z Re-Plast Unią Oświęcim krakowianie wyjdą więc niesamowicie zmotywowani. Z pewnością będą chcieli nawiązać do wtorkowego zwycięstwa z biało-niebieskimi 5:3.
Warto jednak dodać, że oświęcimianie w piątek przełamali serię czterech porażek z rzędu, pokonując na własnym lodzie JKH GKS Jastrzębie 2:1 po golach swoich wychowanków: Kamila Paszka i Dariusza Wanata.
– Ostatnie mecze nam nie wyszły. Męczyliśmy się w każdym z nich i łatwo traciliśmy bramki. W starciu z JKH nasza gra w obronie wyglądała dużo lepiej niż w poprzednich pojedynkach. To przyniosło efekt – wyjaśnił autor zwycięskiej bramki.
O pietruszkę
Pozostałe dwa spotkania nie będą miały takiej stawki, jak poprzednie. Hokeiści KH Energi Toruń są już niemal pewni tego, że po sezonie zasadniczym zajmą szóste miejsce. Dziś ich rywalem będzie Tauron Podhale Nowy Targ.
Zajmujące siódmą lokatę Ciarko STS Sanok podejmie dziś Zagłębie Sosnowiec. Dotychczasowe trzy starcia obu zespołów kończyły się zwycięstwami ekipy z Podkarpacia.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Katowice godz. 17:00
Poprzednie mecze: 2:3, 2:5, 4:7, 3:2.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Tauron Podhale Nowy Targ godz. 17:00
Poprzednie mecze: 5:2, 4:2, 2:5, 6:2.
Transmisja: polskihokej.tv
Ciarko STS Sanok – Zagłębie Sosnowiec godz. 18:00
Poprzednie mecze: 6:0, 3:2d. 4:2.
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:30
Poprzednie mecze: 3:2, 4:6, 2:4, 5:3.
Transmisja: polskihokej.tv
Czytaj także:
