W 84 dni po wywalczeniu złotego medalu olimpijskiego w Turynie, Szwedzi znów triumfują! – Tym razem w Rydze, gdzie podczas niedzielnego finału 70. mistrzostw świata odprawili z kwitkiem obrońców tytułu – reprezentację Czech i po raz ósmy w historii zostali najlepszą drużyną na naszym globie (poprzednie tytuły w latach: 1953, 1957, 1962, 1987, 1991, 1992, 1998). Osiągnięty na Łotwie sukces jest znakomitym podsumowaniem wspaniałego sezonu „Trzech koron”
Finał
ecz nr 56 tegorocznych MŚ elity był jednym z najsłabszych finałów ostatnich lat. W głównej mierze zadecydowała o tym postawa naszych południowych sąsiadów, którzy – po dwóch dobrych występach w fazie play–off – zupełnie niepotrzebnie wrócili do stylu prezentowanego podczas meczów pierwszej i drugiej fazy grupowej. U podopiecznych Aloisa Hadamczika znów wypłynął problem braku skuteczności w grach w przewadze.

Zdecydowanie lepsi w tym, a także w wielu innych elementach byli natomiast Szwedzi. Już w 6 min., zamknęli grających w czwórkę rywali w ich tercji obronnej i po raz pierwszy sprawdzili bramkarskie umiejętności Milana Hnilicki. Po pierwszej tercji Skandynawowie prowadzili z drużyną Czech 2:0. W roli głównej wystąpił Jesper Mattsson, który najpierw lobował krążek nad głową goalkeepera HC Liberec Bili Tygri, zaś 37 sekund później gola dzięki niemu zdobył Fredrik Emvall. W kolejnej odsłonie Szwecja dołożyła kolejne dwa trafienia: w 24 min. Hnilickę strzałem z bekhendu pokonał Niklas Kronvall, a w 37 min. bramkę w podwójnej przewadze strzelił Jorgen Jonsson. W ostatniej tercji nie wydarzyło się nic zasługującego na uwagę. Mimo, iż feta na lodzie ekipy „Trzech koron” rozpoczęła się o kilka sekund za wcześnie, to jednak arbiter główny – nie chcąc mącić radości zwycięzców – zdecydował się przymknąć na to oko.

Arena Riga, godz. 19:15
Szwecja – Czechy 4:0 (2:0; 2:0; 0:0)
Bramki dla Szwecji: 14:36- Mattsson (N. Kronwall, Karlsson), 15:13- Emvall (Mattsson, Karlsson), 24:07- N. Kronwall (R. Sundin, Nylander), 37:01- J. Jonsson (Samuelsson, Nylander);
Kary: Szwecja- 10 min., Czechy- 10 min.
Strzały na bramkę przeciwnika: Szwecja- 26, Czechy- 15
Widzów: od. 10000
Ocena meczu (od 1–6): 2
Skład Szwecji: Holmqvist Johan – Johansson Magnus, Backstrom Nicklas, Sundin Ronnie, Franzen Johan, Zetterberg Henrik, Kronwall Niklas, Mattsson Jesper, Karlsson Andreas, Jonsson Kenny, Emvall Fredrik, Timander Mattias, Hallberg Per, Samuelsson Mikael, Jonsson Jorgen, Nylander Michael, Martensson Tony, Nordquist Jonas, Lundqvist Joel, Holmqvist Andreas, Melin Bjorn
Skład Czech: Hnilicka Milan – Michalek Zbynek, Vyborny David, Kaberle Tomas, Hlavac Jan, Erat Martin, Krajicek Lukas, Hejda Jan, Bulis Jan, Tenkrat Petr, Stefan Patrik, Richter Martin, Hubacek Petr, Hlinka Jaroslav, Balastik Jaroslav, Skoula Martin, Plekanec Tomas, Irgl Zbynek, Bednar Jaroslav, Rolinek Tomas, Kutlak Zdenek
Mecz o 3 miejsce
decydowanym zwycięstwem drużyny z półwyspu Skandynawskiego zakończył się także mecz o 3 miejsce. Finowie wygrali w nim z drużyną Kanady aż 5:0. Nie znaczy to jednak, że „klonowe liście” nie stwarzały sobie sytuacji strzeleckich. Największe zagrożenie pod bramką Fredrika Norreny stwarzał dobrze dziś dysponowany Sidney Crosby, jednak nie udało mu się już poprawić swojego dorobku punktowego.

Hokeiści Suomi objęli prowadzenie w 4 min.. Największym sprytem podczas gry w przewadze wykazał się wówczas Tomi Kallio. Na początku drugiej tercji Kanadyjczycy trafili w spojenie, zaś chwilę później grająca w podwójnej przewadze Finlandia zdobyła gola na 2:0 po tym, jak Olli Jokinen sprytnie zmienił lot krążka po strzale Petteri Nummelina. W 37 min. fatalny błąd popełnił Seabrook. Po jego stracie „gumę” przejął Riku Hahl, posyłając ją następnie do siatki bramki strzeżonej przez Alexa Aulda. W końcówce szansę na zdobycie choćby jednego gola po podaniu Jasona Williamsa miał Bergeron, ale krążek z linii bramkowej wybił Mikko Luoma. W ostatniej odsłonie wynik meczu ustalili: Antti Miettinen i Jussi Jokinen. Dzięki dzisiejszemu zwycięstwu, Finlandia mogła cieszyć się z drugiego w swym dorobku brązowego krążka mistrzostw świata.
Arena Riga, godz. 15:15
Kanada – Finlandia 0:5 (0:1; 0:2; 0:2)
Bramki dla Finlandii: 4:06- Kallio (Pirnes, Miettinen), 25:20- O. Jokinen (Nummelin, Lehtonen), 36:18- Hahl, 42:55- Miettinen (Nummelin), 53:56- J. Jokinen (Nummelin, Peltonen);
Kary: Kanada- 32 min., Finlandia- 34 (w tym 2 + 10 dla T. Ruutu za niesp. zach.)
Strzały na bramkę przeciwnika: Kanada- 37, Finlandia- 33
Widzów: 9365
Ocena meczu (od 1–6): 3
Skład Kanady: Auld Alex – Robidas Stephane, Cammalleri Mike, Shanahan Brendan, Williams Jason, Schultz Nick, Hamhuis Dan, Stuart Brad, Boyes Brad, Bergeron Patrice, Crosby Sidney, Seabrook Brent, Carter Jeff, Daley Trevor, Richards Mike, Calder Kyle, Metropolit Glen, Hartnell Scott, Dupont Micki, Pettinger Matt, Comrie Mike
Skład Finlandii: Norrena Fredrik – Nummelin Petteri, Berg Aki-Petteri, Jokinen Olli, Peltonen Ville, Jokinen Jussi, Kukkonen Lasse, Miettinen Antti, Lehtonen Mikko, Pirnes Esa, Kallio Tomi, Saravo Pekka, Luoma Mikko, Ruutu Tuomo, Koivu Mikko, Rita Jani, Bergenheim Sean, Mantyla Tuukka, Hahl Riku, Hentunen Jukka, Ruutu Jarkko
Czytaj także: