Reprezentacja Polski do lat 20 poniosła drugą porażkę podczas Mistrzostw Świata Dywizji IB, które odbywają się w Bledzie. Biało-czerwoni ulegli gospodarzom turnieju Słowenii 0:3. Od wyższej porażki uchronił nas Jakub Ciućka. Golkiper „Orłów” zaliczył 32 udane interwencje.
Słoweńcy okazali się dziś zespołem lepszym w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Grali składniej, w lepszym tempie i wykreowali sobie więcej okazji. Krótko mówiąc - sumiennie zapracowali na dzisiejsze zwycięstwo. Nasza kadra swoich szans szukała głównie w kontrataku, ale trzeba przyznać, że nasi rywale dobrze grali w destrukcji.
Na pierwszego gola trzeba było poczekać do końca premierowej odsłony. Podopieczni Mitji Šivica użyli do tego prostych środków: Tian Hebar strzelił spod linii niebieskiej, a stojący przed bramką Tjas Lesničar zmienił tor lotu krążka. Zasłonięty Jakub Ciućka nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Kluczowa była jednak druga odsłona dzisiejszego spotkania, w której Słoweńcy dwukrotnie pokonywali polskiego bramkarza. Pokazali przy tym, jak należy rozgrywać przewagi. Najpierw „rozklepali” polską defensywę, a później Anže Žežel wykorzystał fakt, iż Tjas Lesničar popisał się fenomenalnym strzałem w okienko.
Prowadzenie „Rysiów” po czterdziestu minutach mogło być jednak jeszcze bardziej okazałe. Dwóch sytuacji sam na sam z Jakubem Ciućką nie wykorzystali kolejno Anže Žeželj i Filip Sitar. Nasz bramkarz popisał się świetnym refleksem. Pochwalić należy go też jego mobilność w bramce, bo udało mu się też zatrzymać szarżujących w sytuacji 2 na 1 Lovro Kumanoviča i Nika Christiana Petroviča.
W trzeciej części meczu bramki nie padły, chociaż były ku temu okazje. W bramkach dobrze spisywali się obaj bramkarze, a polscy napastnicy nie potrafili zaskoczyć Lana Kavčiča. Najbliżej szczęścia był w 50. minucie Piotr Ciepielewski, ale przestrzelił w sytuacji 1 na 1.
Kolejny mecz nasza kadra rozegra w czwartek o godzinie 12:30. Ich rywalem będzie Chorwacja i to starcie może zadecydować o utrzymaniu na tym szczeblu.
- Zagraliśmy lepiej niż w poprzednim meczu, popełniliśmy mniej błędów, lecz dzisiaj osłabiły nasz zespół kary, które Słoweńcy potrafili wykorzystać. Nie załamujemy się, mamy jeszcze przed sobą trzy mecze, które chcemy wygrać - zaznaczył Karol Sobecki.
Słowenia - Polska 3:0 (1:0, 2:0, 0:0)
1:0 - Lesničar - Hebar, Mahmutovic (19:11),
2:0 - Langus - Sitar, Podrekar (31:45, 5/4),
3:0 - Žežel - Bohinc, Mahmutovic (36:28, 5/4)
Strzały: 35-16
Minuty karne: 8-12
Widzów: 237
Słowenia: Kavčič – Podrekar, Šlibar (2); Sever, Sitar, Langus – Bohinc, Turišič Sečkar; Žeželj, Beričič, Crnkič – Hebar (2), Maks Perčič; Petrovič, Lesničar, Kumanovič – Freser; Matic Perčič (2), Mahmutovic, Špari Leben (2), Črepinšek
Trener: Mitja Šivic.
Polska: Ciućka - Kurnicki, Schafer (2); Kusak (2), Kucharski, Gromadzki (2) - Sobecki (2), Rocki; Ciepielewski, Siekierka, Jo. Hofman (2) - Michalski, Chodor (2); Musioł, Moś, Ratajczak - Onak; Menc, Wawrzkiewicz, Ja. Hofman.
Trener: Ireneusz Jarosz
Czytaj także: