W sporcie jak w życiu tak już bywa, że pech jednej osoby może być szczęściem innej. Fiński bramkarz Antti Raanta dostał ostatniej szansę gry w bramce Chicago Blackhawks dzięki odniesionej w nietypowych okolicznościach kontuzji Coreya Crawforda i wykorzystał ją perfekcyjnie.
Byłem gotowy do gry, a chłopcy bardzo mi pomagali
Odbiłem kilka krążków do środka, ale nasi obrońcy potrafili natychmiast je wybić i nie dopuścić do dobitek
Po to tu jestem
Zawsze chcę dostawać szanse, a gdy już je dostaję, to staram się być najlepszy
Przy 1:1 przed trzecią tercją byliśmy w świetnej sytuacji, by ten mecz wygrać
Ale później robiliśmy fatalne błędy atakując ich graczy wyprowadzających akcje
Po prostu oddaliśmy im ten mecz
Właśnie to zrobiliśmy
Chicago Blackhawks - St. Louis Blues 4:1 (1:0, 0:1, 3:0)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
WYNIKI ŚRODOWYCH MECZÓW
TABELE DYWIZJI
Czytaj także: