James Reimer i Toronto Maple Leafs unikną arbitrażu. Obie strony doszły do porozumienia w sprawie dwuletniej umowy, wartej 4,6 miliona dolarów.
Wydaje się jednak, że ten spór został zakończony tylko pozornie. Już teraz za oceanem spekuluje się, że kanadyjski golkiper zostanie wymieniony przy pierwszej możliwej okazji.
Działacze Leafs jednak nie potwierdzają tych spekulacji. - Ta umowa daje Jamesowi trochę bezpieczeństwa i pokazuje, nadal uważamy, że jest bramkarz, który może dalej się rozwijać - przyznał Dave Nonis, generalny menedżer ekipy z Toronto.
W poprzednim sezonie Reimer rozegrał 36 spotkań, w których interweniował z 91 procentową skutecznością i wpuszczał średnio 3,29 bramki na mecz. Zachował też jedno czyste konto.
Czytaj także:
